Witam, otóż jak w temacie....Znam się z przyjaciółką ponad 3 lata, od jakiegoś czasu chcę z nią być. Ja wiem, że ona to wyczuwa to co ja czuje. Już raz była rozmowa i wg niej to niemożliwe abyśmy byli razem, kategoryczne nie. Oboje jesteśmy samotni, spędzamy ze sobą praktycznie każdą wolną chwilę, po prostu wszędzie razem. Zazwyczaj od rana do wieczora. W naszym życiu tak się stało, że praktycznie z każdego towarzystwa się wymiksowaliśmy, ale zawsze wychodziliśmy razem. Znajomi twierdzą, że powinniśmy być razem, ze zachowujemy się jak para, a nowo poznani zawsze się pytają czy jesteśmy razem. Ona tego nie chce bo twierdzi, że to dziwne, nienaturalne, że za dużo o sobie wiemy. Czy jest jakaś możliwość wyjścia z tej trudnej sytuacji? Znam parę, która właśnie po kilku latach przyjaźni przeszła na wyższy level. Może ktoś udzielić jakiś wskazówek? Czy może moja sprawa jest już stracona do końca. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.