Jak wyciągnąć więcej od skąpego ubezpieczyciela?

elizqua

Nowicjusz
Dołączył
29 Luty 2012
Posty
27
Punkty reakcji
0
Witam
Jestem na etapie zgłębiania i poszukiwania informacji na temat firm pomagających uzyskać ubezpieczenia. Wcześniej nie interesowałem się tematem, ale przyszła potrzeba – miałam wypadek samochodowy, doznałam uszczerbków na zdrowiu, auto do kasacji :(. Firma ubezpieczeniowa natomiast wyliczyła straty na śmieszne pieniądze, nie dam się oszukać, jednak sama chyba nic nie wskóram. Wiem, że istnieją firmy, które zajmują się uzyskiwaniem większych odszkodowań i z tego, co czytam, są skuteczni. Jednak każda z owych firm działa pewnie na różnych zasadach więc chyba warto poznać ich pracę. Jeżeli ktoś z Was korzystał z usług takich firm, mógłby mi przybliżyć ich działalność uczciwie i rzetelnie, będę wdzięczna.
 

Aniulal

Nowicjusz
Dołączył
24 Październik 2012
Posty
23
Punkty reakcji
0
W zeszłym roku miałam wypadek samochodowy – przez gwałtowne hamowanie przed pasami, na które wkroczył pieszy, samochód jadący za mną wjechał w tył mojego auta tak niefortunnie, że uległam i ja poważnym obrażeniom - złamałam nogę, stłukłam bark i na dodatek doznałam wstrząśnienia mózgu. Straciłam przytomność, znalazłam się w szpitalu.Po wyjściu ze szpitala zgłosiłam wniosek o odszkodowanie. Po jakimś czasie zadzwonili z ubezpieczalni i zaproponowali mi ugodę. Mój mąż jednak, jak usłyszał wysokość odszkodowania, to ze śmiechu spadł z krzesła. Zgłosił sprawę do firmy odszkodowawczej Abacus – firmę znamy stąd, że mają siedzibę w naszej okolicy, co dodatkowo ich uwiarygadnia. Rezultatem ich pracy było to, że ubezpieczyciel jednak znalazł większe pieniądze, niż wcześniej przez telefon mi obiecano.. I nawet po opłaceniu umawianej wcześniej prowizji 25% i tak ta kwota pozostała wyższa.
Wniosek- nie ma co się zastanawiać…
 

KarolinaL

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2014
Posty
9
Punkty reakcji
0
Ja miałam nieco podobny problem, z tym, że sprawa dotyczyła szkody rzeczowej (wypłacanej z OC samochodu sprawcy). Naprawa szkody została określona kosztorysowo przez rzeczoznawcę, a nie na podstawie faktur. Na fakturach cena naprawy była o wiele wyższa, niż wysokość odszkodowania, które zostało mi zaproponowane... Nie chciałam sama walczyć o wyższe odszkodowanie, bo wiadomo, że nieraz takie sprawy w sądzie ciągną się latami. Z kilku firm o których słyszałam wybrałam jedną - było to MK-Finanse. Firma ta najpierw skierowała wezwanie do zapłaty do zakładu ubezpieczeń, a następnie wkroczyła na drogę sądową. Po kilku rozprawach uzyskałam większe odszkodowanie o które walczyłam.
 

CzerwonaMorela

Nowicjusz
Dołączył
3 Sierpień 2012
Posty
6
Punkty reakcji
0
Niedawno uległam wypadkowi (potrącono mnie na pasach). Sprawca uciekł, ale mam świadków i był spisany protokół na miejscu z racji przyjazdu Pogotowia i Policji. Jednak towarzystwo ubezpieczeniowe nie chce mi wypłacić odszkodowania, mimo złamania nogi w dwóch miejscach. Wiecie może czy takie kancelarie pomogą mi w uzyskaniu takiego zadośćuczynienia z mojego własnego ubezpieczenia na życie? Czy angażowanie kogoś obcego ma w ogóle sens?
 
Do góry