Co zdawać na maturze?

czasowiczka

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2013
Posty
38
Punkty reakcji
0
Od września będę maturzystką. Poleci mój ostatni rok nauki no i matura. Jest już nie wiele czasu więc muszę teraz się zastanowić co zdawać na maturze i jaki poziom.
Ogólnie chciałam tak:
polski - podstawa
matma - podstawa
angielski - podstawa
geografia - rozszerzenie
biologia - jeszcze się zastanawiam

Jak tak przeglądałam arkusze to nie wiem czy nie lepiej wyjdę na tym jak zdam angielski i polski rozszerzony bo według mnie jest łatwiejszy. Angielski podstawa to słuchanie a ja ze słuchu mistrzem nie jestem na rozszerzeniu chyba tego nie ma (z tego co widziałam w arkuszach). A polski czytanie ze zrozumieniem, które mi nie idzie a na rozszerzeniu jest tylko wypracowanie. Co wy o tym myślicie?
 
S

Spamerski

Guest
To zależy od tego, na jaki kierunek studiów planujesz się wybrać, bo zakładam, że planujesz studiować.
 

czasowiczka

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2013
Posty
38
Punkty reakcji
0
geografia a później specjalizacja metrologia bo nie ma kierunku metrologia żebym mogła iść od razu
 
S

Spamerski

Guest
Na UW wymagają obowiązkowo rozszerzoną geografię plus język polski, angielski i matematykę na poziomie podstawowym albo rozszerzonym. Natomiast na UJ oprócz obowiązkowej matury z geografii na poziomie rozszerzonym, wybierasz dwa przedmioty, z m.in. polskiego, angielskiego, matematyki i biologii. Najlepiej zatem byłoby zdawać rozszerzony polski i angielski lub/i matematykę, ewentualnie zamiast któregoś z języków zdecydować się na matematykę, jeśli nie chcesz studiować geografii na UW.

Z tego, co patrzę, to z angielskiego są dwa arkusze, jeden to część pisemna, a drugi ze słuchania. Zatem musisz ocenić, czy nie lepiej zdawać rozszerzonej matematyki zamiast angielskiego. Co do polskiego, to zależy. Jeśli dobrze radzisz sobie z interpretacją, to łatwiejszy rzeczywiście jest poziom rozszerzony.

Przede wszystkim zapoznaj się z informatorami na stronach CKE, bo szykują się zmiany od 2015 r. Do tej pory chyba jest tak, że jeśli wybiera się poziom rozszerzony, to pisze się również podstawowy, w związku z tym chyba bardziej opłaca się decydować również na rozszerzony, skoro i tak trzeba się przygotowywać z podstawy.

W każdym razie wydaje mi się, że nie opłaca Ci się brać biologii, chyba że jesteś z niej naprawdę dobra i wiesz, że lepiej napiszesz niż z polskiego, angielskiego lub matematyki i chcesz się dostać na UJ.

Pamiętaj jednak, że poza tymi najbardziej obleganymi uniwerkami to nie ma większego problemu z dostaniem się na geografię, zwłaszcza mając zdaną maturę z tego przedmiotu na poziomie rozszerzonym.
 

czasowiczka

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2013
Posty
38
Punkty reakcji
0
Nigdy w życiu matmy rozszerzonej!!!! Nawet nie wiem czy wyciągne 30 % z podstawy jestem tak kiepska z tego przedmiotu. Reszta było by ok dla mnie w rozszerzeniu ale tak się zastanawiam bo czeka mnie rok ciężkiej nauki a mam jeszcze egzamin zawodowy (technik)
 

Cyr4x

Nowicjusz
Dołączył
31 Lipiec 2010
Posty
638
Punkty reakcji
20
Nie zdajesz tego, co jest łatwiejsze. Zdajesz to, co wymagają na wybranym kierunku studiów i co ci zaprocentuje na przyszłość. Idąc np. na automatykę i robotykę nie będziesz przecież zdawać wosu, bo łatwiejszy.
 
M

MacaN

Guest
Ale na geografię nie jest jej potrzebna matematyka. W ogóle nie rozumiem z jakiego powodu w liceach jest profil " mat-geo ". Matematyka to przedmiot ścisły, geografia absolutnie nie. Więcej sensu miałoby połączenie geografii z np. WOS-em.

BTW. Przedmioty dodatkowe na nowej maturze zawsze są rozszerzone, nie istnieje podstawa. Podstawa i rozszerzenie dotyczą w tym roku tylko techników.
 

adamlukasz

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2015
Posty
4
Punkty reakcji
0
Na łatwość przedmiotu można patrzeć wtedy, gdy nie planuje się dalszej nauki po maturze lub ma się zaklepaną pracę. Jeśli masz plany dotyczące przyszłości, bierzesz przedmiot, który się przyda (najpierw w dostaniu się do kolejnej szkoły o wybranym profilu, potem do pracy, do której dostanie się ułatwi ukończenie tej wybranej szkoły). Ja ten bład zrobiłem, że patrzyłem tylko na to, żeby wybrać przedmiot łatwy. Wybrałem WOS i co? Po pierwsze na nic mi się nie przydał (bardziej by się przydała matematyka, która nie była w moim roczniku obowiązkowa), po drugie WOS wcale nie był łatwy, miałem z tego najgorszy wynik na maturze.
 
Do góry