W jaki sposób przekonać do siebie dziewczynę?

Crystal Meth

Nowicjusz
Dołączył
7 Marzec 2014
Posty
2
Punkty reakcji
0
Jako, że jest to jest mój pierwszy post na tym forum, chciałbym się przywitać - witam. :D
No, to tyle jeśli chodzi o uprzejmości. Teraz przejdźmy do tego co mnie dręczy. Jakiś czas temu (~2lata), poznałem dziewczynę, na początku byliśmy znajomymi, po jakimś czasie przerodziło się to w przyjaźń. Jakieś pół roku temu, zacząłem czuć do niej coś więcej - zakochałem się i tak mi już zostało. Z każdym dniem te uczucie się pogłębiało i aktualnie mógłbym za nią wejść w ogień. Niecały miesiąc temu, zebrałem w sobie cała odwagę i powiedziałem jej, co czuję. Odpowiedziała mi, mówiąc, że jestem "prze:cenzura:m facetem", że bardzo jej przykro, ale chciałaby żeby zostało tak jak jest teraz między nami. Po czym dodała, że zna siebie i uważa, że związek zniszczyłby to, co jest teraz między nami, że jej za bardzo na mnie zależy... no i na razie sprawa stoi w miejscu, od czasu do czasu ze sobą rozmawiamy, ale za każdym razem jak z nią rozmawiam, jest mi przykro. Dodam, że póki co oboje unikamy tego tematu.
Aktualnie mieszkam w Anglii a ona w Polsce. To się zmieni pod koniec maja, przylatuję do mnie, żeby tutaj pracować i będziemy dzielić razem jeden pokój... osobiście nie mam zamiaru tego tak zostawić i mam zamiar o nią walczyć. Problem polega na tym, że nigdy nie miałem dziewczyny na poważni ( zdarzały się tam jakieś przelotne związki, ale nic na poważnie ) i na razie nie wiem co mam zrobić, żeby sytuacja się zmieniła. Myślałem nad... no nie wiem, wysyłaniem kwiatów? Po prostu nic konkretniejszego nie przychodzi mi do głowy.
Macie może jakieś pomysły, co mogło by mi pomóc?
 

Noob_44

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2014
Posty
5
Punkty reakcji
0
Jedno Ci tylko powiem, starania staraniami ale nie pieskuj i najlepiej nie mów słowa "kocham" pierwszy. Niestety już to zrobiłeś dlatego musisz wg mnie trochę spuścić z tonu i spędzać czas z nią w normalnej atmosferze chociaż teraz może być ciężko. Związek musi powstać niejako sam z siebie, pytania typu czy będziesz moją dziewczyną i wyznania kocham cię wszystko psują.
Po Twojej wypowiedzi można snuć przypuszczenia że zostałeś w strefie przyjaciela (najbardziej poniżająca pozycja dla faceta).

I jeszcze jedno, mówię tak bo sam kiedyś tak zrobiłem jak Ty i jak można było się spodziewać nie wyszło mi to na dobre, dlatego teraz odpuszczam co za tym idzie relacje damsko-męskie lepiej prosperują. Dla Nas, facetów to nielogiczne ale co zrobisz takie są baby, zagraj z nią w otwarte karty to się oleje a jak robisz to po części ukradkiem to działa. Baby są jakieś inne :D

Pozdrawiam i życzę powodzenia mimo wszystko!
 

Leeroy

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2009
Posty
534
Punkty reakcji
28
Miasto
Iława
Dla uzupełnienia powyższej treści powiem jedno. Co zrobić żeby sytuacja się zmieniła? Odpowiedź jest prosta: nic.
Tak jak już Noob_44 trafnie napisał - Twoje chęci i starania oddalają was od siebie. A zatem niewielka inicjatywa z Twojej strony przyciągnie ją do Ciebie.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Dziewczynę można dość łatwo n a m ó w i ć, a nie można jej przekonać argumentami logicznymi, bo one mają przeważnie przeważające kierownictwo nad postępowaniem - w postaci uczuć (emocji) i chciejstwa.
Namawia się opisywaniem wymyślonych sytuacji za pomocą słów - na przykład: Bogaty i ustosunkowany stryjek jest już nad grobem: chce mi zostawić swój majątek pod warunkiem, że się ożenię... To jakoś nie jest zgodne z moimi ocenami moralnymi...
Lepiej namawia się podczas zorganizowanych wycieczek na film, sztukę teatralną, operetkę albo do spa czy na kurs żeglarski. Wtedy gadanie nie jest konieczne - wystarczą przeżycia duchowe i mocne wrażenia we dwoje.
 

Crystal Meth

Nowicjusz
Dołączył
7 Marzec 2014
Posty
2
Punkty reakcji
0
No dobra, skoro uważacie, że coś takiego będzie lepsze to okej. Zastosuje się do powyższych rad i zobaczę co z tego wyjdzie. ;)
No i oczywiście, dziękuje za porady.
 

Primawera

Bywalec
Dołączył
23 Grudzień 2013
Posty
809
Punkty reakcji
121
Crystal Meth napisał:
No dobra, skoro uważacie, że coś takiego będzie lepsze to okej. Zastosuje się do powyższych rad i zobaczę co z tego wyjdzie. ;)
Chyba nie wziąłeś na poważnie rady o stryjku.
Omijaj szerokim łukiem dziewczyny, które wykażą zainteresowanie twoim majatkiem.
 

E-kwiaty

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2011
Posty
415
Punkty reakcji
5
Szczerze mówiąc to na Twoim miejscu nie okazywałbym dziewczynie od razu swoich uczuć bo może to dla niej za szybko,lepiej poczekać i działać dyskretnie czy to półsłówkami czy przez podarunki,od czasu do czasu wyście do kina,kwiat- drobnymi rzeczami postaraj się zdobyć jej serce,może właśnie tedy droga.
 

gojita

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2014
Posty
16
Punkty reakcji
2
Powiedziałeś co czujesz i zje.bałeś sprawę, to najgorsze co mogłeś zrobić. "Jesteś przezaje.bistym facetem" - wiesz co się pod tym kryje? "Fajnie z tobą pogadać, ale kandydat na faceta z ciebie marny, dobrze wiedzieć, że coś do mnie czujesz ale jest od groma fajniejszych, zostań moją przyjaciółką". Kwiatki? Absolutnie. Nie rób nic. Sytuacja jest kiepska, ale próbować można. Co dalej? Bądź. Gdzieś tam. Niech ona szuka kontaktu, niech widzi, że żyjesz bez niej, że nie jest jedyna, że masz się dobrze i nie jest ci potrzebna do życia.
 

YoMan

Narcyz :)
Dołączył
24 Styczeń 2007
Posty
4 475
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Włoszczowa
Zj*bałeś na całej linii. Jesteś w szufladce przyjaciela. Z niej się nie wychodzi. To bajka, to nie film.

Rada pierwsza, jedyna, ostatnia: odpuść.

Myślisz, że jak do Ciebie przyjedzie to coś się zmieni? Wykorzystuje Cie. Zobacz jak znajdzie sobie kogoś i przyjdzie się wypłakać do Ciebie. Z nim będzie spała, Ty będziesz ją pocieszał.

Znajdź sobie inną(najlepiej inne) zdobądź doświadczenie, zabaw się.

Jeszcze pytanie. Jesteś prawiczkiem?
 

Arkadii29

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2014
Posty
18
Punkty reakcji
0
Pieprzenie, jesteś już blisko celu. Ona chce przyjechać do ciebie, więc coś tam już myśli o tobie w pewnym kontekście. Ważne, by zobaczyła, że jesteś ok facetem, że w pewnych sytuacjach możecie się dobrze bawić, także z podtekstami erotycznymi. Nie naciskaj, zwab ją do siebie, udawaj niezainteresowanego, a gdy nadejdzie jej chwila słabości, uderz, zbliż się, przytuj, pocałuj, cokolwiek, by poczuła twoją fizyczność i zrozumiała, że jesteś kimś więcej, niż przyjacielem, wartościowym facetem, który na nią zasługuje. Nie wysyłaj kwiatów, ale zadzwoń i zapytaj się jak się czuje przed podróżą, czy czegoś nie potrzebuje itp. Ona to, wierz mi, doceni bardziej, niż romantyczny prezent od przyjaciela.
 

E-kwiaty

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2011
Posty
415
Punkty reakcji
5
Tak czy inaczej minęło już trochę czasu więc jeżeli wątek jest w dalszym ciągu aktualny to daj znać na forum jak ostatecznie zakończyła się ta sprawa,czy po spotkaniu wiesz już coś więcej. czekamy na Twoją odpowiedź:)
 
Do góry