nerwica lękowa i szybsze tętno

papay12

Nowicjusz
Dołączył
5 Sierpień 2012
Posty
4
Punkty reakcji
0
Witam po urazie jakiego doznałem podczas grania w siatkę na plaży zaczęły się moje problemy zdrowotne, jazda po lekarzach najpierw problemy dotyczące urazu czyli stłuczenia klatki piersiowej potem z brzuchem, później z sercem, wyszło tylko że mam wypadanie płatka zastawki mitralnej, lecz szybsze tętno miewam całymi dniami ostatnio :( ostatnia wizyta w szpitalu zakończyła się poradą neurologiczną gdyż trafiłem 2 razy na tego samego kariologa który zapewniał mnie że serce mam zdrowe i nic mi nie dolega somatycznie, neurolog wywnioskował że to nerwica że mogłem mieć ją wcześniej lecz upadek to spotęgował, tak się wystraszyłem że coś mi się stało, i od tego mam teraz takie objawy.

Proszę was o rady jak z tym walczyć? mam 20 lat wcześniej tego nie miałem przed tym urazem klatki. Sprawa jest taka że budząc się rano czuję taki strach w rękach, tak jakby mi delikatnie drżały i wewnętrzny niepokój:( już mnie to męczy, co chwila sprawdzam tętno i tak codziennie :/ a ona rzadko kiedy jest wolne, jak zapomnę i coś robię, jestem w większej grupie osób jest w miarę okej ale potem niepokój narasta, serce czasami wali mocno, czuje puls całym swoim ciałem :/ i wszystko odbieram ze zdwojoną siłą, dźwięki np jak coś raptownie spadnie od razu czuje przestrach, łatwo mnie teraz wystraszyć, i zauważyłem że różne rzeczy które wcześniej budziły delikatny niepokój we mnie sprawiają że mam ataki lęku.
Wiem moja sytuacja wymaga wizyty u psychologa lub psychiatry ale jak pozbyć się tego samemu ? Pomóżcie mi proszę Was.
Dodam że biorę sobie melise, Persen Forte, Herbarelax, i takie inne ziółka na uspokojenie, staram się o tym nie myśleć, ale to samo przychodzi, i mam wrażenie że ten strach trzyma mnie całymi dniami. Mam tak od 2 tygodni już.
Dziękuje z góry za wszelkie rady.
 

calme

calmeriatka
Dołączył
19 Lipiec 2011
Posty
558
Punkty reakcji
219
Musisz się uspokoić i tyle ;) Może kup sobie tabletki na uspokojenie 'Kalms', regularne ich branie trochę pomaga ;)
Po prostu zajmij się czymś i nie myśl o tym, z czasem albo przejdzie albo się przyzwyczaisz....
 

Tobiasz Binienda

Nowicjusz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
97
Punkty reakcji
2
Wiek
31
Musisz iść do lekarza psychiatry i poprosić o Cital. Zwykłe preparaty uspakajające ci nie pomogą w nerwicy lękowej. Ja sam biorę Cital w dawce 10 mg i mi pomaga. Mam nerwicę lękową i natręctw. Możliwe że masz także zespół stresu pourazowego, w którym ci antydepresanty SSRI pomogą. Nie lękaj się tylko idź. Im szybciej tym dla ciebie lepiej.
 

*Madzia*

Neurotyczna sadystka
Dołączył
17 Październik 2006
Posty
1 521
Punkty reakcji
25
Skoro cierpisz na nerwicę, to wskazana będzie psychoterapia - w przypadku poważnych zaburzeń być może lekarz zaleci również farmakoterapię . W każdym bądź razie, nie należy czekać aż coś się samo poprawi, a zioła Ci niestety nie pomogą.
 

Tobiasz Binienda

Nowicjusz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
97
Punkty reakcji
2
Wiek
31
Skoro cierpisz na nerwicę, to wskazana będzie psychoterapia - w przypadku poważnych zaburzeń być może lekarz zaleci również farmakoterapię . W każdym bądź razie, nie należy czekać aż coś się samo poprawi, a zioła Ci niestety nie pomogą.
Farmakoterapia jest połączona z psychoterapią.
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
ziolka nie pomoga, idz do psychiatry. Nie ma sensu sie meczyc, zyc w ciaglym przerazeniu. Nie tylko ty borykasz sie z takimi problemami, jest multum ludzi wokol ciebie ktorzy rowniez sie lecza, nawet tego nie wiesz bo nie daja po sobie poznac. Dobry lekarz i wlasciwe leczenie przyniesie skutki.
 
Do góry