50 Twarzy Greya

+Freya+

Bywalec
Dołączył
6 Lipiec 2012
Posty
745
Punkty reakcji
42
Wiek
28
Że to kicz, czytadełko. "Czytadełka" chyba nie muszę tłumaczyć, natomiast kicz jest jeśli chodzi o język. Jednak książka znajduje zwolenników, ponieważ występuje na listach najczęściej kupowanych/czytanych książek.
 

LadyJ89

Nowicjusz
Dołączył
9 Kwiecień 2014
Posty
65
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
UK
Okropna ksiazka. Nie wiem czemu kazdy sie tak nia zachwyca
 

Iluvfantasy

Moderator
Członek Załogi
Moderator
Super Moderator
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
3 067
Punkty reakcji
245
A mi się podoba. Czytam właśnie drugi tom. Czasami nawet typowe czytadełko potrafi wciągnąć ;) Lubię się tak czasami odprężyć przy lekkiej książce, romansidle. Owszem, niektóre dialogi czy zachowania Any są... śmieszne, dziwne, ale w przypadku Greya jakoś mnie to aż tak nie razi.
W którejś opinii przeczytałam, że albo się tą książkę pokocha, albo znienawidzi i wychodzi na to, że faktycznie tak jest.
 

Neverdie

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2014
Posty
68
Punkty reakcji
3
Miasto
Nsa
Ja bym chciał uscisnac dłoń temu kto tłumaczył tytuł.
Ale nie jest on sam, bo tłumaczenie niektórych filmów jest nawet jeszcze lepsze

Wydrapane z telefonu :)
 

Iluvfantasy

Moderator
Członek Załogi
Moderator
Super Moderator
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
3 067
Punkty reakcji
245
Przecież tytuł jest bardzo dobrze przetłumaczony :D 50 shades of Grey = 50 odcieni szarości = 50 twarzy Greya. Nazwisko bohatera = szary z angielskiego, więc oryginalny tytuł ma dwa znaczenia. Po polsku 50 odcieni szarości nie brzmiałby tak dobrze, nie wyrażałby tego, o co w książce chodzi. A chodzi o 50 różnych obliczy pana Greya.
 

metalova

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2015
Posty
2
Punkty reakcji
0
Książka jak dla mnie jest okropnie napisana i przez to zaprzestałam czytania po jakiś 50 stronach. Samej historii opowiedzianej w książce nie jestem w stanie przez to ocenić, ale podejrzewam że miano bestsellera jest zasługą zabarwienia erotycznego i to dość mocnego. Arcydzieła w tym na pewno nie ma :p
 
K

Kaja Metrowska

Guest
A mnie na przykład bardzo wciągnęła. Lubię raz na jakiś czas przeczytać sobie coś lekkiego, niekoniecznie wymagającego. I taki właśnie jest Grey. Zapinspirowana kupiłam sobie nawet nowy obraz do sypialni .Pixers ma ciekawa kolekcję inspirowana książką
Na filmie niestety nie byłam.Może i bym się wybrała ale w tym miesiącu w moim mieście nie grają niestety. Moze w przyszłym będzie. Dakota średnio mi pasuje do tej roli ale Jamie Dorman sami przyznacie, że jest świetny.
 
K

KamilKA01

Guest
Od takich tendencyjnych i prostych książek wolę np. "Origin" Jennifer L. Armentrout znalazłam ostatnio w Matrasie nastronce i można było juz kupić, cena 28zł wiec ok , a jest bardzo ciekawa, o wyprawie do Mount Weather i przygodach młodych ludzi przedstawionych w bardzo ciekawy sposób
 
G

gregor234

Guest
Książka napisana dla gospodyń domowych i nastolatek, i przyznacie, że osiągnęła cel, bo zrobiła wśród nich furorę.
 

Agne

Nowicjusz
Dołączył
20 Grudzień 2015
Posty
163
Punkty reakcji
4
Przeczytałam póki co dwa tomy. Stwierdzam, że książka mi się podobała. Ba! Nawet bardzo podobała. Czasem lubię przeczytać coś lekkiego, dla zabicia nudy.
 

zdrapkinabani

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2016
Posty
23
Punkty reakcji
0
Jeżeli chodzi o styl tych książek, to kojarzy mi się z mailem
napisanym na odpier..l :) Porażka.
 
Do góry