jak rozwiązać problem z uciążliwym sąsiadem

Stamucha

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2014
Posty
3
Punkty reakcji
0
Sąsiad za moją zgodą otworzył działalność. Oczywiście na początku wszystko było w porządku, cisza kultura
i porządek dlatego nie miałem żadnych problemów i żyliśmy w zgodzie. Niestety po czasie dołączył do niego wspólnik i zaczęły się problemy. Przyjeżdżają klienci, którzy nie potrafią się zachować, parkują gdzie tylko chcą (nawet pod moim domem) Nowe maszyny które kupili i które są wystawione przed dom robią tyle hałasu, że człowiek nie słyszy swoich myśli. Próbowałem kilka razy interweniować w urzędzie miasta lecz kierowniczka z ironią powiedział, że sam się zgodziłem na wszystko i ona nic nie zrobi. Co mogę w takim razie jeszcze zrobić, na kogo wpłynąć, zęby zmienić sytuację?
 

Primawera

Bywalec
Dołączył
23 Grudzień 2013
Posty
809
Punkty reakcji
121
# Atr.144 k.c.:
"Właściciel nieruchomosci powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikajacą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych."
Zgodnie z art. 222 2 k.c., przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą (np. poprzez wywoływanie hałasu), właścicielowi przysługuje roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń. Obok tego przepisu istnieje art. 23 i 24 k.c. odnoszące się do ochrony dóbr osobistych.


Jeśli sąsiad prowadzi działalność gospodarczą wiążącą się z hałasem, z pomocą przychodzą dyrektywy unijne. Jak zauważa Dariusz Biel z serwisu e-prawnik.pl, zgodnie z nimi żaden mieszkaniec Unii Europejskiej nie powinien być narażony na hałas o poziomie zagrażającym zdrowiu lub jakości życia. - Na gruncie prawa polskiego natomiast sprawę nadmiernego hałasu regulują normy ustaw o ochronie środowiska. Dopuszczalny poziom hałasu można sprawdzić w załączniku do rozporządzenia. Przykładowo, dopuszczalny dla niektórych firm hałas nie powinien w porze dziennej - od 6 do 22 - przekraczać w obszarze zabudowanym domami jednorodzinnymi 50 db.
 
B

borowski

Guest
[SIZE=11pt]Jak na początku się z nim dogadałeś to wydaje mi się że teraz też powinieneś spróbować. Poproś żeby zrobili jakieś miejsca parkingowe,wytłumacz że ta sytuacja na która się kiedyś zgodziłeś obecnie jest dla Ciebie nie do przyjęcia. Wydaje mi się,że z każdym da się dogadać.[/SIZE]
 

Stamucha

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2014
Posty
3
Punkty reakcji
0
Nie chodzi tylko o zakłócanie ciszy poza tym nic mi nie przyjdzie z artykułów, które sam mogę sobie znaleźć w sieci.
A z sąsiadem nie mam niestety teraz kontaktu, unika mnie jak ognia.
 

Mikulaskin

Nowicjusz
Dołączył
15 Czerwiec 2013
Posty
70
Punkty reakcji
1
Stamucha napisał:
Sąsiad za moją zgodą otworzył działalność. Oczywiście na początku wszystko było w porządku, cisza kultura
i porządek dlatego nie miałem żadnych problemów i żyliśmy w zgodzie. Niestety po czasie dołączył do niego wspólnik i zaczęły się problemy. Przyjeżdżają klienci, którzy nie potrafią się zachować, parkują gdzie tylko chcą (nawet pod moim domem) Nowe maszyny które kupili i które są wystawione przed dom robią tyle hałasu, że człowiek nie słyszy swoich myśli. Próbowałem kilka razy interweniować w urzędzie miasta lecz kierowniczka z ironią powiedział, że sam się zgodziłem na wszystko i ona nic nie zrobi. Co mogę w takim razie jeszcze zrobić, na kogo wpłynąć, zęby zmienić sytuację?
Na Twoim miejscu to napisałbym skargę do urzędu, a jeśli to nic nie da to można napisać skargę na urzędnika.
To kwestia prawa administracyjnego http://adwokatgb.pl/uslugi/prawo-administracyjne/
Najlepiej skorzystać pomocy jakieś wykwalifikowanej osoby- radcy prawnego bądź adwokata.
Jeśli tak tego nie ruszysz to sam wiesz jak jest z biurokracją w naszym pięknym kraju- nie masz szans!
 

Primawera

Bywalec
Dołączył
23 Grudzień 2013
Posty
809
Punkty reakcji
121
Stamucha napisał:
Nie chodzi tylko o zakłócanie ciszy poza tym nic mi nie przyjdzie z artykułów, które sam mogę sobie znaleźć w sieci.
A z sąsiadem nie mam niestety teraz kontaktu, unika mnie jak ognia.
Jeśli jesteś na tyle bystry, aby odszukać odpowiednie artykuły Kodeksu Cywilnego, to doczytaj jeszcze, że są to podstawy do założenia sprawy cywilnej.
 

Stamucha

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2014
Posty
3
Punkty reakcji
0
Wydaje mi się, ze nic innego mi nie pozostało jak skorzystać z rady jakiegoś prawnika, bo ta sytuacja powoli przerasta moje możliwości.
 
Do góry