Czy "NoLife" można nazwać subkulturą ?

Status
Zamknięty.

Mayte

AlienumMundi
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
1 291
Punkty reakcji
48
Wiek
31
Chyba nie jest to subkultura, raczej jest to sposób na życie. Życie w miastach kosztuje, a właśnie z miast pochodzą ludzie nazywani NoLife'ami. Chyba każdy wie, że za wyjście do kina, na basen, na siłownie czy na bilard trzeba zapłacić parę złotych. Jeśli zaś będzie siedziało się na ławce z kolegami to zaraz ludzie zaczynają mówić, że chuligani, lenie itp. Darmowe świetlice czy boiska odchodzą do lamusa, niby boisko otwarte ale zaraz ktoś przyjdzie przegoni. Nie raz widziałem takie sytuacje idąc przez miasto. Tak więc gdy zacznie się siedzieć przed kompem to zaczyna wciągać powoli zaczyna świat zewnętrzny się nudzić. Więc według mnie NoLife'ów tworzy dzisiejszy świat, następnie ludziom to się zaczyna podobać więc już nie wracają sami do zwykłego życia. Tak rozumując dochodzę do wniosku napisanego w pierwszym zdaniu. NoLife to nie Subkultura, tylko sposób na życie może trochę chory ale jest.
 
Status
Zamknięty.
Do góry