Depresja i nawroty

Witajcie .. chciała bym się Was zapytać oto jak radzicie sobie z nawrotami w depresji .. ? już się wydaje że jest wszystko dobrze a tu tym czasem ... znowu myśli samobójcze ..izolacja itp ...
co wtedy robicie ?? jak sobie z tym poradzić ??

A nie masz tak, że każdy nawrót wydaje Ci się inny? Mi zajęło bardzo dużo czasu przestawienie się na myślenie, że to moja choroba tak mnie nastraja, że jestem normalnym człowiekiem, a to, że w życiu nie zawsze się układa, to dotyczy każdego. Ludzie dzielą się na dwie grupy - tych, którzy spychają swoje wątpliwości na bok i na tych, którzy chcą o swoim problemie czytać. Jak znajdziesz chwilę, to zajrzyj na tę stronę http://www.prozdrowie.pl/Artykuly/Zdrowie-A-Z/Depresja/Jak-zapobiegac-depresji i zapamiętaj te punkty, szczególnie ten o nie wymaganiu id siebie za dużo na raz - uwierz mi, to bardzo ważne!

Chyba nie aż takim głupim pomysłem jest wręcz zmuszanie się do kontaktu z ludźmi i pochłonięcie się różnym zajęciom. Wtedy nie ma mowy o myślach samobójczych itp. Dodatkowo trzeba się skonsultować ze swoim lekarzem na temat przyjmowanych leków i na pewno sama nie przerywaj ich przyjmowania nawet gdy wydaje się, że jest wszystko w porządku.

SzklanaDama

pomysł nie jest głupi żeby zacząć znachodzić sobie przyjaciół ale samotnicy nie lubią być w centrum zainteresowania i nie wyjawiają uczuć
hobby to również prowadzi do depresji
lekarz zazwyczaj da ci proszki na senność albo coś na uspokojenie a to tak nawiasem prowadzi do tego że zostaniesz warzywem
Tak naprawdę problem siedzi w głowie mimo że odczuwasz go wewnątrz siebie
I trzeba po prostu odnaleźć w tym życiu siebie co nie znaczy że rzeczywistość pozwoli ci być sobą
Moja rada czytać dużo psychologicznych thrillerów to zwiększy twoją wiedzę i pozwoli lepiej zrozumieć samego siebie

Ja bym osobiście nie lekceważyła tak do końca współczesnej medycyny. Gdyby każdy mógł pozbyć się depresji bądź jakichś problemów psychicznych to po co byliby nam psycholodzy czy psychiatrzy?

Nie piszę, że musi być w centrum uwagi, skupiać na sobie wszystkich, ale po prostu przebywać z kimś i rozmawiać choćby o d**ie Maryni, a sama lektura na pewno nie zaszkodzi.

Wpierw zastanów się, co powoduje te nawroty, w końcu depresja nie bierzę się z niczego: może za bardzo się wszystkim przejmujesz, zbyt mocno stresujesz rzeczami mało ważnymi, masz czarne scenariusz, niepotrzbne obawy i lęki, mimo, że nic nie wskazuje, że powinnaś je mieć? Próbuj to rozpracować, a zobaczysz, że łatwiej uda Ci się zrozumieć własną psychikę i poszukać lekarstwa. Sprawiaj sobie małe przyjemności i staraj się dużo relaksować, by wyrzucić z siebie złe emocje.
Dodatkowo bierz magnez i rozmawiaj z ludźmi, szczera rozmowa potrafi wiele wyjaśnić. Pozdrawiam