Początek wielkiej krucjaty antypirackiej w Polsce?
- Thread starter Gressil
- Rozpoczęty
- Status
Greeg
Wredny ch* ;)
nie na czasie jestes. z tego co wiem to juz ta kancelaria poplynela, albo juz ostatnie podrygi sa. szum sie zrobil jak jakas tam babci przyslali to pismo tylko dlatego, ze ona byla wlascicielka łącza, a ktos tam inny z tego korzystal. ktos sie mocniej wkurzyl i zaczal weszyc i ich o wyludzenie posadzac. Nr IP to nie osoba wiec nie mozna sobie ot tak kazac zaplacic pieniedze tylko dlatego, ze jestes wlascicielem tego nr IP. to nawet chyba pod stalking podchodzi. malo tego, w Polsce zeby zdobyc dane osoby, a dokladnie do kogo nalezy dane IP, musisz sie postarac o to w policji, czy prokuraturze. wszelkie inne sposoby sa nielegalne. oni oczywiscie nie wspolpracowali z policja wiec kolejna sytuacja w ktorej lamali prawo. Ktos sie po prostu mocno wkurzyl i zaczal cwaniaczkow zgodnie z litera prawa punktowac. chyba licencje w ogole stracili czy cos - nie pamietam, ale obilo mi sie gdzies o uszy. zreszta, w Polsce o prawa artystow dba ZPAV i tym podobne organizacje, a nie jakas kancelaryjka, tylko dlatego, ze im sie podoba.
ogolnie to jedno wielkie wyludzenie i zastraszanie bylo
ogolnie to jedno wielkie wyludzenie i zastraszanie bylo
Za piractwo można skazać teraz praktycznie każdego jak się nie ma co na daną osobę znaleźć
Jak dla mnie to walka z wiatrakami. Powinni znaleźć raczej pomysły, jak wykorzystać to, że piractwo jest tak popularne i czerpać z tego fundusze.
Jak dla mnie to walka z wiatrakami. Powinni znaleźć raczej pomysły, jak wykorzystać to, że piractwo jest tak popularne i czerpać z tego fundusze.
Huehuecoyotl
Bywalec
- Dołączył
- 20 Wrzesień 2011
- Posty
- 2 732
- Punkty reakcji
- 54
Cwana machlojka jakies kancelarii.
Zastrasznie i wyudzanie pieniedzy.
Nie mozna kogos zastraszac "daj 700 zl albo sprawa trafi do sadu".
Do tego ujawniali jakies dane osobowe i sami popelnili przestepstwo, czy cos...
Co do piractwa, polskie prawo sciga udostepnanie plikow wiec w teorii za torennty mozna poplynac.
Jednak inna kwestia jest taka ze numer ip to nie osoba.
Z jednego kompa moze korzysac wiele osob, mozna miec router wf do ktorego moga sie "podpinac" inni.. i takie tam szczegoliki.
Aby sad dojechal to chyba musi miec dosc konkretne dowody :]
Zastrasznie i wyudzanie pieniedzy.
Nie mozna kogos zastraszac "daj 700 zl albo sprawa trafi do sadu".
Do tego ujawniali jakies dane osobowe i sami popelnili przestepstwo, czy cos...
Co do piractwa, polskie prawo sciga udostepnanie plikow wiec w teorii za torennty mozna poplynac.
Jednak inna kwestia jest taka ze numer ip to nie osoba.
Z jednego kompa moze korzysac wiele osob, mozna miec router wf do ktorego moga sie "podpinac" inni.. i takie tam szczegoliki.
Aby sad dojechal to chyba musi miec dosc konkretne dowody :]
Zuetamiush
Bywalec
Ciekawe. Ale jeśli ktoś ściąga muzykę lub filmy i nie udostępnia ich, nie rozpowszechnia, tylko uzywa do własnych celów, to jest już coś innego, prawda? Podobno w polskim prawie nie ma słowa o nielegalności takich rzeczy.
Huehuecoyotl
Bywalec
- Dołączył
- 20 Wrzesień 2011
- Posty
- 2 732
- Punkty reakcji
- 54
- Dołączył
- 3 Maj 2007
- Posty
- 8 989
- Punkty reakcji
- 206
W Polsce muzykę i filmy pobierać można, płatnego oprogramowania nie. W tym punkcie jedziemy jescze na starym prawie, które nie zostało w tej materii zmienione od czasów, gdy problem piractwa internetowego właściwie nie istniał. Rozpowszechniać nie wolno niczego, jednakże rzecz jest taka, że pobierając plik w sieci Torrent zazwyczaj także udostępnia się go innym. Przy czym trzeba się wręcz postarać, żeby ktoś zwrócił na to uwagę. Co do głównej sprawy, jeśli dobrze pamiętam, podmiotem sprawy była starsza kobita, niewiele znająca się na komputerach. To przypomina trochę sprawę ze Stanów, gdzie chcieli sądować się z babinką, że niby osobiście ściąga gigabajty pornografii. Ja rozumiem ochronę własności intelektualnych, ale niektórzy z tej walki robią szopkę jak było i w tym przypadku.
Czyli ściągać pliki można, ale udostępniać już nie? A to nie wiedziałem ;]
To mi przypomniało sprawę z 'Pobieraczek', którą później humorystycznie nazywali 'Naciągaczek'. Też rozsyłali maile grożące ciąganiem po sądach a ostatecznie skończyło się na straszeniu ;]
To mi przypomniało sprawę z 'Pobieraczek', którą później humorystycznie nazywali 'Naciągaczek'. Też rozsyłali maile grożące ciąganiem po sądach a ostatecznie skończyło się na straszeniu ;]
Huehuecoyotl
Bywalec
- Dołączył
- 20 Wrzesień 2011
- Posty
- 2 732
- Punkty reakcji
- 54
Wychodzi po prostu na to ze dojezdzali ludzi ktorzy sciagal jakas plyte disco polo
Jakas kancelaria prawna wymyslila sobie ze zastraszeniem bedzie wyludzac kase na zasadzie "plac albo sprawa trafi do prokuratury", kancelaryjka dzila w imieniu jakies firmy fonograficznej nie majac tak naprawde zadnych "prawnych hakow" na te osoby ktore straszyla. I ta kancelaryjka prawna popelnila tym samym sama wiele przestepstw. I chyba ta kancelaryjka juz poplynela...
Jakas kancelaria prawna wymyslila sobie ze zastraszeniem bedzie wyludzac kase na zasadzie "plac albo sprawa trafi do prokuratury", kancelaryjka dzila w imieniu jakies firmy fonograficznej nie majac tak naprawde zadnych "prawnych hakow" na te osoby ktore straszyla. I ta kancelaryjka prawna popelnila tym samym sama wiele przestepstw. I chyba ta kancelaryjka juz poplynela...
Zuetamiush
Bywalec
Taaak ,sam się tam parę miesięcy temu zarejestrowałem, oczywiście nie czytając regulaminu -.- I dostałem kilka takich maili od nich, gdzie napisane było coś takiego, że na nazwisko Mateusz Bezimienny(tak się zarejestrowałem) wyślą mi wezwanie do sądu
Powodem było właśnie nie zapłacenie abonamentu, który obowiązywał tam chyba po darmowym tygodniu, czy coś takiego. Niczego nie zapłaciłem, w odpowiedzi na tego maila wysłałem im tylko link z artykułu mówiącego właśnie o całej sprawie xDhttp://wyborcza.biz/biznes/1,101558,10373943,iTunes_juz_w_Polsce_.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Wyborcza_biz
No proszę iTunes jest już w Polsce. Ja trochę na to czekałem i z tego co widzę, już można kupić muzykę. Myślicie, że przyczyni się do walki z piractwem?
Ursus91
Animożerca
Wątpię. Polacy za bardzo są przyzwyczajeni do darmowej muzyki. Wiadomo, że część osób będzie kupować niektóre utwory, ale i tak dużą część pewnie będą pobierać z sieci.
IgorPrzegaliński
Nowicjusz
Wiesz, Ursus, zdziwiłbyś się... ostatnio sam jestem w szoku ile osób (szczególnie młodych ludzi ) zaczyna cenić artystów i kupować oryginalne płytki,czy filmy.
IgorPrzegaliński
Nowicjusz
Pożyjemy zobaczymy,wszystko zależy od cen
- Status