Wiesz co - umrzesz zawsze, na coś.
Ale tak - jeżeli nie pokazesz swoich pieprzyków lekarzowi, to możliwe jest, że któryś z nich okaże się być zmianą nowotworową i w wyniku zaniedbania leczenia spowoduje twoją śmierć. Co prawda zwykle tak nie jest, bo większość ludzi umiera na inne choroby niż rak skóry, ale jest możliwe że akurat ty będziesz miał pecha.
Tak samo jest z każdą rzeczą - fakt że kobieta nie robi cytologii nie oznacza że na pewno umrze na raka narządów rodnych, ale nie jest to powiedziane. Możliwe że rak się nie rozwinie, ale możliwe też, że rozwinie się i skoro nie robi cytologii, to nie wykryją go w stadium początkowym, kiedy rokowania są bardzo dobre, a w stadium końcowym, kiedy pojawią się objawy, a wtedy rokowania są marne. Wybór czy chcemy czekać na wyrok, czy wolimy zbadać się wcześniej zależy od nas.