Usamodzielnienie się w wieku 18 lat, a szkoła

ankorzej

Nowicjusz
Dołączył
24 Maj 2014
Posty
2
Punkty reakcji
0
Nie mam zamiaru się wdawać w szczegóły dlaczego chcę się wyprowadzić z domu rodzinnego, sytuacja życiowa mnie po prostu do tego zmusza.

Więc tak.
Za kilka miesięcy kończę 18 lat, planuje przez wakacje trochę popracować i odłożyć odrobinę kasy, wiele to nie będzie ale za kaucję na mieszkanie i na pierwszy czynsz powinno starczyć, później podjąłbym się jakiejś stałej pracy. Jednakże chciałbym też kontynuować dalej moją naukę w technikum, ponieważ zdobycie wykształcenia jest dla mnie bardzo ważne.
I tu się pojawia mój problem.
Czy jest to w ogóle możliwe, pogodzenie pracy z nauką w szkole średniej.
Czy dam radę dostać jakąkolwiek stałą pracę nie posiadając wykształcenia średniego?
Rozumiem że musiałbym szukać pracy w jakiejś restauracji jako kelner albo barman, tak żebym pracował w późniejszych godzinach.
 

Iluvfantasy

Moderator
Członek Załogi
Moderator
Super Moderator
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
3 067
Punkty reakcji
245
Ciężko będzie. Na kawalerkę będziesz potrzebować jakieś 800-1200 zł. Tyle to może zarobisz, a co z resztą, za co kupisz jedzenie?
Będziesz musiał pracować i w tygodniu, i w weekendy, bo praca w same weekendy nie wystarczy. Siedzisz w szkole do popołudnia, potem do nocy w pracy i znowu do szkoły. Nie wiem, kiedy znajdziesz czas na naukę... Już pomijając to, najpierw może staraj się poszukać tej stałej pracy, bo z tym też nie jest tak łatwo i szybko, a potem dopiero myśl o przeprowadzce. Nie na odwrót.
 

ankorzej

Nowicjusz
Dołączył
24 Maj 2014
Posty
2
Punkty reakcji
0
Ilusia napisał:
Ciężko będzie. Na kawalerkę będziesz potrzebować jakieś 800-1200 zł. Tyle to może zarobisz, a co z resztą, za co kupisz jedzenie?
Będziesz musiał pracować i w tygodniu, i w weekendy, bo praca w same weekendy nie wystarczy. Siedzisz w szkole do popołudnia, potem do nocy w pracy i znowu do szkoły. Nie wiem, kiedy znajdziesz czas na naukę... Już pomijając to, najpierw może staraj się poszukać tej stałej pracy, bo z tym też nie jest tak łatwo i szybko, a potem dopiero myśl o przeprowadzce. Nie na odwrót.
Dzięki za radę.
Dokładnie taki mam zamiar,postaram się zostać w moim obecnym miejscu zamieszkania dopóki nie będę miał zapewnionego źródła dochodu, poieważ nie mam ochoty po miesiącu obudzić się "z ręką w nocniku", bo pieniądze mi się skończyły.
Pytanie tylko jakiej pracy szukać, tak żebym grafik mógł sobie dostosować do mojego planu lekcji, czy to jest w ogóle możliwe,a może lepiej byłoby sie przeniść do jakiejś wieczorówki?, chociaż wolałbym tego uniknąć.
Boję się też tego że nie starczy mi pieniędzy na życie, stąd kolejne pyanie, ile mniej więcej w ciągu miesiąca wydaje się na żywność?, zakładająć że sam bym sobie te posiłki przyrządzał, wydaje mi się że gdzieś ok.250-300 zł .
Co do nauki to jakoś sobię poradzę, na pewno łatwo nie będzie, ale powinienem dać radę.
 

E-kwiaty

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2011
Posty
415
Punkty reakcji
5
Najlepiej takiej aby czas pracy był elastyczny lub na zmiany,teraz ogólnie o prace nie jest łatwo więc musisz uzbroić się w cierpliwość. Nie musisz wynajmować też od razu kawalerki,wystarczy sam pokój za 400-500zł,to też dobra opcja.
 

Problemowy_Tomek

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2014
Posty
6
Punkty reakcji
0
tak jak wyżej najlepiej pokój znajdz :) co do wyżywienia to powiem ci że może to wyjść 400 złoty na osobe plus 400 złoty na pokój

Jeśli masz szkole w jakimś dużym mieście to na bank chętnie wezną ciebie na magazyn (gdy będziesz mieć 18 lat) bądź do sklepu typu Lidl Biedronka
Tak ja uważam i na twoim miejscu bym o tym pomyślał
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Zacząłem pracować, mając 15 lat i nadal chodziłem do szkoły wieczorowej dla pracujących. Mama zgodziła się wynająć mi kąt do spania i "żywić" (oj chłodno i głodno było).
Studiowałem kilka kierunków (eksternistycznie (średnie szkoły też takie bywają, lecz raczej. ogólnokształcące) Trzeba było załatwiać niepłatne zwolnienia na spotkania egzaminacyjne, a nawet zmieniać pracę. Nie korzystałem z pomocy "państwa", bo nie wiedziałem, że jest taka możliwość.
Jesteś dużo ode mnie młodszy i nie dałbyś rady?
 
Do góry