Wizyta u psychiatry

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Cześć. Może mi ktoś powiedzieć, jak mniej więcej wygląda pierwsze spotkanie z psychiatrą? Jak ono przebiega, czy daje jakieś testy, czy tylko się gada jak do ściany i czy istnieje wysokie prawdopodobieństwo natychmiastowego leczenia, w postaci przypisania leków?
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
Cześć. Może mi ktoś powiedzieć, jak mniej więcej wygląda pierwsze spotkanie z psychiatrą? Jak ono przebiega, czy daje jakieś testy, czy tylko się gada jak do ściany i czy istnieje wysokie prawdopodobieństwo natychmiastowego leczenia, w postaci przypisania leków?

Do psychiatry to raczej idą ludzie naprawdę mające problemy ( psychoza, schizofrenia)
Natomiast psychoterapeuta myślę był by bardziej odpowiedni ( psycholog głownie cię wysłucha doradzi wypiszę receptę a nie zagłębi się w problemie i nie będzie próbował dotrzeć do tego z czego wynikło dane zachowanie i z czego zaistniał dany problem)

Jak to się odbywa

No przede wszystkim najpierw jest rozmowa o tym co uważasz za problem twój
Wtedy psychoterapeuta (psycholog ) bierze pewną strategię jak dotrzeć do ciebie i znaliść uboczny skutek ( tu mowa bardziej o dzieciństwo czyli jakie wychowanie ciebie było przez rodziców)

Testy nie są na początek
Nie którzy dają je ale tylko wtedy gdy nie są pewni swoich przypuszczeń (dają je po kilku spotkaniach zazwyczaj musi zaistnieć dwa , trzy spotkania)

"czy istnieje wysokie prawdopodobieństwo natychmiastowego leczenia, w postaci przypisania leków? "

Przede wszystkim dobry psychoterapeuta (psycholog) będzie się na początku starać żeby uniknąć leczenia w postaci pigułki
(chyba że to np brak snu więc na początek przypisze ci jakiś mało uzależniający i efektowny środek )
Takie coś jest bardzo powszechne u specjalistów psychologii na zasadzie (myślisz o tym że dostałeś pigułkę od specjalisty więc jesteś pewny że zaśniesz i zasypiasz )

Jedna rzecz jaki jest przybliżony problem ?
Czy to na zasadzie jest tylko żeby dostać jakiś środek na receptę?
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Zacznijmy może od tego, że psycholog nie może dać recepty, bo nie jest lekarzem.

Tak też myślałem, że wszystko będzie tkwiło w dzieciństwie i tego się będzie tyczyła głównie rozmowa, bo jak by nie patrzeć wówczas nam się osobowość kształtuje wskutek występujących wówczas doświadczeń. Do psychiatry idę a nie do psychologa czy psychoterapeuty, bo nie lubię gadać bez celu, a tak ich odbieram. Do psychiatry zapisałem się kilka miesięcy temu i za miesiąc mam pierwszą wizytę.

Nie, nie chodzi tylko o receptę. Zwyczajnie czuję, że leki byłyby najlepszym sposobem na powstrzymanie wszystkiego, a przybliżony problem jest taki, że od kilku lat mam solidne powody by przypuszczać, iż pewne schorzenie u mnie występuje.
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
Zacznijmy może od tego, że psycholog nie może dać recepty, bo nie jest lekarzem.

Nie wiem czy prawnie nie mogą wypisywać
Wiem że wypisują (u nich to pewnie wygląda na zasadzie masz te pigułki i i nie zawracaj mi głowy :D )
Jeśli chodzi o psychoterapeutę no ton niby jest juz bardzie zbliżony do psychiatry
Ale masz rację że z problemem lepiej iść do psychiatry

Tu taki niuansik powiem
Badania mówią że bardziej pomocni dla facetów jest Kobieta psycholog (psychiatra)
Oni podobno potrafią bardziej pomóc facetom w problemach psychologicznych

Mam nadzieję mój niuansik ci pomógł
Głowa do góry ;)
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Idę do faceta niestety. Albo stety, okaże się. W każdym razie psycholog w ogóle nie może wypisywać recept. Na nic. Ktoś, kto nie jest lekarzem, nie wypisze recepty, jeśli trzeba pomocy leków, odsyłają do psychiatry.
 

Sambojae

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2012
Posty
5
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Oświęcim
U mnie wyglądało to tak - weszłam, opowiedziałam, co się ze mną dzieje. Zadała (bo psychiatra była panią) kilka pytań. Zapytała, czy chcę leki, zgodziłam się. Od razu miałam skierowanie do psychologa i na testy. Nic strasznego, jak zwykła wizyta u lekarza. Chyba byłam trochę zawiedziona...
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Dobra, wizytę już mam za sobą. Dostałem lek i zastanawiam się, jak będzie wyglądała jego kompozycja z piwem, bo podejrzewam, że będzie to nieuniknione.
 

Medicus

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2012
Posty
44
Punkty reakcji
1
Wiek
37
A jaki lek dostałeś? Nie wszystkie wykazują interakcje z alkoholem.
 

Medicus

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2012
Posty
44
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Ło panie... Tragiczny lek :p Kilku pacjentów przyjmuje i istna zmora z tym lekiem. Alkohol musisz odstawić niestety :( Patrzę z punktu widzenia zabiegowca i wiem, że anestezjolodzy nie lubią tego leku, co do skuteczności działania nie mogę się wypowiedzieć, jutro pogadam z kolegą z psychiatrii to może coś mi więcej powie.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Ok, to jak możesz, to pogadaj. Słyszałem, że po złączeniu można dostać biegunki, ale słyszałem też, że nie ma rewelacji po takiej kombinacji. W każdym razie i tak chociaż raz sprawdzę. Ale jak mam siedzieć na kiblu, to lepiej sprawdzić w domu.
 

semimarci

Nowicjusz
Dołączył
8 Czerwiec 2012
Posty
1
Punkty reakcji
0
Witam ,ja sam chorowałem na schizofrenie i wyleczylem sie z tego .Jesli jestes osoba madra to zapewne wiesz ,ze osoba ,która sama z tego wyszła najlepiej pomoże wyjść z tego innym .Dletego jesli potrzebujesz odezwij sie na semi_marci@wp.pl jesli chcielibyscie naturalne leki na schizofrenie typu kava kava ,której niestety zabrakło już w aptekach to sie podziele z wami .Jestem chetny do pomocy ,w zasadzie to teraz moja pasja -żyć dla innych .Pozdrawiam
 

Medicus

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2012
Posty
44
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Nieoficjalnie dowiedziałem się, że można brać, ale pierwsza próba w domu i obserwujesz co się dzieje. To nie jest medyczne stanowisko, ale podobno interakcje nie są straszne.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Sprawdziłem już. Nie siedziałem na kiblu, żadnych problemów. Można łączyć. Tylko przemilczę ten fakt przy następnej wizycie. Powiedziałbym również, że z alkoholem działa to na mnie lepiej niż bez niego. Jedyny problem jest taki, że ze sporym trudem przychodzi mi wstanie z łóżka rano.
 
B

BeamerBenzOrBentley

Guest
Zacznijmy może od tego, że psycholog nie może dać recepty, bo nie jest lekarzem.

Tak też myślałem, że wszystko będzie tkwiło w dzieciństwie i tego się będzie tyczyła głównie rozmowa, bo jak by nie patrzeć wówczas nam się osobowość kształtuje wskutek występujących wówczas doświadczeń. Do psychiatry idę a nie do psychologa czy psychoterapeuty, bo nie lubię gadać bez celu, a tak ich odbieram. Do psychiatry zapisałem się kilka miesięcy temu i za miesiąc mam pierwszą wizytę.

Nie, nie chodzi tylko o receptę. Zwyczajnie czuję, że leki byłyby najlepszym sposobem na powstrzymanie wszystkiego, a przybliżony problem jest taki, że od kilku lat mam solidne powody by przypuszczać, iż pewne schorzenie u mnie występuje.

jakie to schorzenie. zdradzisz?
 
Do góry