Zaburzenia snu - koszmary nocne

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Witam wszystkich czytających :)

Od pewnego czasu bliską mi osobę, męcza złe sny. Częste koszmary, lęki nocne. Nie sa to sny typu spadanie, gonienie przez bandytów. Raczej pewne dziwne sytuacje które cięzko rozwiązać, w których nie mo zna pomóc, odpowiedzieć nic zaradzić chociaż zdarzało sie też we snie porwanie ukochanej osoby.
Przyznam, że przykro mi sie słucha o kolejnej złej nocy, bo człowiek czuje sie potem zmęczony i humor tez jest trochę podkopany.
Jesli chodzi o problemy np. w pracy to takich ta osoba nie posiada, akurat zycie zawodowe jest satysfakcjonujące.

Byc może to zmiana miejsca zamieszkania lub cos innego?

Chciałam się dowiedzieć, czy ktoś miał podobny problem i czy mozna to jakos zalagodzić domowymi sposobami, np meliska przed snem itp.
Żeby od razu nie kazać tej osobie wizyty u lekarza.
Takie napady złych snów trwaja może od 2 miesięcy...

Pozdrawiam.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Normalnie bym polecil aby sie "wyciszyc" przed snem (z 2h), nie ogladac filmow, nie uzywac kompa, nie sluchac muyzki, wszystko to dziala na nasz uklad nerwowy.
Nie jesc tez za pozno nic ciezkiego. Generalnie zadbac o "zdrowy sen". Normalnie Czlowiek rzadko kiedy pamieta sny,

Wyciszysc sie - poczytac jakas lekka lekure, czy cos. Melisa, czy inne specyfiki uspokajace (naturalne) mozna sprobowac.

Niestety wyglada na to ze sprawa jest powazniejsza skoro sa to akies "napady koszmarow". Moze jednak najlepiej udac sie od razu do psychologa.
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Sa to złe niepokojące sny, i niestety rano zazwyczaj towarzyszy temu niewyspanie i gorszy nastrój.
Cały czas myslę i się zastanawiam, byc może ma na to wpływ tryb życia, czas pracy ma "średnionormowany" bo dziennie 8h w pracy trzeba byc ale w pracy trzeba pojawic sie między 7 a 11.
Po pracy jakies zakupy cos do zjedzenia a potem grzebanie w komputerze.
W mieście w ktorym mieszka jest teraz sam, tzn generalnei mieszka tam juz rok, ale wiadomo, że jest z dala od rodziny i przyjaciół. Znajomi z pracy znajomymi z pracy, czasem mozna wyskoczyć gdzies na piwko impreze, ale wiadomo jak to wygląda, kazdy ma swoje sprawy.
Późne chodzenie spać. Brak wysiłku fizycznego...
Generalnie praca przy komputerze, i rozwijanie pasji też w elektronice a wiec wszelkie informacje wygrzebane z kompa...

Być może to się wszystko na siebie nakłada, może jakas depresja? Nie wiem, ale szukam jakiegos punktu zaczepienia.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Mozliwe ze tryb zycia ktory niekorzystnie wplywa na sen ogolnie z tad pozniej koszmary.

Jak pojdzie do psychologa to napewno w 1 kolejnosci poradzi podjecie proby zmiany stylu zycia i lepszego zadbania o zdrowy sen.
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Pewnie masz rację.
Więc w pierwszej kolejności może faktycznie "zaczniemy" od zmiany trybu zycia, troche ruchu i odpoczynku, a nie praca przy komputerze od rana do nocy.
Wysiłek fizyczny za dnia i relaks wieczorem może poskutkuje. Jeśli nie trzeba próbowac dalej i zasięgnąc porady specjalisty.
 
Do góry