Kto chciałby sie przejść ze mna na wesele?;)

pamabiamka

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2013
Posty
23
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Limanowa
Samej mi się iść nie chce... bo bede sie tylko nudzić, albo tańczyć z jakimiś starymi dziadkami..;) Miałam iść z moim byłym, ale on w tej chwili jest juz tylko byłym, więc ta opcja odpada. Piszcie piszcie piszcie... Moze z kimś fajnie sie dogadamy:)
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
Lepszym rozwiązaniem byłoby po prostu zagadać jakiegoś pierwszego lepszego kolesia na ulicy, przynajmniej miałabyś możliwość "dotknąć towar". Sypniesz jakimś tanim, bezpośrednim tekstem w stylu: "Przepraszam, wiem, że pana nie znam, ale chętnie chciałabym pana wykorzystać na jeden wieczór." Odpowiedź twierdzącą masz jak w banku, potem możesz dodać, że wykorzystać w charakterze osoby towarzyszącej na weselu :)

A tak na serio, radziłbym iść z kimś z grona znajomych :)
Z obcymi ludźmi różnie bywa.
 

pamabiamka

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2013
Posty
23
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Limanowa
greggxx napisał:
Lepszym rozwiązaniem byłoby po prostu zagadać jakiegoś pierwszego lepszego kolesia na ulicy, przynajmniej miałabyś możliwość "dotknąć towar". Sypniesz jakimś tanim, bezpośrednim tekstem w stylu: "Przepraszam, wiem, że pana nie znam, ale chętnie chciałabym pana wykorzystać na jeden wieczór." Odpowiedź twierdzącą masz jak w banku, potem możesz dodać, że wykorzystać w charakterze osoby towarzyszącej na weselu :)

A tak na serio, radziłbym iść z kimś z grona znajomych :)
Z obcymi ludźmi różnie bywa.
:) Ten tekst faktycznie musze kiedyś wykorzystac - choćby dla samej miny tego kogoś;)
A właśnie chodzi o to, że akurat nie znam nikogo takiego.. sensownego.
 
A

alfabeta11

Guest
Szukanie partnera na wesele na forum internetowym raczej nie jest dobrym pomysłem. Ktoś się zgłosi i okaże się, że to będzie ktoś kiepski czy coś. Na pewno masz jakiegoś kolegę, który by się z Tobą wybrał? Zawsze to jakaś pewność, że będzie się rozmowa kleiła i raczej będzie jakoś przyjemniej niż z obcym ;)
 
R

Righteousness

Guest
I jeśli tego kogoś znasz to jest mniejsza szansa na to, że przyniesie Ci on wstyd :p
Podpisuję się pod postami na górze, lepiej wziąć kogoś znajomego.
 

pamabiamka

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2013
Posty
23
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Limanowa
Righteousness napisał:
I jeśli tego kogoś znasz to jest mniejsza szansa na to, że przyniesie Ci on wstyd :p
Podpisuję się pod postami na górze, lepiej wziąć kogoś znajomego.
No może i racja. Chodzi o to, ze naprawdę nikogo takiego nie znam. Ogólnie mam mało znajomych, wiekszosć czasu spędzalam z moim byłym, a teraz to się zerwało... Poza tym teraz zmieniłam miejsce zamieszkania...

"Sensowny", to znaczy ktoś, kto nie narobi mi wstydu właśnie...
 
R

Righteousness

Guest
Mimo, że tego raczej nie chcesz to możesz iść sama, tam też możesz kogoś poznać.
Albo zaproś kogoś z okolicy, powychodź trochę do ludzi, porozmawiaj, może akurat trafisz ;)
 

pamabiamka

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2013
Posty
23
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Limanowa
Righteousness napisał:
Mimo, że tego raczej nie chcesz to możesz iść sama, tam też możesz kogoś poznać.
Albo zaproś kogoś z okolicy, powychodź trochę do ludzi, porozmawiaj, może akurat trafisz ;)
Może macie racje... Chociaz przez internet tez sie ludzie poznaja... Czasem nawet sa to znajomości na dłuzej...
 
R

Righteousness

Guest
Nie mówię, że nie, ale jednak jest większe ryzyko, bo możesz się zawieść.
No ale w sumie znajomy ma narzeczoną którą poznał w internecie, więc wszystko dla ludzi ;)
 

pamabiamka

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2013
Posty
23
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Limanowa
Righteousness napisał:
Nie mówię, że nie, ale jednak jest większe ryzyko, bo możesz się zawieść.
No ale w sumie znajomy ma narzeczoną którą poznał w internecie, więc wszystko dla ludzi ;)
Otóz to. Ja sama miałam raz faceta z internetu;) i był to całkiem udany zwiazek, więc... A tak właściwie, to czym sie różni osoba zaczepiona przypadkiem na ulicy od tego/tej poznanej w internecie?

Ok, czas do wesela jest jeszcze niekrótki, wiec gdyby się ktos jednak zdecydował, to niech sie odezwie na kamoni234@interia.pl
 
A

alfabeta11

Guest
pamabiamka napisał:
Otóz to. Ja sama miałam raz faceta z internetu;) i był to całkiem udany zwiazek, więc... A tak właściwie, to czym sie różni osoba zaczepiona przypadkiem na ulicy od tego/tej poznanej w internecie?
Różni się tym, że osoba, którą poznasz na ulicy będzie miała bardziej pod górkę z ewentualnym kłamstwem odnośnie siebie. Pisząc z kimś przez internet można bardzo łatwo wykreować jakieś historie odnośnie siebie ;)

Wracając do tematu. Na pewno masz koło siebie kogoś sensownego albo możesz iść sama. Żaden to wstyd a i może na tym weselu poznasz kogoś ciekawego :)
 
R

Righteousness

Guest
pamabiamka napisał:
Otóz to. Ja sama miałam raz faceta z internetu;) i był to całkiem udany zwiazek, więc... A tak właściwie, to czym sie różni osoba zaczepiona przypadkiem na ulicy od tego/tej poznanej w internecie?

alfabeta11 napisał:
Różni się tym, że osoba, którą poznasz na ulicy będzie miała bardziej pod górkę z ewentualnym kłamstwem odnośnie siebie. Pisząc z kimś przez internet można bardzo łatwo wykreować jakieś historie odnośnie siebie ;)
Wszystko w temacie. Zaczepiając kogoś na ulicy od razu widzisz jego reakcje, określone zachowania, w sieci tego nie ma i możesz byc niemile zaskoczona ;)
Ale moim zdaniem najlepiej iść z kimś znajomym / samemu :p
 
0

03092010

Guest
Moze dziewczyna liczy na cos wiecej niz tylko niezobowiazujaca zabawe, a ze wokol nie ma nikogo kto by sie nadawal na podryw to sie oglosila na forum.
 

pamabiamka

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2013
Posty
23
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Limanowa
Nie to nie. Wasza strata;p Nie wiem co jest złego w poznawaniu ludzi przez internet. Jak dla mnie, to jeden z wielu sposobów. Wcale mnie to nie poniża jakoś, nie mam problemu z poznawaniem facetów. Po prostu nie chce mi się nigdzie łazić, mam ciekawsze zajcia...
 
0

03092010

Guest
pamabiamka napisał:
Czy na pewno :D (czytajac inny twoj wpis)



pamabiamka napisał:
Nie wiem co jest złego w poznawaniu ludzi przez internet.
Nikt nie mowi, ze to cos zlego. Po prostu nie zrozumialas przekazu.



pamabiamka napisał:
Wcale mnie to nie poniża jakoś
Ja bym nigdy nie wpadla na pomysl, ze internetowa znajomosc moze ponizac. Zastanawiajace, ze ty o tym myslisz..



pamabiamka napisał:
Po prostu nie chce mi się nigdzie łazić, mam ciekawsze zajcia...
Tak jak pisalam wyzej - chodzi glownie o podryw.

Udanych wakacji :)
 

fryderyk chopin

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2010
Posty
54
Punkty reakcji
1
W jakim mieście/okolicach miasta to wesele?
Bo nawet gdybyś znalazła kogoś sensownego to nie przyjedzie z Zakopanego do Gdańska ;)
 
Do góry