kontrowersyjna kara smierci

Status
Zamknięty.

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
Był winny? Sąd nie wstrzymał wyroku. Kara śmierci wykonana.

Oskarżony o zabójstwo policjanta Troy Davis został stracony w czwartek nad ranem w Jackson w stanie Georgia. Egzekucja wywołała wiele kontrowersji, bo liczne dowody w sprawie budziły wątpliwości co do winy mężczyzny.

Obrońcy Davisa dziś podczas kolejnej odsłony jego procesu w Atlancie
Jak podał pracownik więzienia, Davis zmarł dokładnie o godz. 23.08 (5.08 czasu polskiego). W ostatnich słowach, które przekazali świadkowie jego egzekucji, Davis wezwał swych przyjaciół i bliskich do "głębszego zbadania sprawy" oraz powtórzył, że jest niewinny, a feralnej nocy nie miał broni. Do pracowników więzienia, którzy mieli wykonać egzekucję za pomocą śmiertelnego zastrzyku, zwrócił się słowami: "Niech Bóg was błogosławi".
Wcześniej "Davis pożegnał się już z przyjaciółmi i rodziną (...). Podano mu ostatni posiłek" - pisał korespondent CNN David Mattingly.
Na godzinę przed egzekucją skazany na karę śmierci Troy Davis złożył wniosek w Sądzie Najwyższym USA o jej wstrzymanie. Był to ostatni etap toczonej od lat batalii prawnej o ułaskawienie Davisa.

Władze stanowe czekały z wykonaniem wyroku do ogłoszenia decyzji Sądu Najwyższego, która nadeszła trzy godziny po planowym terminie egzekucji, czyli ok. godz. 4 czasu polskiego. Szanse na powodzenie tego ruchu już wtedy oceniano jako niewielkie. "Taka możliwość (wstrzymania wyroku) istnieje (...)", jednak "nie jest to prawdopodobne". - powiedział ekspert prawny stacji CNN Jeffrey Toobin.

Pod więzieniem, w którym przebywał Davis, zebrali się demonstranci skandujący hasła: "Kara śmierci? Nie ma mowy!" oraz "Uwolnijcie Troya Davisa". 42-letni Davis został oskarżony i uznany za winnego zabójstwa policjanta Marka MacPhaila w 1989 r. Policjant został zastrzelony, kiedy interweniował w obronie bezdomnego zaatakowanego w czasie kłótni o butelkę piwa. Większość świadków wycofała się z części lub całości obarczających go zeznań. Poza zeznaniami świadków nie znaleziono innych dowodów przeciwko Davisowi, np. odcisków palców czy broni palnej. Dziesięciu innych wskazało innego sprawcę, Sylvestra Colesa, który był na miejscu przestępstwa w chwili jego popełnienia. Poza zeznaniami świadków nie znaleziono innych dowodów przeciwko Davisowi, np. odcisków palców czy broni palnej.

Prokuratura twierdziła jednak, że Davis popełnił zarzucane mu przestępstwo. W środę władze więzienne stanu Georgia odmówiły mu badania wariografem. W obronie Davisa wystąpiło wiele znanych osobistości, m.in. papież Benedykt XVI, b. prezydent USA Jimmy Carter, laureat pokojowej Nagrody Nobla Desmond Tutu, aktorka Mia Farrow oraz Amnesty International.

Komu i dlaczego tak zależało na wykonaniu kary śmierci, że mimo tylu wątpliwości została ona wykonana? Czy w imię sprawiedliwości i poczucia bezpieczeństwa(?) możemy przekraczac kolejne granice. CZy Kara śmierci ma w ogóle sens, a jeżeli już to w jakich przypadkach..
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Temat o karze smierci chyba gdzies jest na forum :]

Kara smierci ma sens, byla stosowana przez wieki i kto jest przeciwko niej ma krew na rekach i nie jest chrzescijaninem. Proste.. w kazdym cywilizowanym kraju - a przyjnajmiej zakladajac wartosci cywilziacji lacinksiej KS powinna byc stosowana.

Oczywistym jednak jest ze tylko w szczegolnych przypadkach i przy calkowitej pewnosci winny skazanego.

Tej sprawy nie znam i nikt z Nas nie ma odpowiednich danych aby oceniac. A nawet jezeli to pomylka to jedna pomylka nie moze przekreslac calej ideii.
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
NO ciekawa jestem czy Ty byś sie tez tak poświęcił dla idei?
Stosowanie kary śmierci jak widać przez wieki nie odstraszyło nikogo od przestępstwa. Jeżeli to eliminacja niedostosowanych jednostek to z kolei nie bardzo,licuje z cywilizacja, humanizmem i z miłością chrześcijańską..
jeśli zahaczasz o wartości chrześcijańskie, które ma korzenie w starożytnym Izraelu warto by się przyjżeć jak to wygląda w Bożym poleceniu.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Komu i dlaczego tak zależało na wykonaniu kary śmierci, że mimo tylu wątpliwości została ona wykonana? Czy w imię sprawiedliwości i poczucia bezpieczeństwa(?) możemy przekraczac kolejne granice. CZy Kara śmierci ma w ogóle sens, a jeżeli już to w jakich przypadkach..
Można też ironicznie spytać czy sądownictwo ma sens skoro dopuszcza się błędów? Co do odstraszania: przestępca wychodzi z założenia, że nie zostanie złapany, bo gdyby brak mu było pewności, nie dokonywałby ciężki przestępstwa z premedytacją. Chyba, ze jest chory albo dokonuje zabójstwa w afekcie, ale tutaj każdy przypadek to ściśle indywiduala sprawa.
Mogę dla niektórych zabrzmieć nieludzko, ale nawet jeśli ten mężczyzna był niewinny, to niczego nie zmienia. Takie przypadki są wliczone w statystyczną cenę wdrażania kary śmierci. Czy odstępstwa od normy definiują samą normę?
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
uważacie życie ludzkie za tak mało warte? Że pomyłka w tym nie powinna nam dac do myslenia niczego? Gdyby to był odosobniony przypadek, ale dobrze wiemy, ze tak
nie jest.
Czasem wygląda to jak kwalifikacja na zabójstwo sprawiedliwe i nie sprawiedliwe..
 

Vinniez

Nowicjusz
Dołączył
16 Wrzesień 2011
Posty
31
Punkty reakcji
0
To jednak go stracili. Wczoraj jeszcze czytalem o tym i bylem ciekawy, czy uda sie chociaz przelozyc date kare smierci na pozniej, zeby jeszcze bardziej przyblizyc sprawe. Mialy byc badania wariografem, ale to tez nie przeszlo. Policja ponoc zastraszala swiadkow. Wydaje mi sie, ze sad wraz z policja stworzyl jakis uklad i chodzilo o gruba kase. Niestety w dzieisjeszym swiecie nie ma sprawiedliwosci, liczy sie tylko kasa. Nic na to nie poradzimy, takie mamy czasy. Wydaje mi sie, ze gdyby ofiara nie byl policjant, sprawa potoczylaby sie calkiem inaczej. Ale widac, ze policjanci sa ponad prawem i zawsze traktowani sa inaczej niz "zwykli" ludzie.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
NO ciekawa jestem czy Ty byś sie tez tak poświęcił dla idei?

Nie jestem przestepca - nic mi nie grozi, taka jest idea. Uczciwi Czlowiek nie ma sie czego obawiac.

Bawienie sie w rozczulanie nad przestepcami - chore.

Stosowanie kary śmierci jak widać przez wieki nie odstraszyło nikogo od przestępstwa. Jeżeli to eliminacja niedostosowanych jednostek to z kolei nie bardzo,licuje z cywilizacja, humanizmem i z miłością chrześcijańską..
jeśli zahaczasz o wartości chrześcijańskie, które ma korzenie w starożytnym Izraelu warto by się przyjżeć jak to wygląda w Bożym poleceniu.

Brak kary smierci tym bardziej nie odstrasza od przestepstwa. Pozatym KS nie ma przestraszac od przestepstwa a chronic przyszle potencjalne ofiary degenerata.

Chrzescijanskie wartosci to jak najbardziej popieranie KS, w Bibli przykladow jest na to multum.

Ktos kiedys napisal "zniesenie KS to upadek cywilizacji" i mial racje, cywilizacja polega na sprawiedliwosci i ochronie bezbronnych przed przestepcami, w tej chwili mamy tendencje odwrona, to przestepcow chce sie chronic przed kara.

Co do Bozego polecnia czyz nie jest napisane w pismie:

"A gdyby ktoś bliźniego swego, UMYŚLNIE zasadziwszy się, PODSTĘPEM zabił – i od ołtarza Mego weźmiesz go – i zabijesz”.

??

Czyz w Katechizm Kościoła katolickiego (art, 2266, w nowszej wersji 2267) nie glosi i Kościół uznaje prawo władzy świeckiej do karania śmiercią w przypadkach najwyższej wagi ??

Przykladow mozna by podac wiecej ale to nie temat ku temu. Kazdy normalny chrzescijanin popiera KS, to naturalne.

Jezeli w tej konkretnej sprawie zostal popelniony blad o winni sa ludzie a nie sama idea Kary Smierci.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
uważacie życie ludzkie za tak mało warte? Że pomyłka w tym nie powinna nam dac do myslenia niczego? Gdyby to był odosobniony przypadek, ale dobrze wiemy, ze tak
nie jest.
Czasem wygląda to jak kwalifikacja na zabójstwo sprawiedliwe i nie sprawiedliwe..
To jak w pewnym filmiku internetowym: nie słuchasz zespołu x <w konteście, że wypowiadający go lubi>, więc pewnie słuchasz Justina Biebera. Otóż ludzkie życie jest dla mnie wartością, co nie zwalnia w moich oczach z odpowiedzialności sądownictwa za kategoryczne wyroki dla zwyrodnialców. Prawo za przeproszeniem musi ich brać za mordę, bez kompromiosów. Mówię o najgorszych przypadkach typu brutalny gwałt z zabójstwem, gdyż kara śmierci nie powinna być codziennością. A tego akurat przypadku z newsa nie popieram, wygląda to na jakiś układ, jak zasugerował Vinniez.
 

ekaw2

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
3 524
Punkty reakcji
23
Wiek
67
Miasto
Wrocław-Ślęża
W sumie nie wypowiedziałam sie przeciw idei kary śmierci. Panowie nie robcie sądu nade mną.
Problemem jest to z jaką łatwościa przechodzimy do nadużywania tej kary. Własnie zamykanie ust przypadkowym swiadkom morderstwem w świetle prawa może spowodować, że Twoje dobre samopoczucie Huehuecoyotl moze byc kiedys brutalnie zburzone.
Nie jest to jedyny i jakos szczególnie zadki przypadek kiedy kara śmierci zostala przeprowadzona w okolicznościch podejrzanych, Zdarzyły sie i przypadki kiedy okazało sie że po wykonaniu tej kary okazywało sie ze czlowiek był niewinny.
Prawo zeby byc prawem w cywilizowanym swiecie musi byc przede wszystkim chorniącym obywateli. Takie sytuacje jak ta raczej budza wątpliwości.
Huehuecoyotl o chrześciajnskim podejsciu do problemu moze lepiej na forum religia?
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
W sumie nie wypowiedziałam sie przeciw idei kary śmierci. Panowie nie robcie sądu nade mną.
Problemem jest to z jaką łatwościa przechodzimy do nadużywania tej kary. Własnie zamykanie ust przypadkowym swiadkom morderstwem w świetle prawa może spowodować, że Twoje dobre samopoczucie Huehuecoyotl moze byc kiedys brutalnie zburzone.
Nie jest to jedyny i jakos szczególnie zadki przypadek kiedy kara śmierci zostala przeprowadzona w okolicznościch podejrzanych, Zdarzyły sie i przypadki kiedy okazało sie że po wykonaniu tej kary okazywało sie ze czlowiek był niewinny.
Prawo zeby byc prawem w cywilizowanym swiecie musi byc przede wszystkim chorniącym obywateli. Takie sytuacje jak ta raczej budza wątpliwości.
Huehuecoyotl o chrześciajnskim podejsciu do problemu moze lepiej na forum religia?

To nie sad nad Toba tylko wyrazanie opini, nie widze sensu tworzenia nowego tematu bo jest temat Kara Smierci, pozatym oczywistym jest ze wartoscio chrzescijanskie polegaja na instnieniu i popieraniu kary smierci. Gdyby nie kara smierci to by chrzescijanstwa wogole nie bylo ;)

Kara smierci jest naduzywana ? Dobre sobie.. w Europie jej juz wogole nie ma a w USA tylko w niektorzych stanach. Ilosc kar smierci na rok przypadajaca na liczbe ludnosci jest raczej szczatkowo mala.

Na podstawie jednego przypadku o ktorym nie mamy za wiele danych oporcz szczatkowych doniesien TV Ty budujesz cala otoczke i dorabiasz filozofie.

Podaj konkrety a nie pisz ogolnikowe haselka typu "nie jest to rzadki przypadek", "zdarzaly sie i przypadki". Tak to sobie mozna pisac i popierac kazda przyjazna Nam teze.

Sprawdz statystyke ile sie przeprowadza kar smierci na rok w USA i ile przypadkow w hisorii bylo naprawde "kontrowersyjnych" :]

To ze jakis maly procent pomylek sie zdarzy nie oznacza koniecznosci negowania calej ideii.
A takie pomylki ze sie zabija kogos calkowicie niewinnego to juz absolutny promil.

Jak ktos nie jest przestepca - nie musi sie niczego obawiac. Jak ktos jest przestepca ma bac i ma byc pietnowany przez spoleczenstwo. I tak w normalnym kraju powinno byc.

Na Polskich drogach ginie znacznie wiecej ludzi niz z powodu kary smierci... i to ludzi czesto niewinnych, czy ktos jest za zlikwidowaniem ruchu drogowego ?

Prawo chronioce obywatle to wlasnie takie prawo w ktorym obowiazuje kara smierci.

Prawo w ktorym jest zakazana chorni przestepcow i zwyrodnialcow.
 

Kert

Nowicjusz
Dołączył
18 Kwiecień 2011
Posty
370
Punkty reakcji
5
Temat rzeka. Na pewno trafią się niewinnie skazani i z tego nikt nie powinien się cieszyć ale jestem jak najbardziej za karą śmierci.
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Tu nie chodzi o karę śmierci sensu stricte, a o konkretny przypadek. Nie było pewności co do wini oskarżonego, a dowody kulały, z tego co słyszałem. W takim razie zadam pytanie, czy kara śmierci jest słuszna? Wydaje mi się, że nie. Właśnie ze względu na takie przypadki.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Tu nie chodzi o karę śmierci sensu stricte, a o konkretny przypadek. Nie było pewności co do wini oskarżonego, a dowody kulały, z tego co słyszałem. W takim razie zadam pytanie, czy kara śmierci jest słuszna? Wydaje mi się, że nie. Właśnie ze względu na takie przypadki.

O tym konkretnym przypadku za malo wiemy aby wydawac osady. Znamy tylko to co plota media i sa o glownie informacje z jednej sorny barykady.

"takie przyadki" a ile ich staystycznie jest? 1 na 1000 ?

Rozumiem ze skoro gina niewinni ludzie na drogach nalezy zakazac transporu drogowego, tak czy nie ?
 

Kert

Nowicjusz
Dołączył
18 Kwiecień 2011
Posty
370
Punkty reakcji
5
Coś na pewno jest na rzeczy i kara śmierci powinna być tylko w przypadkach, kiedy nie ma wątpliwości. Nie znamy wszystkich okoliczności, bo media nie przekazują widzom wszystkich informacji.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
A jakie kary powinny być kiedy są wątpliwości? Jak wygląda 100% dowód (dla ułatwienia dodam, że wykrywacz kłamstw to nie jest, odciski palców, czy DNA gdzieś tam pozostawione, przyznanie się do winy takze) i na ile procent przestępstw jesteśmy w stanie zaleźć twarde dowody, a na ile takie, na prawdę niepodważalne?
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Rozumiem ze skoro gina niewinni ludzie na drogach nalezy zakazac transporu drogowego, tak czy nie ?

A co ma piernik do wiatraka? Wypadek, jak sama nazwa wskazuje nie jest celowy. Kara śmierci już tak. Jest wykonywana, orzekana w pełni świadomie. Wiem, iż media manipulują informacjami. Coś jednak musi być na rzeczy. Do skazania człowieka potrzeba niezbitych dowodów, gdyż część dowodów może wskazywać na niewinną osobę. Wszystko zależy od punktu widzenia.

Opisany w pierwszym pości przypadek dotyczy amerykańskiego procesu. Amerykanie to kretyni, podobnie jak ich system prawny, w którym nieustannie dochodzi do błędów, a każdy proces może być wygrany za sprawą dobrego prawnika (nawet przy teoretycznie małej szansie powodzenia), albo można dość do porozumienia za sprawą ugody? To targ, jarmark. Przypomina mi to czasy inkwizycji (wprawdzie nie jest tak hardcorowo, ale jednak takie jest moje wrażenie), gdy każdy mógł oskarżyć sąsiada o uprawianie czarnej magii, a proces był niezwykle sprawiedliwy.

Chodzi o to by przestępców karać właściwie. Niech pobyt w więzieniu będzie dla nich ciężkim orzechem do zgryzienia, a nie najtańszym hotelem z możliwością zrobienia kariery w więziennym półświatku. Niech zarabiają na swoje utrzymanie w więzieniu. Kara śmierci niczego nie rozwiązuje. Nie przywraca ofiarom życia, nie sprawia, że sprawca może jakoś odkupić winy, pokazuje jedynie jak legalnie zabijać. Dziwi mnie, że za karą śmierci opowiada się tak wiele osób, kierujących się etyką, moralnością, przekonaniami religijnymi. Osób które znam z tego forum.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Ponawiam więc pytanie. Co to jest niezbity dowód? Jeżeli znajdzie się człowieka nad trupem, z zakrwawionym nożem, i 9 ludzi widziało jak go dźgał, to nie jest pewne jak 2+2=4, że zabił. Świadkom mogło się coś przewidzieć, a ten człowiek ratował tylko tamtego, wyszarpał prawdziwemu mordercy nóż. Zgadzam się, ale jak wygląda ten niezbity dowód?

Niesłuszna skazanie na kare śmierci jak tak strasznym złem, ale niesłuszne skazanie na dożywotnie więzienie (na co innego mu zamienią wyrok, po ułaskawieniu, przecież nie na grzywnę) jest już w porządku.
Kara śmierci nieodwracalna. W obecnym systemie prawnym od pojmanie do wykonania wyroku najczęściej upływa wiele lat. Tu mamy 22 lata. Ten człowiek spędził już tyle w więzieniu. Ile było przypadków, że po 22 latach ktoś skazany na dożywocie, wyszedłby z więzienia?
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Ponawiam więc pytanie. Co to jest niezbity dowód? Jeżeli znajdzie się człowieka nad trupem, z zakrwawionym nożem, i 9 ludzi widziało jak go dźgał, to nie jest pewne jak 2+2=4, że zabił. Świadkom mogło się coś przewidzieć, a ten człowiek ratował tylko tamtego, wyszarpał prawdziwemu mordercy nóż. Zgadzam się, ale jak wygląda ten niezbity dowód?

Niesłuszna skazanie na kare śmierci jak tak strasznym złem, ale niesłuszne skazanie na dożywotnie więzienie (na co innego mu zamienią wyrok, po ułaskawieniu, przecież nie na grzywnę) jest już w porządku.
Kara śmierci nieodwracalna. W obecnym systemie prawnym od pojmanie do wykonania wyroku najczęściej upływa wiele lat. Tu mamy 22 lata. Ten człowiek spędził już tyle w więzieniu. Ile było przypadków, że po 22 latach ktoś skazany na dożywocie, wyszedłby z więzienia?

Niezbite dowody a nie dowód. Do skazania nie wystarczą np. zeznania. Niezbite dowody łączą się w całość. To może być nagranie, broń z materiałem genetycznym sprawcy i ofiary (nóż). Poza tym jak wyjaśnisz, iż 7 na 9 świadków zmieniło zeznania, bądź je wycofało? Murzyna każdy może pomylić z innym... To się zdarza. Tu nie chodzi nawet o sam fakt kary śmierci, a o to, że ze względu na wiele wątpliwości, został on mimo wszystko wykonany.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
W takim razie powinien zostać uniewinniony i wypuszczony z więzienia, a nie ułaskawiony. Do skazania na kś, powinny być potrzebne takie same niezbite dowody jak do każdego innego skazania, bo każde jest nieszczęściem dla niewinnie skazanego. Tutaj życie odebrali, a gdzie indziej bezpowrotnie złamali. Sam piszesz o amerykańskim systemie prawnym. Tam decyzje podejmują nie fachowcy, a przypadkowi nieraz ludzie, którzy mogą się kierować nieraz prywatnymi przesłankami (jak w filie "12 gniewnych ludzi") Ten system z kś czy bez kś, będzie działał tak samo. Możesz pisać, że nie należy dawać brzytwy małpie, ale problemem nie jest brzytwa, a małpa.

Co do samego przypadku. Protestujący domagali się, takich nonsensów, jak przebadanie na wykrywaczu kłamstw, więc jeśli były aż takie wątpliwości, jak odwołanie zeznań przez świadków, to po co takie sztuczki? Rewizja nadzwyczajna powinna być przeprowadzona. Albo ktoś usilnie chciał go zgładzić, albo jego wina była lepiej udokumentowana niż twierdzą media.
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
W takim razie powinien zostać uniewinniony i wypuszczony z więzienia, a nie ułaskawiony. Do skazania na kś, powinny być potrzebne takie same niezbite dowody jak do każdego innego skazania, bo każde jest nieszczęściem dla niewinnie skazanego. Tutaj życie odebrali, a gdzie indziej bezpowrotnie złamali. Sam piszesz o amerykańskim systemie prawnym. Tam decyzje podejmują nie fachowcy, a przypadkowi nieraz ludzie, którzy mogą się kierować nieraz prywatnymi przesłankami (jak w filie "12 gniewnych ludzi") Ten system z kś czy bez kś, będzie działał tak samo. Możesz pisać, że nie należy dawać brzytwy małpie, ale problemem nie jest brzytwa, a małpa.

Co do samego przypadku. Protestujący domagali się, takich nonsensów, jak przebadanie na wykrywaczu kłamstw, więc jeśli były aż takie wątpliwości, jak odwołanie zeznań przez świadków, to po co takie sztuczki? Rewizja nadzwyczajna powinna być przeprowadzona. Albo ktoś usilnie chciał go zgładzić, albo jego wina była lepiej udokumentowana niż twierdzą media.

A jednak słysząc co jakiś czas o wykonaniu kar śmierci w amerykańskim więziennictwie, media nie raczą nas informacją o wątpliwościach związanych z procesem. Śledzę te kwestie od paru lat i jeszcze o takiej sprawie nie słyszałem (poza każdorazowymi protestami Amnesty International). Pytasz: Po co takie sztuczki? Ile razy sprawę ciągnie się do końca dla samego jej rozwikłania, niezależnie od tego czy zrobiło się to sprawiedliwie i zgodnie z prawem, czy nie? Ja nie jestem tego pewien, a Ty?
 
Status
Zamknięty.
Do góry