Z góry przepraszam jeżeli umieściłem temat nie tam gdzie trzeba, ale tutaj jest coś o prawie.
Przejdę do sprawy. Wczoraj skradziono mi kartę do bankomatu, nie wiem jak, ale ktoś ukradł. Podejrzewam kto to, ale ten ktoś nie chce się przyznać, wypytywałem go o to, ale się nie przyznał. Wiem natomiast kiedy i gdzie była użyta po kradzieży, stąd też mam podejrzenia co do złodzieja. I tu zaczyna się moje pytanie. W sklepie, w którym użyto karty jest kamera, i czy ja jako osoba poszkodowana mogę pójść do tego sklepu i poprosić o to czy mogli by mi pokazać fragment z nagrania w tym czasie, albo czy mógłbym im pokazać zdjęcie danej osoby i by mi tylko potwierdzili czy to ta osoba. Chciałbym to sam załatwić, bo nie chcę iść z tym na policję, a wiadomo wtedy byłby nakaz czy coś i by sprawdzili i tamta osoba miałaby problemy, a ja nie chce, żeby aż do tego doszło.
Więc jeśli moglibyście mi pomóc to proszę piszcie.
Pozdrawiam.
Przejdę do sprawy. Wczoraj skradziono mi kartę do bankomatu, nie wiem jak, ale ktoś ukradł. Podejrzewam kto to, ale ten ktoś nie chce się przyznać, wypytywałem go o to, ale się nie przyznał. Wiem natomiast kiedy i gdzie była użyta po kradzieży, stąd też mam podejrzenia co do złodzieja. I tu zaczyna się moje pytanie. W sklepie, w którym użyto karty jest kamera, i czy ja jako osoba poszkodowana mogę pójść do tego sklepu i poprosić o to czy mogli by mi pokazać fragment z nagrania w tym czasie, albo czy mógłbym im pokazać zdjęcie danej osoby i by mi tylko potwierdzili czy to ta osoba. Chciałbym to sam załatwić, bo nie chcę iść z tym na policję, a wiadomo wtedy byłby nakaz czy coś i by sprawdzili i tamta osoba miałaby problemy, a ja nie chce, żeby aż do tego doszło.
Więc jeśli moglibyście mi pomóc to proszę piszcie.
Pozdrawiam.