anna_ana napisał:
Trafiłam na idealny temat. Też zastanawiam się nad kontrolą komputera córki ale mam problem natury moralnej czy to zdrowe podglądać własne dziecko.
Szanowna Pani,
Ja natomiast mam problem natury moralnej czy to zdrowe doradzać matce, która nie zdaje sobie sprawy z własnych praw i obowiązków rodzicielskich. Pomijając jednak drobne uszczypliwości - jeżeli podejrzewa Pani, iż córka korzysta z komputera i internetu w nienależyty sposób to jak długo jest ona osobą niepełnoletnią, ma Pani pełne prawo, a wręcz obowiązek kontrolować jej wirtualne poczynania!
Poza tym, jeżeli córka, nawet pełnoletnia, korzysta z komputera, który jest Pani własnością oraz internetu opłacanego przez Panią to ma Pani pełne prawo w dowolny sposób limitować jej dostęp do wymienionych mediów. Nie musi Pani prowadzić z nią rozmów, pytać o zgodę czy coś podobnego, choć oczywiście lepiej byłoby się jednak porozumieć, gdyż dzieci potrafią być bardzo sprytne w ukrywaniu swoich tajemnic.
Osobiście zamiast montowania spyloggerów sugerowałbym po prostu ograniczyć dostęp do komputera na stałe, np. poprzez założenie znanego wyłącznie Pani hasła i własnoręcznego wpisywania go przy każdej próbie włączenia komputera. Jest to nieco drażniące, ale skutecznie ograniczy córce dostęp do komputera i pozwoli Pani udowodnić jej, iż posiada Pani sposoby na kontrolowanie ilości czasu, jaki spędza przed monitorem. Po początkowej frustracji córka najprawdopodobniej zacznie Panią prosić o cofnięcie takich zasad użytkowania komputera i w tym momencie będzie Pani mogła bez problemu narzucić córce odpowiadające sobie warunki.