Whitesoft
Nowicjusz
- Dołączył
- 14 Kwiecień 2010
- Posty
- 404
- Punkty reakcji
- 16
- Wiek
- 28
Witam.
Nie wiem co się dzieje, kładę się spać, aż tu nagle natłok myśli, oddech mam nierówny, mam uczucie "ciężkości" na umyśle, takie totalne rozproszenie w głowie... Niezbyt to przyjemne uczucie, towarzyszy temu lekki strach i panika. Aby przerwać ten stan muszę się wybudzić, czyli np. otworzyć oczy, podnieść głowę i chwilę odczekać. Dodam, że ciągle jestem świadomy. Raz udało mi się to przezwyciężyć intensywnym myśleniem o czymś innym, ale to tylko jednorazowa akcja.
Ostatnio byłem w szpitalu, bo bolała mnie głowa i nadal boli. Zrobili mi tam wszystkie podstawowe badania: analiza moczu, ekg, usg, neurolog, okulista, nawet mierzenie ciśnienia przez pełne 24 godziny. Stwierdzono u mnie nadciśnienie i dostałem skierowanie do Kardiologa, ale on ma teraz zawalony miesiąc i nie ma mnie jak przyjąć. Dodam, że moja babcia i matka mają stwierdzoną nerwicę i ta pierwsza bierze specjalne leki.
Gdy byłem mniejszy bardzo bałem się sam spać, ogólnie zawsze sobie wkręcałem różne rzeczy i potem panikowałem. Moje obecne bóle głowy połączyłem z nowotworem mózgu i na siłę szukałem powiązań, jednak Neurolog powiedział, że z jego strony wszystko jest okej, a gdyby coś było na rzeczy, to miałbym jakieś zaburzenia. Owszem, widzę czasem mroczki lub coś mi świeci przed oczami, przekierowuję wzrok na tamto miejsce, a tu jednak nic, ale myślę, że to przez komputer i blisko umieszczony monitor od oczu.
Właśnie kończą mi się ferie, chciałem się położyć wcześniej, ale nie dałem rady, bo to kompletnie wybija mnie ze snu. Jutro idę zgłosić się z tym do mojego lekarza. A Wy wiecie może co to może być, ktoś miał podobną sytuację?
Nie wiem co się dzieje, kładę się spać, aż tu nagle natłok myśli, oddech mam nierówny, mam uczucie "ciężkości" na umyśle, takie totalne rozproszenie w głowie... Niezbyt to przyjemne uczucie, towarzyszy temu lekki strach i panika. Aby przerwać ten stan muszę się wybudzić, czyli np. otworzyć oczy, podnieść głowę i chwilę odczekać. Dodam, że ciągle jestem świadomy. Raz udało mi się to przezwyciężyć intensywnym myśleniem o czymś innym, ale to tylko jednorazowa akcja.
Ostatnio byłem w szpitalu, bo bolała mnie głowa i nadal boli. Zrobili mi tam wszystkie podstawowe badania: analiza moczu, ekg, usg, neurolog, okulista, nawet mierzenie ciśnienia przez pełne 24 godziny. Stwierdzono u mnie nadciśnienie i dostałem skierowanie do Kardiologa, ale on ma teraz zawalony miesiąc i nie ma mnie jak przyjąć. Dodam, że moja babcia i matka mają stwierdzoną nerwicę i ta pierwsza bierze specjalne leki.
Gdy byłem mniejszy bardzo bałem się sam spać, ogólnie zawsze sobie wkręcałem różne rzeczy i potem panikowałem. Moje obecne bóle głowy połączyłem z nowotworem mózgu i na siłę szukałem powiązań, jednak Neurolog powiedział, że z jego strony wszystko jest okej, a gdyby coś było na rzeczy, to miałbym jakieś zaburzenia. Owszem, widzę czasem mroczki lub coś mi świeci przed oczami, przekierowuję wzrok na tamto miejsce, a tu jednak nic, ale myślę, że to przez komputer i blisko umieszczony monitor od oczu.
Właśnie kończą mi się ferie, chciałem się położyć wcześniej, ale nie dałem rady, bo to kompletnie wybija mnie ze snu. Jutro idę zgłosić się z tym do mojego lekarza. A Wy wiecie może co to może być, ktoś miał podobną sytuację?
