Witam drodzy Forumowicze,
Zakładam ten temat bo chcę zaczerpnąć rady odnośnie zachowania mojego psiaka. Zaadoptowaliśmy 2-miesięcznego szczeniaka (kundelek) jest z nami od 4 dni, niestety mimo iż jesteśmy bardzo cierpliwymi ludźmi mamy niekiedy już dość jego zachowania. Problemów jest kilka;
1) sikanie - wychodzimy z nim średnio co 3-4 godziny a mimo to na spacerze psiak nie wysika się tylko zaraz po powrocie do domu robi to na dywan :-/
Plus to to, że załatwia się natomiast problem z sikaniem jest uciążliwy bo ileż można czyścić dywan :/ Ostatnio wpuszczam go do łazienki i tam po spacerze "załatwia potrzebę".
Niestety na spacerze kończy się tylko na obwąchiwaniu krzaków, trawnika a nic z tego nie wynika.
2) napady gryzienia - domyślam się, że szczeniak ma manię na gryzienie wszystkiego (buty, kable, gazety) ale nasz Tofik od 2 dni ma takie nagłe ataki, że lata jak wściekły po mieszkaniu, nawet głaskanie nic nie pomaga bo gryzie po rękach, oczywiście jeszcze nie jest ono bolesne ale obawiam się, że z czasem może wyrządzić tymi "zabawami" krzywdę domownikom. Gryzie buty jednak kiedy się mu powie "zostaw" i pogłaska to zostawia zdobycz. Psiak ma też zabawki, maskotkę ulubioną, z którą szaleje też po spacerze.
Gdy się wyszaleje, zwykle po jedzeniu leci spać, pośpi z 2 godzinki i na nowo szaleje.
Czy to jest normalne ? Mniemam, że tak ale chciałbym jakoś też nad tym zapanować a nie chcę go karcić ot tak, niekiedy pogrożę mu palcem czy dostanie klapsa np dziś gdy podrapał mnie dość mocno ale chciałbym jakoś z nim łagodnie aby potem w przyszłości był spokojnym psem.
3) jedzenie - psiak niechętnie je, kiedy jest karmiony to wcina z ręki w miarę chętnie, mleko pije sam z miski czy wodę, natomiast samodzielnie nie podejdzie do miski i nie zje, trzeba go pokarmić chwilę. To także mnie jakoś martwi.
Proszę o rady, czy zachowanie mojego psiaka jest normalne w tym wieku ? Jest to jeszcze mały pies rozumiem to ale jednak mam pewne obawy czy w przyszłości to się zmieni. Chcemy go mieć u siebie bo uratowaliśmy go przed schroniskiem ale jednak jeśli się nic nie zmieni to nie chcę aby pozostali domownicy męczyli się też z nim i nie wykluczam także oddania go do schroniska. Jak ktoś miał do czynienia z podobnym przypadkiem proszę o pomoc.
Pozdrawiam
M.
Zakładam ten temat bo chcę zaczerpnąć rady odnośnie zachowania mojego psiaka. Zaadoptowaliśmy 2-miesięcznego szczeniaka (kundelek) jest z nami od 4 dni, niestety mimo iż jesteśmy bardzo cierpliwymi ludźmi mamy niekiedy już dość jego zachowania. Problemów jest kilka;
1) sikanie - wychodzimy z nim średnio co 3-4 godziny a mimo to na spacerze psiak nie wysika się tylko zaraz po powrocie do domu robi to na dywan :-/
Plus to to, że załatwia się natomiast problem z sikaniem jest uciążliwy bo ileż można czyścić dywan :/ Ostatnio wpuszczam go do łazienki i tam po spacerze "załatwia potrzebę".
Niestety na spacerze kończy się tylko na obwąchiwaniu krzaków, trawnika a nic z tego nie wynika.
2) napady gryzienia - domyślam się, że szczeniak ma manię na gryzienie wszystkiego (buty, kable, gazety) ale nasz Tofik od 2 dni ma takie nagłe ataki, że lata jak wściekły po mieszkaniu, nawet głaskanie nic nie pomaga bo gryzie po rękach, oczywiście jeszcze nie jest ono bolesne ale obawiam się, że z czasem może wyrządzić tymi "zabawami" krzywdę domownikom. Gryzie buty jednak kiedy się mu powie "zostaw" i pogłaska to zostawia zdobycz. Psiak ma też zabawki, maskotkę ulubioną, z którą szaleje też po spacerze.
Gdy się wyszaleje, zwykle po jedzeniu leci spać, pośpi z 2 godzinki i na nowo szaleje.
Czy to jest normalne ? Mniemam, że tak ale chciałbym jakoś też nad tym zapanować a nie chcę go karcić ot tak, niekiedy pogrożę mu palcem czy dostanie klapsa np dziś gdy podrapał mnie dość mocno ale chciałbym jakoś z nim łagodnie aby potem w przyszłości był spokojnym psem.
3) jedzenie - psiak niechętnie je, kiedy jest karmiony to wcina z ręki w miarę chętnie, mleko pije sam z miski czy wodę, natomiast samodzielnie nie podejdzie do miski i nie zje, trzeba go pokarmić chwilę. To także mnie jakoś martwi.
Proszę o rady, czy zachowanie mojego psiaka jest normalne w tym wieku ? Jest to jeszcze mały pies rozumiem to ale jednak mam pewne obawy czy w przyszłości to się zmieni. Chcemy go mieć u siebie bo uratowaliśmy go przed schroniskiem ale jednak jeśli się nic nie zmieni to nie chcę aby pozostali domownicy męczyli się też z nim i nie wykluczam także oddania go do schroniska. Jak ktoś miał do czynienia z podobnym przypadkiem proszę o pomoc.
Pozdrawiam
M.