Pain
Bydlak bez serca
- Dołączył
- 15 Luty 2009
- Posty
- 1 348
- Punkty reakcji
- 131
Witam,
Ciekawi mnie Wasze zdanie na temat muzułmańskiej plagi. Nie chodzi mi o kuriozalne sytuacje z krzyżami, czy budową meczetów. Jak się czujecie w ich towarzystwie? Nasłuchujecie odgłosów granatów? A może wypatrujecie ostrza maczety wystającego z nogawki? Co sądzicie na temat "religii pokoju"? Bo przecież dobry brodaty rabin zawsze ma rację, a skoro dobry dziadzio w turbanie jest wyznawcą religii pokoju:
5:33 Zapłatą dla tych, którzy zwalczają Boga i Jego Posłańca i starają się szerzyć zepsucie na ziemi, będzie tylko to, iż będą oni zabici lub ukrzyżowani albo też obetnie im się rękę i nogę naprzemianległe, albo też zostaną wypędzeni z kraju. Oni doznają hańby na tym świecie i kary bolesnej w życiu ostatecznym
9:29 Zwalczajcie tych, którzy nie wierzą w Boga i w Dzień Ostatni, który nie zakazują tego, co zakazał Bóg i Jego Posłaniec, i nie poddają się religii prawdy - spośród tych, którym została dana Księga - dopóki oni nie zapłacą daniny własną ręką i nie zostaną upokorzeni.
8:12 (...) Ja wrzucę strach w serca niewiernych. Bijcie ich więc po karkach! Bijcie ich po wszystkich palcach!"
To zapewne ma rację, czyż nie? Jaka jest Wasza reakcja na próbę "zaprzyjaźnienia się" (tylko po to, by poznać wroga) terrorystów z Wami? Udajecie tę przyjaźń dla jakichś celów, czy wgniatacie w ziemię? A może uciekacie? Nasze Panie są wielce tolerancyjne i mają iście złote serduszka. Zapewne zaraz zaczną się moje ulubione insynuacje, jaki to ja nie jestem nienormalny. Pozwólcie drogie Dziewczęta, że pokażę Wam drugą stronę turbanistów - tę miłą i kochającą:
http://islam.pinger.pl/m/3267577
Nie ma to w końcu jak mąż dbający o to, by jego "ukochana" nie zboczyła na ścieżkę zła i co gorsza wolności.
Biorąc pod uwagę to o czym napisałem i Wasze osobiste przeżycia z tą hołotą, jakie jest Wasze zdanie? Pozabijać ich od razu, czy tylko wyrzucić hurtem z kraju?
Ciekawi mnie Wasze zdanie na temat muzułmańskiej plagi. Nie chodzi mi o kuriozalne sytuacje z krzyżami, czy budową meczetów. Jak się czujecie w ich towarzystwie? Nasłuchujecie odgłosów granatów? A może wypatrujecie ostrza maczety wystającego z nogawki? Co sądzicie na temat "religii pokoju"? Bo przecież dobry brodaty rabin zawsze ma rację, a skoro dobry dziadzio w turbanie jest wyznawcą religii pokoju:
5:33 Zapłatą dla tych, którzy zwalczają Boga i Jego Posłańca i starają się szerzyć zepsucie na ziemi, będzie tylko to, iż będą oni zabici lub ukrzyżowani albo też obetnie im się rękę i nogę naprzemianległe, albo też zostaną wypędzeni z kraju. Oni doznają hańby na tym świecie i kary bolesnej w życiu ostatecznym
9:29 Zwalczajcie tych, którzy nie wierzą w Boga i w Dzień Ostatni, który nie zakazują tego, co zakazał Bóg i Jego Posłaniec, i nie poddają się religii prawdy - spośród tych, którym została dana Księga - dopóki oni nie zapłacą daniny własną ręką i nie zostaną upokorzeni.
8:12 (...) Ja wrzucę strach w serca niewiernych. Bijcie ich więc po karkach! Bijcie ich po wszystkich palcach!"
To zapewne ma rację, czyż nie? Jaka jest Wasza reakcja na próbę "zaprzyjaźnienia się" (tylko po to, by poznać wroga) terrorystów z Wami? Udajecie tę przyjaźń dla jakichś celów, czy wgniatacie w ziemię? A może uciekacie? Nasze Panie są wielce tolerancyjne i mają iście złote serduszka. Zapewne zaraz zaczną się moje ulubione insynuacje, jaki to ja nie jestem nienormalny. Pozwólcie drogie Dziewczęta, że pokażę Wam drugą stronę turbanistów - tę miłą i kochającą:
http://islam.pinger.pl/m/3267577
Nie ma to w końcu jak mąż dbający o to, by jego "ukochana" nie zboczyła na ścieżkę zła i co gorsza wolności.
Biorąc pod uwagę to o czym napisałem i Wasze osobiste przeżycia z tą hołotą, jakie jest Wasze zdanie? Pozabijać ich od razu, czy tylko wyrzucić hurtem z kraju?