Odstąpienie od umowy(?) z fotografem

ropucha_89

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2014
Posty
131
Punkty reakcji
6
Mam pytanie dot. możliwości odstąpienia od umowy, zawartej właściwie tylko ustnie z fotografem.

Otóż zawsze na zdjęciach do dowodu, do legitymacji, paszportowych itp., wyglądam jak ostatni paszczur. Może i miss nie jestem ale tego maszkarona, którego mam np. w dowodzie, nie rozpoznaje nikt - ani ja ani znajomi ani kasjerki w monopolowym. Jestem cudownie niefotogeniczna :). No i rzecz w tym, że jutro idę zrobić foto do legitymacji studenckiej. Chciałabym żeby fotograf się postarał. Zwykle moje wizyty u fotografów wyglądają mniej więcej tak: artysta ustawia mnie krzywo na krześle, każe wypchnąć głowę w przód, plecy esowato wygiąć w dziesięciu miejscach, obrócić się w bok a na koniec czarująco, pomimo łamania w krzyżu i napięcia mięśni ciała - uśmiechnąć się. A więc do braku fotogeniczności dochodzi jeszcze mina, jakbym chciała kogoś ugryźć.*

Wpadłam więc na pomysł, żeby artyście zagrozić, że mu nie zapłacę jeśli fotografie nie będą estetyczne. Oczywiście nie mam wielkich wymagań, wszystko czego pragnę, to żebym była na tych zdjęciach rozpoznawalna (co jest osiągalne, bo wyglądam normalnie, nawet jeśli niepięknie na zdjęciach cykanych przez amatorów). No więc, czy jako klient mam prawo odmówić zapłaty usługodawcy z takiego powodu? Może to głupie pytanie, ale jestem prawną analfabetką.


* tylko nie bierzcie tego aż tak poważnie...
 
A

alfabeta11

Guest
Problem jest takie, że (bynajmniej zawsze jak ja sobie zdjęcia robiłem) płaci się przed zrobieniem samego zdjęcia. To jest takie ich zabezpieczenie właśnie przed takimi klientami jak Ty.
Generalnie to pewnie by się skończyło na tym, że się zwyzywacie trochę i on by Ci nie pozwolił już nigdy u siebie zdjęć skończyć i tyle. Wydaje mi się, że to za mała kasa, żeby robić coś więcej ;)
 

ropucha_89

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2014
Posty
131
Punkty reakcji
6
Wszystko pięknie, ale nie chodzi mi o to, jak to będzie wyglądało w praktyce, tylko o moje prawo jako usługobiorcy. Przecież jako klient mam prawo odstąpić od np. umowy kupno-sprzedaż, zwracając to co kupię. I tutaj też mam na myśli sytuację nie chuligana quasimodo, który bierze zdjęcia ale za nie nie płaci, tylko rezygnację z usługi z powodu niewywiązania się z umowy przez usługodawcę. No i mam nieśmiałą nadzieję, że może jeśli zapowiem fotografowi, że albo się postara albo nie dostanie zapłaty, to jednak... postara się. ;)
 
S

Spamerski

Guest
Odpowiedając na pytanie z pierwszego posta: teoretycznie tak, ale po spełnieniu pewnych warunków, o których niżej. Natomiast jeśli chodzi o to, że klient ma prawo odstąpić od np. umowy kupna-sprzedaży zwracając towar, to nie do końca tak jest. Jeśli sprzedany towar jest w porządku, to klient nie może go tak po prostu oddać. Kiedyś tak było (ludzie kupowali np. sprzęt grający, a po urządzeniu imprezy oddawali go do sklepu) i dlatego też wiele sklepów nadal utrzymuje taką praktykę, ale to już zależy od dobrej woli sprzedawcy. Klient nie ma takiego prawa i tyle. Wyjątek stanowi zakup towaru np. przez Internet. Ale to jest już inna kwestia.

Jeśli nie będziesz zadowolona z usługi, to po prostu złóż reklamację. Niemniej jednak w większości zakładów jest tak, że zdjęcie najpierw jest wgrywane do komputera, a później drukowane, więc może po prostu uprzedź fotografa, że chciałabyś przed wydrukowaniem zdjęcia zobaczyć jak wyszłaś. Udowodnienie, że fotograf źle wykonał usługę, jeśli zdjęcie będzie w porządku jest praktycznie niemożliwe. Wynika to z faktu, że każdy z nas przechodzi to samo przed fotografem, więc Twój indywidualny przypadek nie może świadczyć o tym, że usługa jest źle wykonwyana. Po prostu fotograf musiałby zrobić np. prześwietlnone zdjęcie czy z efektem red eye.
 

ropucha_89

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2014
Posty
131
Punkty reakcji
6
Właściwie dokładnie chodzi mi o ten moment między zrobieniem a wydrukowaniem zdjęcia i o rezygnację z niego przed wydrukiem. Koniec końców nawet wykonanie głupiego zdjęcia do legitki nie jest taką czystą rzemieślniczą robotą, skoro u niektórych fotografów takie zdjęcia wychodzą generalnie lepiej, niż u innych. W każdym razie dziękuję Ci za odpowiedź.
 
S

Spamerski

Guest
No to już w tym momencie składasz reklamację na usługę (zdjęcie zostało wykonane) i na własne ryzyko możesz nie zapłacić. Sądzę, że fotografowi nie chciałoby się nawet wypełniać protokołu reklamacji. Nie ma za co, temat dość ciekawy i do pogłówkowania.
 
Do góry