Myślę,że nie jesteś jedyna z takim problemem-to dotyczy wielu młodych ludzi-uwierz z czasem się zmienisz i nawet nie zauważysz kiedy-życie cię tego nauczy-jak to mówią trening czyni mistrza-im więcej ludzi spotykasz,nawiązujesz kontakty-musisz się komunikować.
Ja także byłam kiedyś dość nieśmiała-nawet gdy zaczynałam już pracę uważano mnie za skrytą i małomówną-szczerze nie wiem kiedy to się zmieniło,nastąpiło to samoistnie,gdy życie toczyło się własnym torem.
Raczej nie skupiaj się specjalnie na tym fakcie-nikt nie każe być ci duszą towarzystwa-mów,gdy masz coś do powiedzenie-nic na siłę i nie spinaj się.Pamiętam,że odzywałam się kiedyś rzadko,ale jak już coś od siebie dodałam to wszyscy to pamiętali ,gdy poczułam się doceniona,wzrosła pewność siebie i minął lęk.
Życzę powodzenia.