O krótkości i niepewności na świecie żywota ludzkiego

Z biologicznego punktu widzenia śmierć to nieodwracalne ustanie wszystkich czynności ustroju oraz procesów przemiany materii we wszystkich jego komórkach. Pojmowana jest jako jeden z podstawowych elementów egzystencji, który wpływa na świadomość każdego człowieka. Śmierć towarzyszy człowiekowi od początku jego istnienia. Jest odbierana jako coś negatywnego, ponieważ budzi strach i powoduje cierpienie. Z jednej strony chrześcijaństwo traktuje ją jako ucieczkę od ziemskiego cierpienia, z drugiej jako karę za grzechy oraz tragedię, która zabiera wszystko, bez względu na pochodzenie, czy status społeczny. http://smierc-zycie.com Jakie są wasze spostrzeżenia na ten temat? zapraszam do dyskusji.
Więcej informacji na ten temat http://smierc-zycie.com

To chyba nie jest podkultura ...
Pardon za dwa banały czy bon moty.
Życie jest krótkie i zas*ane jak niemowlęca koszulka.
Życie jest śmiertelną chorobą, przenoszoną drogą płciową.

Być może po śmierci jest to, co przed poczęciem.

"Jak łza spod rzęs wypłakana skrycie, tak śmierć ma sens i ma sens życie."

Jakieś podobieństwo ...
Między innymi buddyzm głosi konieczność wcielania się duszy zmarłego (który nie był jeszcze doskonały) w ciało nowonarodzonej istoty.

Tym, którzy mówią, że to fajne- tak się wiele razy rodzić, rozwijać i żyć - uzmysławiam, że trzeba też wiele razy umierać. Dlatego celem reinkarnacji jest końcowe roztopienie się w Naturze i zaprzestanie wszelkiego ustnienia (nirwana)

Niecodzienny cel doskonalenia się - dopiero doskonałe może ulec (jest godne) unicestwieniu ...