Co myślicie o nowych słówkach, scuzy, jazzy, mętolnięcie?

Ladykate

Nowicjusz
Dołączył
3 Maj 2011
Posty
4
Punkty reakcji
0
Hej.. Co uważacie o nowych słówkach, czy powinno się piętnować dzieciaki i młodzież za używanie różnych słowo tworków? Np. jazzy, scuzy, mentolnięcie? (nawet nie wiem co to znaczy) . Mój młodszy brat ciągle coś takiego "przynosi" ze szkoły. Może warto by było zrobić akcję promocyjną dla czystej polszczyzny?
Pozdrawiam
 

zxm1pawel

Nowicjusz
Dołączył
5 Lipiec 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
Ja uważam że każdy powinnien mówić jak mu pasuje
smile.gif
W szkole i tak się tego czepiają. Mętolnięcie pochodzi z reklamy airwaves
smile.gif
Wpadło mi ostatnio na skrzynkę mailową
smile.gif
http://www.youtube.com/a...spl#p/a/u/0/SXDakeR_Nfw Obejrzało go chyba ze 100 tyś ludzi więc chyba to słówko też wejdzie do użycia
smile.gif
Cóż, dziś ktoś kto używa jezzy jest passe bo w użyciu jest scuzi
smile.gif
Jak mnie uświadomił małoletni kuzyn
grin.gif

Pozdrawiam
 

mustafia

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2011
Posty
62
Punkty reakcji
7
Wiek
26
Miasto
Chotomów
Ja, chociaż sama jestem "młodzieżą", to nieco mi przeszkadza, że niektórzy mówią takimi właśnie "tworkami" :D Rozumiem, że nikt (oprócz mnie, mówię o moim środowisku szkolnym) nie będzie używał słów : "tudzież", "aczkolwiek" bądź "albowiem", ale bez przesady! Później jest tak, że kolega nawija do mnie przez 10 minut o jakichś przereklamowanych jednorożcach, naleśnikach, tudzież plackach bądź żółwiach, a ja nie mam zielonego pojęcia o co mu chodzi... :D
 

yaiez

Yggdrasil
Dołączył
11 Listopad 2008
Posty
614
Punkty reakcji
4
Wiek
34
Miasto
Tam gdzie wiatr
Krew się we mnie gotuje jak słyszę takie kaleczenie polskiej mowy. To się dopisuje do grona rzeczy, które gówniarze teraz robią w celu społecznej akceptacji? Żałosne i tyle.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Język to wszystkim narzędzie, które ma nam służyć, a nie być wyznacznikiem ścisłego trzymania się słownikowych terminów. I nic w tym nowego, że pojawiają zapożyczenia albo neologizmy tworzone samo przez się. Nawet kultowy Miodek twierdził, że jeśli ludzie mówią inaczej, niż jest napisane w słownikach, to trzeba zmienić słowniki. Poza tym duża część wspomnianych terminów jest elementem mody, która po jakimś czasie minie - nic, czym warto byłoby się specjalnie przejmować. Przecież własne określenia miała młodzież rok temu, pięć, dwadzieścia (czy ktoś dziś używa np. potocznie słowa ,,poppers"?). Moim zdaniem można podobnych zwrotów spokojnie używać, jeśli uprzednio ma się pojęcie o budowie języka polskiego i oczywiście nie nadużywa tychże. Sam część stosuję, chociaż jestem zboczony na punkcie poprawności lingwistycznej.
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Raczej nie stosuję tego typu "tworów" i drażni mnie ich nadmiar w wypowiedziach moich rozmówców.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Zalosne i przykre jak kiczowata "kultura" z zachodu wyjalawia nasza wlasna kulure i jezyk.
 
Do góry