Rocznica skazania Pileckiego

Janusz_kopytko2

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2013
Posty
70
Punkty reakcji
2
Miasto
miasto inspiracji
5142c7102887d_o.jpg

15 marca 1948 roku Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał na śmierć rtm. Witolda Pileckiego, oficera AK i 2 Korpusu Polskiego, organizatora wojskowej konspiracji w obozie Auschwitz.

Witold Pilecki został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa 8 maja 1947 roku. Był torturowany i oskarżony o działalność wywiadowczą na rzecz rządu RP na emigracji. 3 marca 1948 roku przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie rozpoczął się proces tzw. Grupy Witolda. Rotmistrz Pilecki został oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy, posługiwanie się fałszywymi dokumentami, nielegalne posiadanie broni palnej, prowadzenie działalności szpiegowskiej na rzecz 2 Korpusu oraz przygotowywanie zamachu na grupę dygnitarzy MBP. Prokuratorem oskarżającym Pileckiego był mjr Czesław Łapiński.

Zarzut o przygotowywanie zamachu Pilecki odrzucił. Działania wywiadowcze uznał za działalność informacyjną na rzecz 2 Korpusu, za którego oficera wciąż się uważał. Podczas procesu przyznał się do pozostałych zarzutów.

15 marca 1948 roku rotmistrz został skazany na karę śmierci. Przewodniczącym składu sędziowskiego ppłk Jan Hryckowian (obaj byli dawnymi oficerami AK), sędzią kpt Józef Bodecki. Skład sędziowski (jeden sędzia i jeden ławnik) był niezgodny z prawem. Prezydent Bolesław Bierut nie zgodził się na ułaskawienie. Wyrok wykonano 25 maja 1948 roku w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej w Warszawie poprzez strzał w tył głowy. Witold Pilecki pozostawił żonę, córkę i syna.

Miejsce pochowania Pileckiego pozostaje nieznane. Bardzo prawdopodobne, że jest nim tzw. „łączka”, kwatera „Ł” na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Jednak dotychczasowe ekshumacje i identyfikacje ofiar terroru nie ujawniły szczątków rtm. Witolda Pileckiego.
 

Villemoo

Nowicjusz
Dołączył
31 Styczeń 2009
Posty
142
Punkty reakcji
6
Wiek
71
Miasto
Toruń
Władysław Bartoszewski (bodajże to było w książce "1859 dni Warszawy") napisał, że rotmistrz Witold Pilecki nie powinien być uznawany za bohatera narodowego, ponieważ do Auschwitz trafił z łapanki. A przecież Pilecki umyślnie wszedł w kocioł łapanki, by dostać się do obozu i stworzyć tam Związek Organizacji Wojskowej. Ponadto nie dość, że skład sędziowski był niewłaściwy, to cały proces był wielką mistyfikacją. W zasadzie jak każdy inny proces w sprawie AK'owców. Kłamliwe akty oskarżenia, fikcyjni świadkowie, często wyroki wykonywane bez rozpraw sądowych.
 
C

compton_style

Guest
Niestety, ale nawet obecnie często niektórzy próbują deprecjonować postać Pileckiego i umniejszać jego bohaterstwo. Najsmutniejsze jest to, że w ogóle w szkołach nie uczą o tym człowieku i młodzież nie wie kto to.
 
W

wiki9969

Guest
Niestety, ale w szkołach jest pomijanych wiele istotnych spraw i osób. A tematyka związana z Auschwitz jest przedstawiana ogólnie. Szkoda, bo jest to ważny rozdział w naszej historii.
 

Villemoo

Nowicjusz
Dołączył
31 Styczeń 2009
Posty
142
Punkty reakcji
6
Wiek
71
Miasto
Toruń
Z Auschwitz. ogólnie z obozami koncentracyjnymi, bo istniało ich wiele: Auschwitz, Sobibór, Sachsenhausen, Mauthausen, Dora, Dachau, Stutthof, Ravensbruck, Majdanek, Bełżec, Buchenwald, Flossenburg, Gross - Rosen, Płaszów, Oranienburg, Treblinka i wiele, wiele innych.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
oj mylisz obozy koncentracyjne z obozami zagłady. Na pewno Treblinka i Sobibór służyły tylko i wyłącznie do zabijania, obozy koncentracyjne były także machiną produkcyjną na potrzeby III Rzeszy
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Rotmistrz Pilecki należał do tych Polaków, którzy nie wiedzieli. że pomoc Rosji dla powstańców warszawskich w postaci zrzutów amunicji i innych rzeczy była o wiele większa niż pomoc w zrzutach ze strony zachodu.
Właśnie Rosja odtajnia dokument archiwalny o Powstaniu Warszawskim i w nim jest takie właśnie stwierdzenie.
Pułk Bombowców Nocnych "Kraków" na PO - 2 (same dziewczyny jako nawigatorki) zrzucał nocami to co zapowiadała nazwa, ale nocą powstańcy nie widzieli, że to samoloty radzieckie coś zrzucają.

Jednak oni i rotmistrz Pilecki wiedzieli, że amunicja radziecka nie pasowała do broni zachodniej. Rosjanie chyba się trochę pośpieszyli z ogłoszeniem o tych zrzutach, bo po moim pokoleniu już tylko ROMB mógłby wiedzieć o odmienności amunicji i bezsensie jej zrzucania
 
Do góry