Cały dom to nie wiem, bo po pierwsze to niemożliwe, po drugie nie miałbym nawet pomysłu na to.
Jednak swój pokój urządziłbym ( i urządzę ) podobnie, jak jest teraz, tylko dodam kilka ważnych rzeczy.
Po pierwsze, orzechowy parkiet, plastikowe okna, reszta tak : łóżko, pod łóżkiem zrobiłbym sobie ( i zrobię ) szafkę, płytką, leżącą, z drzwiami otwieranymi do góry i zrobioną tak, bym ją wysuwał i wpychał pod to łóżko.
Szafka zamykana na zamek, na moje szpargały, o których nie wszyscy musza wiedzieć.
Następnie już wszystko tak jak jest, czyli norma - szafa stojąca, 3 półki wiszące na ścianie. zawartość półek i biurka ma odpowiadać i odpowiada temu, co aktualnie mnie pochłania, bo jestem zmieny bardziej, niż kobieta w ciąży, a zatem wiem wszystko i nic.