Czy artyście wolno wszystko?Przypadek Katarzyny Kozyry?Co sądzicie o jej pracy pt.piramida zwierząt czy tez o jej filmach np.kastrat, łaźnia męska.Co myślicie na temat wolności artystycznej , czy są jakieś granice?
Czas sprawi, że to co nijakie, niedobre odejdzie w niepamięć, Tak było zawsze. To czas weryfikuje wartość sztuki.Caleb napisał:Moim zdaniem - nie, nie wolno wszystkiego, bo zbytnia liberyzacja artystycznego tworzenia prowadzi do oszołomstwa, szczególnie w czasach poprawności politycznej. Cóż, sztuka nie musi być ładna, może być wręcz odpychająca. Dopóki sama śmierć jako zjawisko może być sztuką (turpizm) to w uśmiercaniu w jej imię, nie widzę nic szlachetnego, jak było u Kozyry. Ukrywanie się za teorią ,,wszystko może być artyzmem" jest zwyczajnie głupie. Można się załatwić komuś w ogródku i stwierdzić, że użyźnia się glebę. W ogóle nie jestem zwolennikiem tego postmodernistycznego ruchu w sztuce nowoczesnej, gdzie można robić cokolwiek i jakkolwiek. Zalewa nas sztuka nijaka, gdzie ludziom wmawia się, że mają czegoś się w niej doszukiwać.