Samotność prowadzi do zaburzeń, a złe towarzystwo prowadzi do przedwczesnej śmierci.
Znam takie osoby... koledzy... alkohol... kumple... narkotyki... dziewczyny... szybkie samochody... uzaleznienia... CMENTARZ.
W dzisiejszych czasach samotnośc to poważny problem, z którym borykają się zarówno osoby porzucone, nieśmiałe jak i ambitni single....
można byc samotnym z wyboru....jeżeli ktoś uważa, że to jest jego droga życia i jest szczęśliwy....każdy rozumie szczęście inaczej....
ale jeżeli samotnośc jest spowodowana niską samooceną, wcześniejszymi rozczarowaniami (strach przed odtworzeniem się przed drugą osobą, brakiem zaufania, strach przed cierpieniem ... ) to problem jest głębszy i bardzo trudny do rozwiązania....
Pojawiają się takie uczucia jak wstyd, brak zaufania, emocjonalny dystans w nawiązywaniu kontaktu z drugą osobą ....a co za tym idzie stajemy się bardziej nerwowi, smutni, zagubieni i chcemy jak najszybciej wyjśc z tego stanu, ale jak....?
Niestety często nie mamy na tyle sił, żeby podjąc walkę ....zapala się u nas mechanizm zaprzeczenia, wyparcia i pojawiają się różne formy uzależnień ( alkohol, narkotyki... )
Wpadając w wir uzależnień człowiek traci kontakt z rzeczywistością.....podejmuje decyzje, kroki , których nie jest świadom....niestety, nieraz kończy się to śmiercią, ale.....
właśnie to ,, ale ,,...
my jesteśmy kowalami swojego losu, to od nas zależy czy będziemy szczęśliwi....walczmy o to szczęście...nie poddajmy się !