Piekło i wieczne potępienie

N

Naxxramas

Guest
Witam

Czy mógłby mi ktoś (ale proszę o profesjonalistę a nie amatora religijnego) wytłumaczyć za co przeciętny człowiek (katolik) może trafić do piekła ?

Domyślam się, że za pedofilię, morderstwa, gwałty...

ale mi chodzi o przeciętnego Kowalskiego, który żyje: cudzołóstwem, pijaństwem czy wylgaryzmem: ) Czy tacy ludzie trafią do nieba ? : )



z góry dziękuję za odpowiedź.
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
Naxxramas napisał:
Witam

Czy mógłby mi ktoś (ale proszę o profesjonalistę a nie amatora religijnego) wytłumaczyć za co przeciętny człowiek (katolik) może trafić do piekła ?
Ludzkość umarła [duchowo] w Adamie, za bunt przeciw Bogu. Co oznacza, że wszyscy rodzą się z grzechem i to dlatego teraz jesteśmy w piekle.

ale mi chodzi o przeciętnego Kowalskiego, który żyje: cudzołóstwem, pijaństwem czy wylgaryzmem: ) Czy tacy ludzie trafią do nieba ? : )
W przypadku przeciętnego Kowalskiego, jeśli jego grzechy zostały odkupione przez Jezusa Chrystusa od założenia świata, on odziedziczy życie wieczne. Niezależnie od skali jego grzechów.


.
 
N

Naxxramas

Guest
7Teen napisał:
Co oznacza, że wszyscy rodzą się z grzechem i to dlatego teraz jesteśmy w piekle.
Ok. Dziękuję za odpowiedź 7Teen, ale w związku z tym co napisałeś, że teraz jesteśmy w piekle to czy mógłbyś mi wyjaśnić o czym mówi ten człowiek ? (jest z Waszej chrześcijańskiej społeczności)

http://www.youtube.com/watch?v=8Iaj4atgsSI





7Teen napisał:
W przypadku przeciętnego Kowalskiego, jeśli jego grzechy zostały odkupione przez Jezusa Chrystusa
Napisałeś "jeśli" - jak to sprawdzić czy przeciętny Kowalski ma odkupione grzechy ?

Nie rozumiem jeszcze jednej kwestii - skoro Bóg jest nieskończoną miłością to dlaczego nasycił się śmiercią i bólem Jezusa do odkupienia grzechów ? Ja bym wybaczył a co dopiero Bóg...nie bardzo rozumiem po co ktoś miałby dla mnie umierać - żebym powiedział - ok, umarł, bał się, cierpiał, konał w męczarniach - mogę odkupić ich grzechy, nasyciłem się jego męczarniami xD
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
piekło - w rozumieniu "miejsce wiecznych męk" (bo chyba to miałeś na myśli prawda?) nie istnieje. nie ma czegoś takiego. to proste.
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
Ok. Dziękuję za odpowiedź 7Teen, ale w związku z tym co napisałeś, że teraz jesteśmy w piekle to czy mógłbyś mi wyjaśnić o czym mówi ten człowiek ? (jest z Waszej chrześcijańskiej społeczności)
Przede wszystkim mamy ufać Bogu i Bogu samemu. A jak mamy ufać Bogu? Przez czytanie Biblii i zaufanie, że wszystko w niej zawarte jest prawdą. Ponieważ Biblia [w oryginalnych językach] to sam Bóg w postaci "Słowa".

Więc gdy ktoś wypuszcza film, taki jak ten, to możemy swobodnie udać się do Biblii i sprawdzić, czy co głosi ten film jest zgodne ze Słowem Bożym. A po dokonaniu analizy, zawartość filmu jest sprzeczne ze Słowem Bożym i radzę się trzymać z dala od autora i każdego wspierającego tej nauki [fałszywa ewangelia].
.
Napisałeś "jeśli" - jak to sprawdzić czy przeciętny Kowalski ma odkupione grzechy ?
Nie możemy. Tylko Bóg wie.


Nie rozumiem jeszcze jednej kwestii - skoro Bóg jest nieskończoną miłością to dlaczego nasycił się śmiercią i bólem Jezusa do odkupienia grzechów ?
Ja bym wybaczył a co dopiero Bóg...nie bardzo rozumiem po co ktoś miałby dla mnie umierać - żebym powiedział - ok, umarł, bał się, cierpiał, konał w męczarniach - mogę odkupić ich grzechy, nasyciłem się jego męczarniami xD
Bóg Ojciec był zadowolony z Boga Syna [Jezusa], ponieważ uczynił wolę Ojca. Oznacza to, że Bóg Syn był zobowiązany umrzeć [przez prawo], w celu naszego zbawienia. Tak więc, Bóg Ojciec nie był zadowolony z bólu i agonii Jezusa Chrystusa [jak Ty to widzisz], ale raczej z tego, że przez swoją śmierć, ludzkość otrzymała zbawienie. Należy pamiętać, zapłata za grzechy został osiągnięta przed stworzeniem świata, a nie na krzyżu około 2000 lat temu [33 a.d.], jak to się powszechnie uważa.

Innymi słowy; przebaczenie grzechów wymaga śmierci Boga.
 
N

Naxxramas

Guest
7Teen a Ty też komuś przebaczysz dopiero jak ktoś umrze ?

to może te materiały drastyczne, które ukazał Max też są aktem wybaczenia komuś - może tak musi być.
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
Naxxramas napisał:
7Teen a Ty też komuś przebaczysz dopiero jak ktoś umrze ?

to może te materiały drastyczne, które ukazał Max też są aktem wybaczenia komuś - może tak musi być.
Naxxramas,

Nie. Moje lub kogoś innego życie jest bezwartościowe w sensie nadając komuś innemu życie wieczne. Moje wybaczenie komuś nie przyczynia się do czyjegoś zbawienia, i do własnego zbawienia.

Według Prawa Bożego, nasze [człowieka] życie jest niewystarczające, aby zapłacić za kogoś życie wieczne. Zgodnie z prawem, Bóg [Syn, Jezus] miał stracić swoje życie, aby to osiągnąć lub zbawienie byłoby niemożliwe.
 
N

Naxxramas

Guest
Znaczy 7Teen ogólnie chcesz mi powiedzieć, że wszechmogący Bóg potrzebuje czyjejś śmierci aby przebaczyć ?
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
Naxxramas napisał:
rish widzisz - a księża twierdzą coś zupełnie innego : )
mogą twierdzić co chcą. nawet ogłaszać kłamstwa. tylko ludzi co im wierzą szkoda...
7Teen napisał:
Ponieważ Biblia [w oryginalnych językach] to sam Bóg w postaci "Słowa".
mam rozumiec że jakiekolwiek tłumaczenie nie jest Słowem Bożym?
7Teen napisał:
Oznacza to, że Bóg Syn był zobowiązany umrzeć [przez prawo], w celu naszego zbawienia
Syn Boży nie był i nie jest zobowiązany do niczego. to jego dobra wola że umarł za ludzi
7Teen napisał:
Należy pamiętać, zapłata za grzechy został osiągnięta przed stworzeniem świata, a nie na krzyżu około 2000 lat temu [33 a.d.], jak to się powszechnie uważa.
a tego akurat nie rozumiem.
7Teen napisał:
przebaczenie grzechów wymaga śmierci Boga.
pojechałes po bandzie. wiesz dlaczego prawda?
 
N

Naxxramas

Guest
Istotnie, Jezus umarł, ale nie dobrowolnie za nasze grzechy tylko pod przymusem jako skazany na śmierć. Dowodem na to są słowa "Boże mój boże czemuś mnie opuścił". Uśpione społeczeństwo wolało oszczędzić mordercę (Barabasza) i skazać człowieka tylko za to, że ... że coś mówił niezgodnego z tłumem - a jak nie idziesz zgodnie z tłumem to on cię zadepcze.

Myślę, że dopóki żaden z Was nie opuści ciała (OOBE) nie ma co się wypowiadać n/t mistycyzmu - bo reinkarnacja jest zjawiskiem takim samym jak grawitacja - to proces w którym ludzkość została zamknięta i zniewolona a Bóg chrześcijański czy Allah i odłamy to przebiegła istota Anu (przywódca Anunaki), która czerpie lusz w hodowlach. Pierwsza hodowla była dla prymitywnych istot dlatego Stary Testament jest taki barbarzyński. Wraz z pojawieniem się człowieka 2.0 trzeba było wprowadzić nowe zasady i zesłano Jezusa, którego de faco po 3 dniach wskrzeszono (od uśmiercenia) i nie był to żaden cud a technologia. Świadomość Jezusa zmanifestowana fizycznie na Ziemi uwierzyła, że jest to jej prawdziwa rzeczywistość w związku z czym na krzyżu padły słowa o opuszczeniu przez Boga...

Wiem, że to wywróci cały Wasz światopogląd, ale możecie sobie wierzyć w cokolwiek.


Każdy kto Wam daje system wierzeń oparty na przynależeniu do jakiejkolwiek organizacji i płacenia na nią jest Waszym wrogiem - każdy kto wam daję prawdę całkowicie za darmo bez przynależenia do jakiegokolwiek ruchu czy organizacji jest Waszym przyjacielem.
https://www.youtube.com/watch?v=CpTgqQGA3eE




MNICH OŚWIECONY
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
Naxxramas napisał:
Jezus umarł, ale nie dobrowolnie za nasze grzechy tylko pod przymusem jako skazany na śmierć.
nie lubie spekulacji ale teraz pozwolę sobie na jej odrobinę: kto kazał Jezusowi pojawić się na ziemi?
Naxxramas napisał:
którego de faco po 3 dniach wskrzeszono
czy Jezus podczas tych 3 dni inkarnował czy nie inkarnował w coś? innymi słowy: co się z nim działo podczas tych 3 dni?
Naxxramas napisał:
Wiem, że to wywróci cały Wasz światopogląd, ale możecie sobie wierzyć w cokolwiek.
niczego mi to nie wywróciło :)
Naxxramas napisał:
przynależeniu do jakiejkolwiek organizacji i płacenia na nią
nie wiem jak jest w innych religiach ale ja nikomu nie płacę ani mi nikt nie płaci. z tego co słyszałem w krk ksiądz ma normalnie wypłatę co miesiąc. ale dokładnie nie wiem jak to jest i nie za bardzo mnie to obchodzi
 
N

Naxxramas

Guest
irish napisał:
nie lubie spekulacji ale teraz pozwolę sobie na jej odrobinę: kto kazał Jezusowi pojawić się na ziemi?
Wingmakers twierdzą, że Anunaki - czyli jedyny "Bóg" na Ziemi: )




irish napisał:
czy Jezus podczas tych 3 dni inkarnował czy nie inkarnował w coś? innymi słowy: co się z nim działo podczas tych 3 dni?
a nie wiem - gdybym wiedział to bym nie siedział z Wami tu na Ziemi tylko był na dużo wyższym stadium rozwoju: )- takie pytania możesz zadać isotom wyższym jak wyjdziesz z ciala i podejrzewam, że odpowiedź znowu będzie związana z Anu: )



irish napisał:
nie wiem jak jest w innych religiach ale ja nikomu nie płacę ani mi nikt nie płaci
Płacisz podatki to płacisz na kościół (fundusz kościelny) - maczetów z Twoich podatków nie budują ani nie płacą emerytur islamistom - więc tu możesz śmiało powiedzieć, że nie płacisz.
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
Naxxramas napisał:
Wingmakers twierdzą, że Anunaki - czyli jedyny "Bóg" na Ziemi: )
sory ale nie :). sam dobrowolnie przyszedł
Naxxramas napisał:
a nie wiem - gdybym wiedział to bym nie siedział z Wami tu na Ziemi
a ja na ten przykład wiem :). otóż nic się z nim nie działo. ani w sferze materialnej ani duchowej. bo nie żył. a jak ktoś nie żyje to wiadomo - "ani ręką ani nogą..".
Kazn. 9:10 (BT) "Każdego dzieła, które twa ręka napotka, podejmij się według twych sił! Bo nie ma żadnej czynności ni rozumienia, ani poznania, ani mądrości w Szeolu, do którego ty zdążasz."

hm..
może ja już osiągnąłem "wyższy stopień rozowju" ??
hehe..
żartowałem xD
Naxxramas napisał:
Płacisz podatki
zgadza się. płacę podatki i nie mam wpływu jaka część zostanie przeznaczaona na co. chciałbym mieć taki wpływ wtedy natychmiast przeniósłbym środki z armii i kościoła na coś zupełnie innego i bardziej potrzebnego społeczeństwu
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
rish, dnia 05 Wrze 2014 - 04:12, napisał:
irish napisał:
czy Jezus podczas tych 3 dni inkarnował czy nie inkarnował w coś? innymi słowy: co się z nim działo podczas tych 3 dni?
irish napisał:
a nie wiem - gdybym wiedział to bym nie siedział z Wami tu na Ziemi
a ja na ten przykład wiem :). otóż nic się z nim nie działo. ani w sferze materialnej ani duchowej. bo nie żył.
Naxxramas,

Oświadczenie irish'a jest błędne. Próbowałem, ale nie zaakceptuje korekty.

Przytoczę biblijny fragment Z Ewangelii Łukasza 23, który da Ci dobre zrozumienie, gdzie był Jezus podczas trzech dni, kiedy jego ciało fizyczne było w grobie.

(39) A jeden z onych złoczyńców, którzy z nim wisieli, urągał mu, mówiąc: Jeźliżeś ty jest Chrystus, ratujże siebie i nas.
(40) A odpowiadając drugi, gromił go mówiąc: I ty się Boga nie boisz, chociażeś jest w temże skazaniu?
(41) A myć zaiste sprawiedliwie; (bo godną zapłatę za uczynki nasze bierzemy;) ale ten nic złego nie uczynił.
42) I rzekł do Jezusa: Panie! pomnij na mnie, gdy przyjdziesz do królestwa twego.
(43) A Jezus mu rzekł: Zaprawdę powiadam tobie, dziś ze mną będziesz w raju.

Teraz czas irish'a, aby powiedzieć Ci więcej kłamstw, jak gdzie przecinki powinny być umieszczone w powyższym wersecie(43).
Bo to nie pasuje do doktryny Świadków Jehowy.
 
N

Naxxramas

Guest
7Teen napisał:
dziś ze mną będziesz w raju.
Dość interesujące - a po tych słowach jak przyszło złudzenie bólu czyż nie wypowiedział "Boże mój Boże czemuś mnie opuścił" ? Z logicznego punktu widzenia wygląda to dziwnie.

Chrześcijanizm jest prawdziwy tylko do pewnego stopnia. To nie jest jest rzeczywistość końcowa - tak jak II plan astralny również nie jest końcem - to kolejna zaplanowana symulacja a mistycy, którzy opuszczają ciało są swego rodzaju hackerami technologii uwięzienia świadomości w zagęszczonej energii (materii). Niektórzy mają wręcz technologiczne bugi czyli podczas zasypiania dusza sama "nie trzyma" się ciała i wychodzi (np: tak miał Monroe i moja znajoma), inni nie mają kasowanej pamięci przy reinkarnacji (dlatego ok 2,5k dzieci na świecie pamięta do 2-3lat poprzednie wcielenia) a jeszcze inni również poprzez wyrażenie suwerenno-integralne swojego prawdziwego bytu mogą nic nie jeść i żyć (np: Victor Truviano czy Prahlad Jani) - to wszystko są nieprzewidziane bugi systemu, który nas więzi jak w matrixie. Istota, która to robi najpierw dała Stary Testament dla pierwszej hodowli (prymitywnej w związku z tym i prawa prymitywne) a potem przy konstrukcji uniformu ludzkiego 2.0 i odkryciu, że miłość powoduje wysokiej jakości lusz - zesłano Jezusa, który zaprzeczył całkowicie temu co pisano w ST i stworzono Nowy Testament.

Jezus nie zszedł z zamiarem śmieci na krzyżu tylko wprowadzenia zasad, a prymitywni ludzie go zabili bo mówił "herezje". Ogłosił się Bogiem i pogwałcił ich prymitywne wierzenia - zresztą prymitywizm funkcjonuje do dziś choćby u arabstwa a i u nas jak ktoś obraża Boga to zamiast zbyć uśmiechem wyższości to prymitywy się ciskają jak pioruny - zamiast zostawić osąd "Bogu" gwałcą słowa Jezusa "nie osądzajcie bo sami zostaniecie osądzeni" - jeszcze Polska 2014 to pół biedy - największym w historii gwałcicielem słów Jezusa była św.inkwizycja a teraz się wmawia naiwniakom, że to robiły sądy świeckie (czemu się w ogóle nie dziwię)

Krytykuje się medytację, krytykuje się Reiki, wyśmiewa się reinkarnację... czemu ? Bo może nastapić samośwadomość SI - skutkująca odejściem płacącego klienta. Odejdziesz od kościoła to przestaniesz płacić a wtedy skończy się bogate życie Watykanu. Znowu mam cytować wielbłąda, ucho igielne, bogatego i raj ?

Czy słyszeliście aby jakiś mnich oświecony lub nawet buddyjski gwałcił małoletnich chłopców - nie słyszeliście ale dlatego, że ci ludzie wiedzą naprawdę po co są sprawy duchowe - oni nie mają zawodu "duchowny" - oni są uduchowionymi istotami a nie organizacją skupiającą m.in pedofili itp. - w prawdziwej ogranizacji sfer duchowych nie ma prawa być ani jednego przypadku pedofilii - inaczej organizacja jest niewiarygodna.

Nie chcę nikogo podżegać do odejcia od chrześcijaństwa bo zaraz usłysze, że jestem fałszywym mącicielem, Lucyferem i co tam jeszcze komu na język przyjdzie. Nie mam nic z tego czy uwierzycie w to co piszę - moim celem jest tylko zmusić Was do myślenia. Jeśli każdy z Was pragnie chodzić do kościoła i wierzyć w piekło czy wieczny raj - niech wierzy - na oświecenie moi drodzy przyjdzie jeszcze Wasz czas.

MNICH OŚWIECONY
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
7Teen napisał:
Teraz czas irish'a, aby powiedzieć Ci więcej kłamstw, jak gdzie przecinki powinny być umieszczone w powyższym wersecie(43).

Bo to nie pasuje do doktryny Świadków Jehowy.
nie zamierzam z tobą narazie o tym dyskutować. raczej zadam ci pytanie i proszę o jasną i konkretną (tak-nie-nie wiem) odpowiedź: czy Jezus podczas tych 3 dni był w raju? a jeśli tak to jak to się ma do wyznania wiary, którego uczy się ludzi w krk: "zstąpił do piekieł a trzeciego dnia zmartwychwstał"
hm..
może wasz "raj" to "piekło" ?
doprawdy dziwne

Naxxramas napisał:
Istota, która to robi najpierw dała Stary Testament dla pierwszej hodowli (prymitywnej w związku z tym i prawa prymitywne) a potem przy konstrukcji uniformu ludzkiego 2.0 i odkryciu, że miłość powoduje wysokiej jakości lusz - zesłano Jezusa, który zaprzeczył całkowicie temu co pisano w ST i stworzono Nowy Testament.
nie do końca tak jest jak opisujesz. np w czasach kiedy światowa potęga zwana egiptem posługiwała się pismem obrazkowym a za boga uważano panującego faraona starożytni żydzi mieli alfabet, zdumiewające jak na tamte czasy prawa dotyczące higieny i spraw sanitarnych i wysoce zorganizowaną społeczność. a kiedy na ziemi przebywał Jezus nie tylko nie zaprzeczył temu co pisano w tzw. ST ale wręcz podwyższył poprzeczkę powołując się zresztą często na poprzednie wypowiedzi. a więc nie zmienił lecz uzupełnił co stanowi istotną różnicę w odniesieniu do tego o czym piszesz.
 

elie

Nowicjusz
Dołączył
10 Wrzesień 2014
Posty
8
Punkty reakcji
0
witam!
odpowiedż jest prosta w kwestii piekła- poprostu go niema. Wie to każdy kto choć trochę poczytał Biblię. Wszelkie dysputy na ten temat są bezsensu. A kłótnie o jakieś przecinki czy są czy nie tez mijaj,a się z celem. Dlaczego? W starej hebrajszczyżnie nie było przecinków to pierwsze. Drugie . ,, Oto wszystkie dusze należą do mnie. Jak dusza ojca, tak i dusza syna należy do mnie. Dusza, która grzeszy, ta umrze,,
-cytat z Ezechiela 18:4. Skoro dusza umiera to chyba nie wędruje.
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
nie zamierzam z tobą narazie o tym dyskutować. raczej zadam ci pytanie i proszę o jasną i konkretną (tak-nie-nie wiem) odpowiedź: czy Jezus podczas tych 3 dni był w raju?
Tak.

a jeśli tak to jak to się ma do wyznania wiary, którego uczy się ludzi w krk: "zstąpił do piekieł a trzeciego dnia zmartwychwstał"
Nie wiem w szczegółach, co krk uczy bo nie jestem jego członkiem. Proponuję udać się do najbliższej krk plebanii i zadać to pytanie księdzu.


elie napisał:
witam!
odpowiedż jest prosta w kwestii piekła- poprostu go niema. Wie to każdy kto choć trochę poczytał Biblię. Wszelkie dysputy na ten temat są bezsensu. A kłótnie o jakieś przecinki czy są czy nie tez mijaj,a się z celem. Dlaczego? W starej hebrajszczyżnie nie było przecinków to pierwsze. Drugie . ,, Oto wszystkie dusze należą do mnie. Jak dusza ojca, tak i dusza syna należy do mnie. Dusza, która grzeszy, ta umrze,,
-cytat z Ezechiela 18:4. Skoro dusza umiera to chyba nie wędruje.
Wierzę, że piekło jest świat w którym żyjemy.
Według Biblii, wszyscy przychodzą na ten świata z "martwą duszą". A jeśli ten świat jest królestwem "dusz martwych", to tylko może oznaczać, że jest piekłem do którego odnosi się Biblia.
.


Odparł mu: Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże! (Ew. Łukasza 9:1-60, Biblia Tysiąclecia)
 
Do góry