chyba mam fobie

onestep

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
11
Punkty reakcji
0
witam mam 21 lat wydaje mi sie że jestem dziwnym człowiekiem bo chyba mam fobie spoleczną albo coś z moją osobowością jest nie tak ,w podstawówce jeszcze nie było tak zle bo miałem kolegów wychodziłem troche z domu ale oprócz tego dużo się popisywałem i robiłem z siebie głupka,w szkole zaczepiałem wszystkich , miałem, 1 kolege do którego po szkole przychodziłem i z nim gadałem , potem w gimnazjum zacząłem grać w gry na konsoli i izolować się od wszystkich ,nikt nie chciał się ze mną kumplować miałem cały świat po prostu w du.ie ,,ominęło mnie bardzo dużo rozmów z rówieśnikami , z dziewczynami nie mam żadnych kontaktów od urodzenia ,odezwałem się może pare razy do takiej jednej dziewczyny,moja najdłuższa rozmowa z dziewczyną trwała może ponad 1 minutę ,ale oprócz tego nic kompletnie nic,w gimnazjum w 2 klasie miałem taką depresję że czułem że ze mną dzieje się cos dziwnego ,siedziałem w ławce i zamulałem ,nie odzywałem się do nikogo,przyjeżdżałem do domu siadałem przy telewizorze słuchałem muzyki albo grałem w gry ,wcześnie kładłem się spać ,jak skończyłem 3 klase gimnazjum to w wakacje jak nie miałem co robic to po prostu spałem albo oglądałem telewizje ,nie wychodziłem nigdzie bo nie miałem do kogo,stary dziwił się mówił że jestem dzikusem bo nie wychodze do ludzi,teraz mam problemy z koncentracją w pracy ,jak jade autobusem to jak jest grupa dziewczyn to mysle że o mnie mówią
 

*Madzia*

Neurotyczna sadystka
Dołączył
17 Październik 2006
Posty
1 521
Punkty reakcji
25
Taka izolacja niekoniecznie musi oznaczać fobię społeczną, być może jesteś po prostu przesadnie nieśmiały i niepewny siebie ? Myślałeś nad wizytą u psychologa ?
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
Nie, normalni ludzie nie izolują się od pozostałych, nawet ci nieśmiali przecież mają jakichśtam znajomych (wiem po sobie).

Moim zdaniem musisz wziąć sprawy w swoje ręce. Nikt nie będzie chciał z tobą rozmawiać, skoro w ogóle nie wykazujesz jakiejkolwiek chęci spotkania się. Weź telefon i zadzwoń do znajomego z pracy, pójdźcie na jakieś piwo, a nie zamykasz się w domu i czekasz na następny dzień...
 

onestep

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
11
Punkty reakcji
0
najgorsze jest to że nie potrafie zwyczajnie zagadać,poznac kogoś ,rozmawiać z kimś na luzie ,z dziewczynami mam 0 kontaktów od paru lat nie miałem od dawna długiej rozmowy z dziewczyną
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
Też mam z tym problemy :) Powiem Ci, że najłatwiej wtedy stanąć sobie w kółeczku i po prostu przysłuchiwać się dyskusji. W pewnym momencie sam się wkręcisz.
 
Do góry