Przebarwienia - nadmierne owłosienie i pryszcze

Gerrard92

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2007
Posty
26
Punkty reakcji
0
Hej,

Kilka lat temu po słonecznych wakacjach ni stąd ni zowąd pojawiła mi się na plecach ciemno-brązowa plama. Z każdym kolejnym odsłonięciem na słońce powiększała się. Początkowo myślałem, że to jakiś grzyb, więc smarowałem clotrimazolum - bez skutku.

Skonsultowałem się z 3 różnymi dermatologami, każdy nie miał pojęcia co to za twór - jedyne czego się dowiedziałem, to że nie powinienem tego opalać i raczej tego nie usunę (?). Dostałem kilkanaście próbek bardzo drogich kremów rozjaśniających, które również nic nie dały.

Zaniepokojony zgłosiłem się do chirurga-onkologa z bardzo dobrą renomą - Pan również nie potrafił jasno skwalifikować, co to za przebarwienie - pobrał wycinek, badania nie wykazały żadnych zmian nowotworowych. Stwierdził, że można próbować to usunąć jedynie chirurgicznie lub laserowo.

Od tamtego czasu minęły 4 lata, plama się nie powiększyła. Unikam słońca, ale nie zawsze mi się to udaje - mimo stosowania mocnych filtrów plama mocno czernieje już po parudziesięciu minutach na słońcu.

Ze względów estetycznych postanowiłem ją usunąć. Zgłosiłem się do centrum terapii laserowej i rozpocząłem zabiegi (jestem po 2). Dosyć bolesne wypalanie skóry, po dwóch tygodniach od każdego zabiegu skóra się regeneruje i przebarwienie faktycznie znika, ale plama jest bardzo spora a każdy zabieg wypala tylko małe kropki, więc robi się z tego taka mozaika - teoretycznie mogę to usunąć całkowicie, ale czekałoby mnie jeszcze sporo takich zabiegów a każdy kosztuje 600zł.

Teraz przechodząc do rzeczy - od drugiego zabiegu minęło około 3 miesięcy - na przebarwieniu zaczęły masowo wyskakiwać spore, twarde i bolące pryszcze (same znikają, w ich pojawiają się nowe) oraz występuje nadmierne owłosienie, cała plama zaczyna obrastać średnio gęstym, ale za to centymetrowym, czarnym włosem.

Czy to wskazuje na jakieś problemy hormonalne? Czy ktoś ma jakieś podejrzenia, wytłumaczenie, etc?

czekam na odp i z góry dzięki za uwagę.
 
Do góry