Czy stolarswto to zawód z przyszłością?

Cześć, ostatnio był tu taki temat na temat stolarki no i troche rozmawiałam potem ze znajomymi o tym zawodzie, czy on obumiera czy raczej nadal jest wykonywana przez wielu stolarzy..czy też może są tylko jeszcze stolarze , którzy zajmują się stolarką wyłącznie hobbistycznie? No i muszę przyznać, że prawie się pokłóciliśmy, no bo każdy miał inne zdanie na ten temat. Jeden mówił, że oczywiście to zawód z przyszłością, drugi znowu, że absolutnie nie... Ciekawi mnie, co wy o tym sądzicie? Czy stolarstwo należy do tych niewielu zawodów, które nie przynoszą zysku i raczej niewielu się nim zajmuję? W sumie jak sobie pomyślę, że w sumie na wykonywanie takigo zawodu potrzebnych jest tyle różnych maszyn, to sobie myślę, że to nie może się opłacać, nie?

Hej, rzeczywiscie juz na podobny temat dyskutowalismy ale jesli mowimy o profesionalnych stolarzach to moim zdaniem zawsze bedzie na takowych popyt, oczywiscie pod warunkiem ze wykonuja dobra prace a nie jakas fuszerke. Niestety jak w kazdej innej dziedzinie trzeba sie liczyc sie z tym ze rynku jest miejsce naprawde tylko dla najlepszych. Duzo zalezy od tego co sie chce wykonywac, bo. np. drobne designerskie przedmioty raczej sa niszowe i nie znajdzie sie na nie tak latwo kupcow. Swoja droga stolarstwo to naprawde drogi zawod. Jak sie sama ostatnio orientowalam ile takie urzadzenia kosztuja, to bylam troche zaskoczona, no ale jak sie chce pozniej zarobic to pewnie trzeba napoczatku niezle zainwestowac

No wiem, sama też przez tę ostatnią dyskusję zaczęłam się rozglądać w necie za takimi maszynami, po prostu z ciekawości, no i ceny są rzeczywiście dosyć wysokie. Ale pewnie i jakość jest super, skoro cena jest wyższa. Przecież niby z tymi chińskimi to nie ma co zaczynać, lepiej od razu sobie kupić porządną. Z drugiej strony zastanawiam się, czy to rzeczywiście jest takie drogie, przecież stolarz ma dwie możliwości: może sobie albo kupić jedną maszynę np. taka wielofunkcyjną jaką felder oferuje, albo pojedyńcze maszyny, tu jest cena o wiele niższa, albo w sumie jest jeszcze jedna możliwość, bo może kupić używaną. Tu się ceny napewno bardzo różnią od siebie. Zresztą w każdym zawodzie, jak się jest samodzielnym, trzeba coś zainwestować, zanim się coś zarobi...nie tylko w stolarstwie, ale np. też w fotografii itd. Czyli jest to ogólny problem...i tak na dobrą sprawę temat rzeka.... Pozdrowionka.

Pewnie ze jak ktos nie ma w danym momencie wystarczajaco kasy to lepiej kupic uzywana badz na raty ale z tymi wielofunkcyjnymi to bym uwazala, moze to jest oszczednosc ale np. jesli chce sie pracowac na jednej maszynie we dwoje to traci sie na tym duzo czasu..co do ceny, to po moich ostatnich poszukiwaniach jednego sie nauczylam, jak juz kupowac to dobrze a nie jakies dziadostwo, lepiej wydac na feldera pare groszy wiecej, niz po paru miesiacach wymieniac maszyne na nowa..ot taka prawda

Pracowałem w zakładzie stolarskim zajmującym się storlarką okienną i powiem że teraz stolaż to nie tylko młotek i dłuto, wiele jest maszyn, który do obsługi potrzebują programistów (autocad). Dzieki temu mozna robić wiele ciekawych rzeczy na które bedzie zawsze popyt. Dopuki drewno będzie jednym z podstawowych materiałów do obrubki doputy stolarze będą potrzebni, takie jest moje zdanie.