Mężczyźni nie lubią "łatwych" kobiet?

Psza

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2008
Posty
199
Punkty reakcji
1
Miasto
daleko.
WItam. Od dawna zastanawiam się nad podejsciem mezczyzn do kobiet. Dokladniej chdozi mi o to, iz zauwazylam ze faceci niechetnie podchodza do kobiet ktore daja im sie "na tacy", ktore sympatyczne, zrobia im obiad i pojda do kina nawet o 7 rano gdyby im zaproponowal. Moge sie myslic, ale mowie to na przykladzie mojej przyjaciolki, ktora spotykala sie i dalej spotyka z facetami ktorzy nie robia nic w tym kierunku by z nia byc, badz by darzyc ja jakis wielkim uczuciem. Jak to wlasciwie jest ? jak myslicie ?
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
Po co facetowi dziewczyna ,która w sumie jest już jego?
Według mnie taka ,to tylko na jeden raz :)
Jeszcze zrozumiem jakiś dyskretny sygnał ,ale rzucanie się komuś na szyję ...
W sumie to zastanawia mnie co takie dziewczyny chcą ,dzięki takiemu narzucaniu się otrzymać ,bo wartościowego faceta takim zachowaniem na pewno się nie przyciągnie...
A podobne zachowanie wykorzystują faceci o zerowym szacunku do kobiet (no ,ale skoro sama kobieta się nie szanuje to jakim prawem facet ma ją szanować? ).
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Dwa aspekty. Pierwszy to taki, że facet lubi zdobywać. Zainteresowanie sobą kobiety ma być wyzwaniem. Druga rzecz: kobiety które tak łatwo ulegają, są zazwyczaj zdesperowane. Nawet średniej urody niewiasta prędzej czy później znajdzie kilku zainteresowanych. Trzymając ich na dystans daje znać: postarajcie się, a wybiorę lepszego. Jeśli jest zbyt konformistyczna, to i pewnie pochodzi z gorszego sortu. Czyli po prostu nikt się nią wcześniej nie interesował.
 

basik1

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2011
Posty
542
Punkty reakcji
26
ktore daja im sie "na tacy", ktore sympatyczne, zrobia im obiad i pojda do kina nawet o 7 rano gdyby im zaproponowal
Czy autorce nie chodzi czasem o kobiety, które angażują się za bardzo, za szybko i zbyt wiele z siebie dają oczekując tego samego a tymczasem... klops. ?

To wcale nie musi być osoba "gorszego sortu". W ogóle powstrzymałabym się z ocenianiem pewnych zachowań jako pewnej oczywistej całości dającej się zaklasyfikować w jedynym, słusznym pojęciu. Co jest bardzo wygodne ale niekoniecznie prawdziwe.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
nie musi być osoba "gorszego sortu". W ogóle powstrzymałabym się z ocenianiem pewnych zachowań jako pewnej oczywistej całości dającej się zaklasyfikować w jedynym, słusznym pojęciu. Co jest bardzo wygodne ale niekoniecznie prawdziwe.
Wiem, ale autorka pytała o podejście, które z gruntu rzeczy jest uogólnieniem.
 

basik1

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2011
Posty
542
Punkty reakcji
26
No tak ale jakby tak się zastanowić, to nawet te tzw "łatwe" dziewczyny nie są nimi bez powodu. Czegoś musiało w ich biografii zabraknąć, czegoś musiało być za dużo. Współczuję takim osobom.
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Właśnie - bo nikt mnie nie zechce...

Podejście mężczyzn jest bardzo zależne od zachowania kobiety.
A ona - jeśli wybierze łachmytą i cherlaka - to jest z kikmś. Szczęśliwa? Zadowolona?
Gdyby go chociaż zdominowała, owładnęła...
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Sorry, ale kompletnie do mnie nie trafia schemat faceta - zdobywcy. No chyba, że mówimy o jakimś 20-latku, którego bawi kolekcjonowanie kolejnych spódniczek i pompuje sobie tym ego.

Jeśli dziewczę mi się podoba to jeśli zrobi ten obiad, czy pójdzie ze mną do kina to będę tak samo wniebowzięty (albo i bardziej), niż gdyby 5x odmawiała, zgrywając niedostępną.

Faceci nie funkcjonują jak kobiety - nie potrzebują dowodu społecznego. Kobieta bez faceta, albo taka, która NIE jest niedostępna, nieuchwytna, zajęta wcale nie jest mniej atrakcyjna dla faceta. Jest dokładnie tak samo atrakcyjna w sytuacji gdyby była niedostępna, nieuchwytna, zajęta.

Wg mnie to jest popularny mit. Praktyka wygląda tak, że najczęściej te mniej atrakcyjne zdają sobie z tego sprawę, więc bardziej się starają. No a niestety facet to taka bestia, że jak dana kobieta mu nie leży (np. po pierwszych sekundach się nie spodoba) , no to nawet jesli ona stanie na głowie to nic z tego nie będzie

Stąd potem pojawiają się posty, że starałam się, a on nic. Powiedzmy sobie szczerze - jakbyś się nie starała to też by z tego nic nie wyszło. Co najwyżej byłoby to zdziebko odłożone w czasie (np. zaliczacz by zaliczył 3 tygodnie później i wtedy sobie poszedł).
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Greeg, ale Ty trochę wyśrodkowałeś kwestię, bo jak rozumiem, że dotyczy kobiet, które się oddają związkowi wręcz biernie.
Nie miałem na myśli, że każdy ,,prawdziwy mężczyzna" to napędzany testosteronem alfa. Ale na etapie flirtu pewne schematy we wspólnych relacjach są widoczne: facet próbuje czymś zaimponować, kobieta uwodzić urokiem, ale i prowokować do atencjonowania jej. Stąd niedopowiedzenia oraz zwodczenie w granicach zdrowego rozsądku, nadają smaku takim gierkom.
 

H.Joanna56:)

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2012
Posty
478
Punkty reakcji
19
Nie można pozbawiać mężczyzn okresu "gonienia króliczka", bo to ten czas najbardzej ich kręci.
 

Ladyinblack

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2010
Posty
458
Punkty reakcji
7
Wiek
43
Facetow kreci to jesli kobieta im sie stawia, tez mi to trudno zrozumiec ale tak jest, chociaz faktycznie jesli dziewczyna robi wszystko dla chlopaka to dobrze to nie rokuje na przyszlosc, jednak trzeba miec swoje zycie zeby w razie czego miec do czego wrocic
 
I

immanentne

Guest
tak na prawde trzeba znaleźc złoty środek tej sytuacji i wiedziec kiedy mozna trochę sie nagiąc i byc lub chociaz udawac niedostepna, a kiedy takie zachowanie już jest przegięciem, wydaje mi sie, ze to jest akurat coś na co mamy wpływ i pod tym względem da się facetami manipulować
 

Cebulakolandczyk

Nowicjusz
Dołączył
7 Grudzień 2012
Posty
357
Punkty reakcji
12
Dlaczego kobieta typu twojej koleżanki nie jest niczym ciekawym? Bo zachowuje się w stosunku do facetów jak wytresowany pies.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Nie można wkładać wszystkich facetów do jednego wora i stwierdzać, że wszyscy lubią ganiać za tym króliczkiem, non stop dostając po łbie :) Tym sposobem kobieta może znaleźć najwytrwalszego ... desperata i faceta niekoniecznie wartościowego. Co najwyżej znajdzie takiego, który świadom swoich niedostatków mocniej się stara. Im więcej niedostatków, tym bardziej wie, że musi się starać. Czy to jest bardziej wartościowe ? Wątpię.

Potem, po zdobyciu kobiety, facet może wrzucić na luz i wtedy wyjdzie z takiego np. nudziarz, pełen niedostatków, które skrzętnie były maskowane tym, że się "starał", tym że "gonił króliczka". Kobiety dość często na własne życzenie wybierają facetów ... nudnych. Zwłaszcza te młode czyli właściwie bardziej dziewczyny. Czasem mam wrażenie, ze chodzi o to, aby jak najdłużej latał. Znam taką, która właśnie siedzi z takim nudziarzem i jest to smutne bo jak sama stwierdza nudzi się z nim. No ale wybierała go właśnie na zasadzie "najbardziej starającego się". Jasne - będzie latał, starał się, desperacko gonił króliczka, ale jak już przestanie, jak związek wkroczy w bardziej dojrzałą fazę to nagle się okaże, że to np . nudny, przeciętny gość, który ok starał się, ale pewnego poziomu nie przeskoczy.

Tego bardziej ogarniętego też otaczają inne kobiety i przez nieumiejętne "granie kobiety" może zwyczajnie znaleźć sobie inną bo np. ma wybór.

To jest trochę tak jak ... w filmie "jak stracić chłopaka w 10 dni" z Kate Hudson :) Każda i każdy może sobie pozwolić na co innego. w filmie do tej Kate Hudson pada takie stwierdzenie z ust koleżanki (którą właśnie chłopak rzucił), że nawet gdyby ta Kate ... zwymiotowała na faceta to by go to nie odstraszyło :) No i kurcze coś w tym jest. Jedna powie coś nie do końca tak, będę miał na nią "niższy próg odporności" (wcale nie świadczący o tym, że np. nie mógłbym być z nią szczęśliwy - po prostu na początku znajomości często jest ... brak szerszych danych i decyzje, które się podejmuje bywają podejmowane na podstawie ... pierdół :) ) i sobie pomyślę, a spadaj Ty na drzewo, zwłaszcza , ze w pracy obok mnie kręci siię taka ciągle uśmiechnięta i radosna :)

A inna ... zwymiotuje na mnie, a ja dalej będę wniebowzięty ;) I będę gonił tego króliczka...

Często spotyka się przypadki karykaturalne, że dziewczę ma o sobie mega mniemanie, gra księżniczkę niedostępną, a tak naprawdę 3/4 facetów nawet by jej nie tknęło. Każdy ma jakieś tam swoje możliwości poznawania drugiej płci i w ramach tych możliwości może sobie pozwolić albo na mniej, albo na więcej.
 
M

MacaN

Guest
To nie do końca tak.

Może opiszę Swój punkt widzenia, tak będzie najlepiej.

Lubię, gdy dziewczyna od początku okazuje mi zainteresowanie, jeśli gra niedostępną to najczęściej sobie odpuszczam ( nie lubię się narzucać i biegać jak pies z wywieszonym jęzorem za kimkolwiek, jeśli ktoś chce grać wielką Panią, niech to robi z innymi ). W ów czas, jeśli ona tylko gra, żałujemy oboje :) Jeśli dziewczyna okazuje mi zainteresowanie, to poświęcam jej więcej uwagi.

To nie jest tak, że jak się ktoś stara, to jest olewany. Myślę, że to zależy od charakteru. Jeżeli obydwoje okazują sobie zainteresowanie, to mężczyzna naprawdę nie będzie obojętny. Jeśli dziewczyna ( jej charakter ) mu nie odpowiada, rzeczywiście może ją potraktować na jeden raz.

Jeśli miałbym wskazywać, co automatycznie stawia dziewczynę na " przegranej ", to byłoby to narzucanie się, ale nie takie, że " chcę być blisko Ciebie ", tylko " oddam Ci się, gdy zechcesz " Dlaczego ? Dla mnie jest jasne jak słońce, że taka dziewczyna chce się zabawić, więc... jeśli jest wystarczająco fajna, to dlaczego nie ? Jednak potem w podświadomości zostaje zapalona czerwona lampka, która mówi " uważaj, bo ona Cię zdradzi przy pierwszej okazji, z pierwszym przystojnym gościem "
 

anetasav

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2013
Posty
16
Punkty reakcji
4
Według mnie to problem w kobiecej psychice - uważam, że jeżeli ładna kobieta, która jest świadoma swojej urody wie kiedy może sobie pozwolić na "niedostępność" a kiedy nie. Chociaż w tę kwestię wrzuciłabym jeszcze poziom inteligencji kobiety, bo nie zawsze jest łatwo i nie wszystkie potrafią "wyczuć" faceta.
9macan5 ma rację - wszystko zależy od charakteru.
 

Janusz_kopytko2

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2013
Posty
70
Punkty reakcji
2
Miasto
miasto inspiracji
WItam. Od dawna zastanawiam się nad podejsciem mezczyzn do kobiet. Dokladniej chdozi mi o to, iz zauwazylam ze faceci niechetnie podchodza do kobiet ktore daja im sie "na tacy", ktore sympatyczne, zrobia im obiad i pojda do kina nawet o 7 rano gdyby im zaproponowal. Moge sie myslic, ale mowie to na przykladzie mojej przyjaciolki, ktora spotykala sie i dalej spotyka z facetami ktorzy nie robia nic w tym kierunku by z nia byc, badz by darzyc ja jakis wielkim uczuciem. Jak to wlasciwie jest ? jak myslicie ?

Podejście facetów do kobiet jest różne, wszystko zależy od charakteru. Niektórzy lubią za dziewczynami chodzić, a niektórzy lubią dziewczyny które
daja im sie "na tacy"
. Niektórzy lubią się namęczyć aby zdobyć serce dziewczyny a niektórzy nie mają do tego cierpliwości i przy występujących trudnościach wycofują się. Tak więc nie ma możliwości stworzenia ogólnego opisu podejścia facetów do kobiety - wszystko trzeba rozpatrywać pod indywidualne przypadki
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
A jeżeli dziewczyna czy kobieta jest z natury otwarta i się chętnie umawia na spotkania nie dlatego, że chce zdobyć faceta, tylko po prostu dlatego, bo zwyczajnie lubi towarzystwo - to też działa odstraszająco? Zupełnie nie rozumiem.
 

Psza

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2008
Posty
199
Punkty reakcji
1
Miasto
daleko.
Nie to juz jest inna kwestia, zalezy jakie maja ze soba stosunki. Przeciez kolegi uwodzic nie bedziesz :)
 

carbidovva

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2013
Posty
40
Punkty reakcji
1
ForeverYoung napisał:
Po co facetowi dziewczyna ,która w sumie jest już jego?
Według mnie taka ,to tylko na jeden raz
smile.png

Jeszcze zrozumiem jakiś dyskretny sygnał ,ale rzucanie się komuś na szyję ...
W sumie to zastanawia mnie co takie dziewczyny chcą ,dzięki takiemu narzucaniu się otrzymać ,bo wartościowego faceta takim zachowaniem na pewno się nie przyciągnie...
A podobne zachowanie wykorzystują faceci o zerowym szacunku do kobiet (no ,ale skoro sama kobieta się nie szanuje to jakim prawem facet ma ją szanować? ).
To faceci wymuszają często za wczesną bliskość- że tak to określę. o tym aspekcie chyba zapominaciue.
 
Do góry