Hmm. Szukam kogoś podobnego do mnie. Fobiczki?

sharewell

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2011
Posty
6
Punkty reakcji
1
Tak wiec. Jestem fobikiem.. Od czasow podstawowki, coraz bardziej balem sie praktycznie kazdej aktywnosci.. Nie nawidzilem chodzic do szkoly (dlatego teraz chodze do liceum dla doroslych. W tym roku matura, ale nie wiem czy wogole do niej przystapie.. Nie wyobrazam sobie ustnej matury jak narazie.), kazde wyjscie z domu, czy to do sklepu, czy gdziekolwiek indziej, tramwaju, autobusu wiaze sie ze sporym stresem.. Znacie to. W kolko patrze na siebie w komorce czy przypadkiem jakos glupio nie wygladam, w kolko rozgladam sie dookola czy ktos sie na mnie nie patrzy, w glowie ciagle mysli typu "chyba mam glupia pozycje reki/nogi/czegokolwiek.. musze zmienic bo wszyscy sie na mnie patrza" itd.

Nie mam przyjaciol. Chyba ze do takich mozna zaliczyc ludzi ktorych poznalem przez internet, na ktorym notabene nie widac po mnie ze jestem niesmialy.. Tak, internet to jest jedyne miejsce w ktorym czuje sie swobodnie. Od mniej wiecej 2002-2003 roku gram w kilka gier online, przez ktore poznalem kilku bardzo wartosciowych i ciekawych ludzi, takze zza granicy, z ktorymi ciagle rozmawiam i utrzymuje kontakty. Wlasciwie to dzieki nim, i dzieki komputerowi potrafie jeszcze czerpac nieco radosci z zycia.

Poza komputerem, uwielbiam fantasy, a wiec wszelkie zwiazane z nim ksiazki, gry RPG, a takze muzyke (metal, power metal itp). Ostatnio brat (Zapomnialem wspomniec ze to jedyna osoba w realu przy ktorej zapominam jaki jestem.) zarazil mnie modelarstwem, no i tak kleje sobie od pol roku ;). Probowalem roznych rzeczy, gry na gitarze, nauki programowania, tworzenia stron, jednak zawsze moj slomiany zapal bral gore.

Od jakiegos czasu walcze ze soba. Chcialbym cos zmienic w moim zyciu, jednak zbyt czesto przychodzi zniechecenie, bezradnosc, i uczucie obojetnosci. Czesto przez wiele dni jest mi obojetne czy moje zycie sie zmieni, czy zamieszkam i przezyje zycie sam, czy znajde kogos i zupelnie wylecze sie z tej fobii/niesmialosci..

Mimo wszystko chcialbym jednak znalesc kiedys jakas dziewczyne.. Najlepiej taka podobna do mnie, zeby razem jakos przejsc przez zycie ;)


No, to tyle opowieści z mojego przegranego życia. Pewnie coś pominąłem.. Aha. Wiek, 22.

gg: 37602685
 
Do góry