Plomby amalgamatowe zawierają rtęć.

Plomby amalgamatowe zawierają rtęć – niebezpieczną neurotoksynę w zębach... i mózgu!
Pomimo tych doniesień, Polska zajmuje drugie miejsce w Europie w stosowaniu amalgamatu do wypełnień stomatologicznych. Amalgamaty są główną przyczyną zatrucia rtęcią jednak Ministerstwo zdrowia uznało,ze nie ma istotnych technicznych przeciwskazań do wycofania tych materiałów.
Rtęć jest lotnym metalem i paruje w temp. pokojowej. Zamieszczony niżej filmik pokazuje w jaki sposób ulatnia sie rtęć z plomby.

https://www.youtube.com/watch?v=9ylnQ-T7oiA&noredirect=1

Z usunietego zęba wydobywaja się opary rtęci, które według badań WHO wchłaniane sa przez człowieka.
A wiec jeśli ktos posiada takie plomby to najwyższy czas je wymienić zanim neurotoksyna uszkodzi mózg, nerki czy spowoduje zaburzenia osobowości.

Przy usuwaniu tych plomb należy zachowac szczególne srodki ostrożności. Co dodatkowo powinno zaniepokoić wszystkich posiadaczy takich wypełnień.

- gabinet powinien mieć sprawnie działający system wentylacyjny;
- nie powinno się oddychać przez usta, kiedy dentysta wykonuje zabieg na amalgamacie.
- dentystę powinien stosować chłodzący natrysk wody w celu zminimalizowania oparów rtęci (które są znacznie większe przy rozgrzaniu rtęci pod wiertłem)
– powinno się stosować pompę ssącą o dużej mocy, aby usuwała natychmiast pozostałości rtęci oraz jej toksyczne opary;
- po usunięciu amalgamatu należy umyć zęby (dentysta powinien również bezzwłocznie zmienić rękawiczki);
- natychmiast po zakończeniu zabiegu należy umyć twarz.

niemal 100% Polaków korzysta z prywatnej służby zdrowia, w której amalgamatu nie uświadczysz. Nie wiem więc czy jest to taki powszechny problem. Co do tych warunków usuwania plomb to uśmiałem się z tego o oddychaniu tylko przez nos. Chyba trochę byłoby ciężko ?

Herbatniczek napisał:

niemal 100% Polaków korzysta z prywatnej służby zdrowia, w której amalgamatu nie uświadczysz. Nie wiem więc czy jest to taki powszechny problem.

Kliknij aby rozwinąć...

Tez mnie zdziwiła ta informacja, ponieważ byłam przekonana ze amalgamat dawno wycofano ze stomatologicznego rynku, podobnie jak termometry rtęciowe. Jednak wypełnienia amalgamatowe są jeszcze używane w procedurach NFZ.
W oficjalnym oświadczeniu ministra zdrowia w sprawie wyrobów medycznych zawierających rtęć stwierdzono, że w I półroczu 2005 roku wykonano blisko 6,5 mln wypełnień dentystycznych. Nie sądzę, aby te wypełnienia zostały w 100% zmienione na bezpieczne uzupełnienia kompozytowe.
Opieszałość w egzekwowaniu zaleceń irytuje tym bardziej, ze w Japonii zakaz stosowania rtęci odbowiazuje juz od lat 70.

Proszę moda o poprawienie treści tematu, zgodnie z wysłana informacją.

Herbatniczek napisał:

niemal 100% Polaków korzysta z prywatnej służby zdrowia,

Kliknij aby rozwinąć...

Chyba trochę przesadziłeś z tymi procentami.

Dokładnie. Wielu osób nie stać na prywatną opiekę zdrowotną. Tym bardziej jeżeli mamy do czynienia z rodzinami wielodzietnymi.

A jeśli chodzi o wypełnienia to NFZ szuka pieniędzy tam gdzie nie powinno. Więc możemy pomarzyć o tym, że plomby zostaną wycofane i wymienione na inne - bezpieczniejsze.

a z drugiej strony całe rzesze 40 latków i starszych ma jeszcze te pamiątki w zębach wypełnione w latach PRL. I co z nimi, wszyscy są chorzy ?

Herbatniczek napisał:

a z drugiej strony całe rzesze 40 latków i starszych ma jeszcze te pamiątki w zębach wypełnione w latach PRL. I co z nimi, wszyscy są chorzy ?

Kliknij aby rozwinąć...

Z nimi będzie problem później.
Brytyjski Daily Telegraph zamieścił informację, że w trakcie kremacji zwłok uwalniają się trujące gazy z amalgamatu znajdującego się w uzębieniu nieboszczyków. Problem stał się na tyle poważny, że zajęła się nim brytyjska Agencja Ochrony Środowiska, która ostrzega, że emisja tych toksycznych gazów szybko rośnie i podniesie się w 2020 roku o dwie trzecie.

później, to znaczy kiedy ? sam mam taki zabytek tkwiący przeszło 30 lat i jakoś żyję

Herbatniczek napisał:

później, to znaczy kiedy ?

Kliknij aby rozwinąć...

Może brzmi to makabrycznie, ale w dalszej części mojej wypowiedzi wyjaśniam wszystko.

e, po śmierci to mi już lotto

Pozwolę sobie odświeżyć ten nieco już podstarzały temat. Wczoraj dostałem od NFZ plombe amalgamatową. Kiedy pani doktor zapytała mnie czy chcę leczyć się na kasę chorych czy prywatnie, to po usłyszeniu ceny zdecydowałem się na kasę chorych, gdyż byłem stanowczo przekonany, że amalgamatów już się nie stosuje, a jednak wylądowało to w moim zębie. W obawie przed szkodliwością tego specyfiku przeczytałem naprawdę wiele artykułów na ten temat, z których można wyciągnąć wnioski: 5-6 amalgamatów jest całkowicie bezpiecznych dla zdrowia i nawet jeden amalgamat stanowi dla niego potężne zagrożenie. Według światowej organizacji zdrowia, jak i unijnych organów jest to całkowicie bezpieczne. Martwi mnie tylko to, że artykuły naukowe, które znalazłem na ten temat są zdecydowanie lepiej opracowane, jeśli są niekorzystne dla amalgamatów. Posiadają więcej cytacji, mniej w nich uogólnień i nieścisłości. Jednocześnie istnieje ogromna rozbieżność w opiniach na temat ilości rtęci, która uwalniana jest przez plombę. Według niektórych źródeł nawet przy wielu ilość rtęci to zaledwie 10% z tego, co jest przyjmowane w pokarmie i powietrzu. Według innych natomiast amalgamat powoduje 10 krotnie wyższe skażenia niż wszystkie inne źródła razem wzięte. Czy ktoś mógłby wiarygodnie sprostować ten temat?

Czy to nie jest tak, że plomby wykonuje się z amalgamatu rtęci?
Amalgamat rtęci nie jest cieczą a paruje?

Dawno temu zrobiono mi dwie plomby z amalgamatu rtęci, Trzymały się bardzo długo, co zapowiedział dentysta zakładający je. Współcześnie zakładane takie plomby są tak samo "trwałe" jak zwyczajne,białe. Gorzej przygotowują dentystów?

Primawera napisał:

Z nimi będzie problem później.

Brytyjski Daily Telegraph zamieścił informację, że w trakcie kremacji zwłok uwalniają się trujące gazy z amalgamatu znajdującego się w uzębieniu nieboszczyków.

Kliknij aby rozwinąć...

Ło Jezu , dobrze że u nas tak mało kremacji, ludzie dajcie życ i nie kremujcie sie!!!!

Amalgamat (mieszanka?) rtęci na przykład ze srebrem topnieje w wysokiej temperaturze i stąd parowanie.
Serwor, nie kpij, bo wielu lekarzy dentystów uznaje amalgamaty rtęci za szkodliwe i każdy sposób zniechęcania pacjentów do korzystania z tych mieszanek rtęci z... uznają za pożyteczny. Nie jestem pewny czy ostrzegający lekarze nie mają racji. Znane są właściwości korzystne metali szlachetnych na ciało ludzkie, jeśli stosuje się pocieranie. Oraz przekonanie (częściowo sprawdzone) że skutki kontaktu błon śluzowych z mikrocząsteczkami metali nie zanikają - kumulują się w człowieku (ołowica, napromieniowanie uranem i podobnymi cholerstwami