depresja nastolatków- POMOCY !

celeron12

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
Czuję się niepotrzebna, odrzucona, małowartościowa ... Jestem nastolatką (17) z problemami. Ostatnio często czuję się nieodpowiednio. Powinnam cieszyć się życiem a ja się zamartwiam. Wiem, że tak nie powinno być, dlatego postanowiłam napisać. Od jakiegoś czasu często złoszczę na wszystkich sama nie wiedząc nawet, za co. Gdy już minie moment kulminacyjny i wybucham zaczynam płakać. Płacze, palacze, płacze... Nawet kilka godzin. Dlaczego? Nie wiem... Równie często wyłączam się i jestem po prostu nieobecna. Boję się, że to coś więcej niż tylko okres przejściowy i że wpadnę w depresję nastolatków. Czy ktoś mógłby mi pomóc? Czasami wydaje mi się, że pomogłaby mi zwykła rozmowa z kimkolwiek, lecz nie chcę obarczać sowimi problemami rodziny czy znajomych. Szukam osoby, która pomogłaby mi wyjść z tego okropnego stanu. Szukam osoby, która by mi napisała ''Bedzie dobrze". Szukam osoby, która była by ze mną tak naprawdę mnie nie znając.
 

Tiwaz

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2007
Posty
650
Punkty reakcji
4
Wiek
34
Miasto
Kielce
Ja nie rozumiem czegoś takiego, przeciesz właśnie z rodziną powinna być ta więź i to rodzina powinna nas wspierać? Jak nie wspiera to bardzo źle, albo jak jest obojetna. Jeśli chcesz mogę pogadać z Tobą napisz mi swoje gg na priv.
 
M

merkaba12

Guest
brakuje ci omega3 zacznij sie lepiej odrzywiac
nie pij kawy , cukrów napojów gazowanych to wypłukuje minerały i witaminy
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Gdy już minie moment kulminacyjny i wybucham zaczynam płakać. Płacze, palacze, płacze... Nawet kilka godzin. Dlaczego? Nie wiem...
Hm.. płacz przynosi chociaż na chwilę ulgę, więc nie żałuj sobie.
Czasami wydaje mi się, że pomogłaby mi zwykła rozmowa z kimkolwiek, lecz nie chcę obarczać sowimi problemami rodziny czy znajomych.
Po to są, aby Ci pomóc i nie jest to obarczanie problemami. Wystarczy rozmowa z jedną zaufaną osobą. Ktoś kogo nie znasz nie pomoże Ci w sposób jaki byś chciała. Osoby z internetu nie znają Cię tak dobrze, nie są dostępne w każdej chwili i nie przytulą czy nie potrzymają za rękę.
 

najmana

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2011
Posty
19
Punkty reakcji
0
Dokładnie. Stąd nazywamy tych ludzi BLISKIMI, gdyż są zawsze blisko, nawet w tych trudnych dla nas chwilach. Śmiało porozmawiaj z kimś z Twojego otoczenia, myślę, że z chęcią Ci pomoże gdyż każdy chciałby czuć się komuś potrzebny.
Od siebie dodam, że wielu z nas przechodziło taki okres w życiu, kiedy płakało zupełnie bez powodu. Nie musi to być depresja od razu a skumulowane uczucia na które wcześniej nie zwracałaś uwagi. Pamiętaj, że nawet za najbardziej zachmurzonym niebem zawsze świeci słońce.
Pozdrawiam i życzę szczęścia
 
Do góry