Ludobójstwo na Wołyniu

http://www.youtube.com/watch?v=KRZM2fO52gc polecam poświęcić 6 minut.

Podajemy dalej! nadrabiamy "niedopatrzenia" ministerstwa edukacji...

W materiałach naszych przyjaciół ze wschodu to się nazywa zbrodnia wojenna.
Brzmi groźniej, bo zbrodnia, to makabra.

Pomińmy różnicę terminologii i zastanówmy się, bo te ładne i zgrabne aktorki tego nie mówią : - Kiedy zostanie to wszystko nazwane właściwie i ukarane?

Obawiam sie, ze ukarane nigdy nie bedzie. Cala rodzina mojego kolegi zginela w jednej z takich masakr. Z calej wsi na Wolyniu przezylo tylko kilkoro dzieci w tym jego ojciec.

pozdrawiam,

No i teraz wiadomo dlaczego ludzie glosuja na PO....... z glupoty.
Ci mlodzi podobno wyksztalceni ludzie wiedza o histori mniej niz za komuny ludzie po zawodowce.
A czy tylko o histori?
Za , kilkanascie, kilkadziesiat lat bedziemy mieli niepismiennych magistrow.

To jest potworne. Jak człowiek mógł zrobić coś takiego drugiemu człowiekowi? Ludzie muszą pamiętać o takich rzeczach aby w przyszłości nigdy do czegoś takiego nie doszło ponownie...

na stosunki polsko-ukraińskie należy patrzeć przynajmniej przez pryzmat lat 1568 - 1945. To był długi proces, obfitujący w okrucieństwo z obu stron

Herbatniczek napisał:

na stosunki polsko-ukraińskie należy patrzeć przynajmniej przez pryzmat lat 1568 - 1945. To był długi proces, obfitujący w okrucieństwo z obu stron

Kliknij aby rozwinąć...

Mozesz to jakos rozszerzyc,. pokazac przyklady tych okrucienstw z obu stron?
Bo moim zdaniem piszesz nieprawde, i to celowo.
Ale nie ma co sie dziwic , niedawno napisales ze nie powinno sie pisac o mordach ukrainskich na Wolyniu bo moze to zaszkodzic politykom ukrainskim.

Celowo podałem datę początkową jako Unię Lubelską. Z tą chwilą pod bezpośrednie władanie oddano wielkie połacie Ukrainy. Następnie o ile pamiętam Król Zygmunt II w 1590r, rozpoczął nadawanie "za zasługi" wielkich ziem wybranych stronnikom. Kamieniem milowym była rewolta Nalewajki i Łobody. Hetman Żółkiewski był mądrym człowiekiem i chciał pojednania z Kozakami. Wola rozprawienia się hultajstwem był jednak zbyt mocna. Ostatecznie rewolta upada i podpisano ugodę pod Sołonnicą. Warunkiem poddania się Kozaków było wolne ich wyjście z obozu i udania się do domu. Hetman był bardzo zadowolony z tych warunków gdyż jak mawiał "wolę chore członki leczyć niż je wycinać". Tymczasem po wyjściu poddających się zza umocnionych taborów wojsko polskie chwyciło za broń i wymordowało większość Kozaków. Te wydarzenie położyło cień na "humanitaryzm i dawanie słowa" przez Lachów. Adekwatnym wydarzeniem była historia spod Batoha z 1652r, gdzie Polaków którzy poddali się ordyńcom Chmielnicki wykupił za swoją kasę od Tatarów i zapłacił innym żeby Polaków wymordować (m.in. zdolniejszego z braci Sobieskich).
Okrucieństwo z oby stron tak weszła w krew że nie dało się zatrzymać

Te wydarzenie położyło cień na "humanitaryzm i dawanie słowa"

Kliknij aby rozwinąć...

Nie rozsmieszaj, humanitaryzm w tamtych czasach?
To byli mordercy ci kozacy, wymordowali tysiace chlopow ukrainskich, Polakow, Zydow.
Ta smierc im sie nalezala.
Porownujesz to z rzezia wolynska?!!!!!
Brak slow!

A swoja droga tenat raczej do dzialu historia tylko ze tam jest......
http://forumowisko.pl/topic/186605-rzez-wolynska/

Temat pasuje do obu działów. Tam się udzielają trochę inni użytkownicy, więc nie widzę problemu, żeby tutaj dyskusja też się toczyła.

Skala, masowość mordów powoduje, że "usprawiedliwienie" się władz, że to NKWD, ekstremiści albo tylko Bandera, OUN czy UPA odpowiadają za ludobójstwo jest nieporozumieniem.
Nawet gdyby padły przeprosiny ... Czy to by wystarczyło?

Zbrodnia jest zbrodnia i obie strony je popelnialy ale ukrainska znacznie wiecej tych zbrodni ma na koncie.
To, ze wiekszosc szlachty tak polskiej a szczegolnie spolonizowanej ukrainskiej zywila niechec do Kozakow wiazalo sie z faktem iz Kozacy to mieszanina zbieglych chlopow panszczyznianych majacych cos na sumieniu albo wolacych wojenne zycie jak i zwyklych mordercow uchodzacych przed wyrokami. Herbowi tez wsrod Kozakow nich byli.

Malo kto wie ale zdecydowana wiekszosc Ukraicow mieszkajaca na prawym brzegu Dniepru a na wschod od mniej wiecej przedwojennej granicy Polski jest polskiego pochodzenia. To sa zbiegli polscy chlopi, ktorzy przyjeli prawoslawie i jezyk. Prawdziwi Ukraincy z tych rejonow to sa obecnie Turkami bo od XIIiw miejscowa ludnosc wedrowala w jasyr niemal co roku przez Krym do Turcji albo dalej na wschod. Prawdziwi Ukraincy na Ukrainie to ludnosc Malopolski Wschodniej i Wolynia bo tam zagony tatarskie niezwykle zadko docieraly a jeszcze zadziej udalwalo im sie jasyr z tych ziem wyprowadzic oraz oczywiscie lewobrzezna Ukraina ale tam juz jest spora domieszka Rosjan albo zrusyfikowanych Ukraincow. Polakow tez tam troche bylo szczegolnie w miastach.

pozdrawiam,
PS Ukraina zostala wcielona do Korony na zadanie ukrainskiej arystokracji i szlachty bo w Koronie uzyskiwala swobody i prawa o jakich w Wielkim Ksiestwie Litewskim w owych czasach nie mogla nawet marzyc.

tyle że do czasów Unii Lubelskie były tam głównie pustkowia. Wielka akcja osadnicza w XVII wieku dała tym ziemiom wielkie bogactwa. Włączenie tych ziem było jednak zadrą w oku Litwinów. Zauważ vik, że po pokoju Dywlińskim włączono Smoleńsk do Korony a nie do Litwy, za to też Litwini mocno się obrazili.

Traktowanie Kozaków przez polskie kręgi władzy było wielokrotnie skandaliczne. Jak przychodziło do wojen z Moskwą bądź Turcją/Tatarami to chętnie przyjmowano wojsko zaporoskie w ilościach 10-20 tys, choć rejestr przewidywał 1-2 tysiące. Polacy łamali własne ustalenia rejestrowe byle tylko pozyskać dużą ilość wojska. A jak wojna się kończył natychmiast stawali się legalistami "przecież rejestr wynosi 2 tysiące ". Byliśmy strasznie dwulicowi, traktując Kozaków jak nam wygodnie. Oni też nie byli święci. Ale warte zauważenia jest to jak znakomicie postąpili Rosjanie tworząc z Kozaków filar swojej władzy. Wojska kozackie były postrachem całego XIX wieku. Dlaczego Polacy nie byli tacy mądrzy w XVII wieku. Można było stworzyć 20-30 tysięczny rejestr, starszyźnie nadać szlachectwo, najważniejszym krzesła w senacie. Niestety własna duma zakryła nasze oczy

Przeprosiny pro forma - na odczepnego były wygłaszane wielokrotnie.
Szczerość przeprosin poznaje się po wyrażeniu skruchy i obietnicy, że "już nigdy" i po zadośćuczynieniu.

Kosztów tego zadośćuczynienia bardzo się na wschodzie boją, bo to obliczyć by trzeba, płacićby się musiało...
A przecież - ich zdaniem - to wina panów Lachów, przed tyraństwem których dawno, dawno temu chłop musiał uciekać, spaliwszy dwór z panem i jego rodziną w środku (w obronie własnej)

Herbatniczek napisał:

tyle że do czasów Unii Lubelskie były tam głównie pustkowia. Wielka akcja osadnicza w XVII wieku dała tym ziemiom wielkie bogactwa. Włączenie tych ziem było jednak zadrą w oku Litwinów. Zauważ vik, że po pokoju Dywlińskim włączono Smoleńsk do Korony a nie do Litwy, za to też Litwini mocno się obrazili.

Traktowanie Kozaków przez polskie kręgi władzy było wielokrotnie skandaliczne. Jak przychodziło do wojen z Moskwą bądź Turcją/Tatarami to chętnie przyjmowano wojsko zaporoskie w ilościach 10-20 tys, choć rejestr przewidywał 1-2 tysiące. Polacy łamali własne ustalenia rejestrowe byle tylko pozyskać dużą ilość wojska. A jak wojna się kończył natychmiast stawali się legalistami "przecież rejestr wynosi 2 tysiące ". Byliśmy strasznie dwulicowi, traktując Kozaków jak nam wygodnie. Oni też nie byli święci. Ale warte zauważenia jest to jak znakomicie postąpili Rosjanie tworząc z Kozaków filar swojej władzy. Wojska kozackie były postrachem całego XIX wieku. Dlaczego Polacy nie byli tacy mądrzy w XVII wieku. Można było stworzyć 20-30 tysięczny rejestr, starszyźnie nadać szlachectwo, najważniejszym krzesła w senacie. Niestety własna duma zakryła nasze oczy

Kliknij aby rozwinąć...

Rosjanie to akurat zlikwidowali organizacje kozakow zaporoskich zaraz po pokoju Karlowickim w 1699 a ostatecznie zrobila to Katarzyna. Tytul atamana wojsk kozackich przejela rodzina carska. Czesc kozakow zaporoskich wyrznieto wczesniej w ramach wojny z Karolem XII a po wojnie tureckiej wojska rosyjskie pod dowodztwem Piotra tekely oblegly Sicz. Czesc kozakow uciekla czolnami na Krym, reszta sie poddala, starszyzne zamknietow w wiezieniach badz zeslano na Syberie.

Czesc Kozaków ktorzy sie poddali zamieniono w chłopstwo, część wcielono do różnych pułków rosyjskich bądź przesiedlono w glab Rosji. Manifest Katarzyny II brzmiał -- "Sicz Zaporoska została zniszczona z wykluczeniem na przyszłe lata i samej nazwy zaporoskich Kozaków (...) na rozkaz nasz przez postępki swoje (...) i okazane przez Kozaków nieposłuszeństwo wobec naszych najwyższych rozkazów.

Rosyjskie formacje kozackie tworzone pozniej nie maja nic wspolnego z Kozakami zaproskimi z Siczy.

pozdrawiam,

a'propos rzezi dam wam ciekawostkę, pojawia się u nas Ukrainka (jej matka była Polką), której matka powiedziała o swej polskości tuż przed śmiercią, tak bardzo bała się przyznać do swych korzeni, wprawdzie nie mieszkali oni na Wołyniu, ale tuż na wschód od niego, tam też było wiele bezstialstwa (zaczętego przez Bolszewików w podczas wojny z Polską, później już głębszego po 1939, Ukraińcy jedynie "poprawili"...

Herbatniczek napisał:

Ale warte zauważenia jest to jak znakomicie postąpili Rosjanie tworząc z Kozaków filar swojej władzy. Wojska kozackie były postrachem całego XIX wieku.

Kliknij aby rozwinąć...

Kolego caryca Katarzyna II swoich kozaków nauczyła dyscypliny, po prostu ich zdziesiatkowała za nieposłuszeństwoi!
Dopiero Rosjanie nauczyli kozaków dyscypliny, u Rosjan kozacy nie mieli nic do gadania, cieszyli sie ze mogą żyć,
Pod koniec XVIII wieku cała starszyzna kozacka została aresztowana i w wiekszosci .

W 1775 roku caryca Katarzyna II zniszczyła Sicz Zaporoską przerywając tym samym ponad trzechsetletni okres jej funkcjonowania. W czerwcu 1775 roku carski generał P. Tekeli wkroczył wraz z wojskiem na Sicz gdzie aresztował całą starszyznę zaporoską tam przebywającą, natomiast 3 sierpnia tego roku ogłoszono manifest carycy o likwidacji tejże Siczy, a także „samego imienia zaporożców”.

Kliknij aby rozwinąć...

Dzisiejsi ukraincy to nie potomkowie kozaków tylko czerni[pospólstwa] ostatnich kozaków przesiedlono do Rosji na Kubań.
Tam kozacy sie odrodzili ale juz jako karne i wiernopoddancze odziały kawaleri.

16 sierpnia 1792 roku 3 tysiące „przesiedleńców” z pierwszej ich partii wyruszyło droga morską w kierunku Kubania. 25 sierpnia flotylla wioząca ludzi dotarła do Tamania. 2 września drogą lądową na Kubań wyruszyła druga partia, pod dowództwem atamana koszowego wraz z całą kancelarią Kosza i wojskowym obozem. 9 listopada dotarła ona do Ejska. Wtedy to w drogę wyruszyła trzecia partia Kozaków pod dowództwem pułkownika Kostii Kordowskiego. Czwarta, największa partia kolonistów, wyruszyła pod komendą samego Antona Gołowatego. Przesiedlanie się Kozaków czarnomorskich na Kubań trwało do końca XVIII wieku.

Kliknij aby rozwinąć...

http://politykawschodnia.pl/index.php/2012/03/31/drozd-kozacy-zaporoscy-na-kubaniu/

Herbatniczek napisał:

Traktowanie Kozaków przez polskie kręgi władzy było wielokrotnie skandaliczne. Jak przychodziło do wojen z Moskwą bądź Turcją/Tatarami to chętnie przyjmowano wojsko zaporoskie w ilościach 10-20 tys, choć rejestr przewidywał 1-2 tysiące

Kliknij aby rozwinąć...

Masz racje, trzeba było zrobic tak jak Rosjanie, bicz a kto sie burzył stryczek albo nabijanie na pal, jak zawsze bylismy za mało okrutni.

za mało okrutni ? Poczytaj mój kolego o tym co robił Czarniecki na Ukrainie. Miał pewnie traumatyczne przeżycie związane z tym co zobaczył pod Batohem (cudem się uratował). Tak się napatrzył na to co robili zaporożcy że postanowił się ścigać na okrucieństwo. Jak pacyfikował wsie ukraińskie to palił i zabijał wszystko co mu weszło pod ręce.

Skoro po roku wywołałeś temat, to mam pytanie na bazie literatury, którą w mijającym roku przewaliłem. Okres rzezi wołyńskiej to też okres tzw. akcji "Burza". Zorganizowane oddziały AK skoncentrowały się na wschodnich ziemiach II RP aby w momencie wejścia Rosjan pokazać że są gospodarzami. Wytłumacz mi dlaczego nie odbyła się taka koncentracja na Wołyniu (zaznaczam, że znam odpowiedź). Przecież gdyby AK zrobiło to na Wołyniu co miało miejsce na Wileńszczyźnie i Nowogródczyźnie to wystrzelali by UPA jak kaczki. Poza Wołyniem były również próby rzezi i jakoś nie nie udało

Herbatniczek napisał:

Skoro po roku wywołałeś temat, to mam pytanie na bazie literatury, którą w mijającym roku przewaliłem. Okres rzezi wołyńskiej to też okres tzw. akcji "Burza". Zorganizowane oddziały AK skoncentrowały się na wschodnich ziemiach II RP aby w momencie wejścia Rosjan pokazać że są gospodarzami. Wytłumacz mi dlaczego nie odbyła się taka koncentracja na Wołyniu (zaznaczam, że znam odpowiedź).

Kliknij aby rozwinąć...

No skoro wiesz to dlaczego ja mam ci tlumaczyć?! Moze odwrotnie?
A swoją droga to moze byc ciekawe,pewnie dowiem sie o mordach polaków na biednych ukraincach, dawaj, dawaj.