jedzenie dla starszych dzieciaków

plumka

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2011
Posty
21
Punkty reakcji
0
Co dajecie na pierwsze i drugie śniadanie dzieciakom w wieku 8-10 lat?
 

cykacz

Nowicjusz
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
71
Punkty reakcji
0
ja mam teraz u sobie siostrzenicę, co prawda siedmioletnia, ale na śniadanie prawie zawsze je płatki z mlekiem, po prostu je uwielbia :)
 

rabela

Nowicjusz
Dołączył
20 Październik 2009
Posty
281
Punkty reakcji
2
ja mam teraz u sobie siostrzenicę, co prawda siedmioletnia, ale na śniadanie prawie zawsze je płatki z mlekiem, po prostu je uwielbia :)

Z moimi pociechami jest podobnie, cyniminis, kangusy i inne to idą jak woda. a na drugie śniadanie do szkoły raczej kanapki. staram się dać coś małego do picia i tu wybór jest ogromny bo od mleka smakowego w kartonikach do plastikowych "bidonów" nie daje szklanych butelek bo to wiadomo jak z nimi jest. staram się zwracać uwagę na etykietki bo różnie bywa ale najczęsciej kupuję w "zaufanych firmach"
 

plumka

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2011
Posty
21
Punkty reakcji
0
Z moimi pociechami jest podobnie, cyniminis, kangusy i inne to idą jak woda. a na drugie śniadanie do szkoły raczej kanapki. staram się dać coś małego do picia i tu wybór jest ogromny bo od mleka smakowego w kartonikach do plastikowych "bidonów" nie daje szklanych butelek bo to wiadomo jak z nimi jest. staram się zwracać uwagę na etykietki bo różnie bywa ale najczęsciej kupuję w "zaufanych firmach"
Podobno wlasnie zupa melczna jest najlepsza, ale niestety platki sa teraz dosc mocno slodkie.
A dajecie jakieś owoce na drugie śniadanie?
naoje to faktycznie porblem, oprocz smaku bardzo wazne jest wlasnie opakowanie- koniecznie plastikowe no i najlepiej nie zakrecane tylkoz taka koncowka jak w bidonie tak jak pisalas.
 

rabela

Nowicjusz
Dołączył
20 Październik 2009
Posty
281
Punkty reakcji
2
czasem dodaje owoce, ale nie zbyt często ponieważ wracają do domu:( dlatego robię ryż z musem truskawkowym, malinowym, jagodowym. czasem jabłkowym albo do obiadu tarta marchewkę z jabłkiem, knedle, pierogi z owocami, albo galaretkę czy kisiel z owocami. trzeba trochę "oszukiwać" :)
 

cykacz

Nowicjusz
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
71
Punkty reakcji
0
Podobno wlasnie zupa melczna jest najlepsza, ale niestety platki sa teraz dosc mocno slodkie.
A dajecie jakieś owoce na drugie śniadanie?
naoje to faktycznie porblem, oprocz smaku bardzo wazne jest wlasnie opakowanie- koniecznie plastikowe no i najlepiej nie zakrecane tylkoz taka koncowka jak w bidonie tak jak pisalas.
ja bym dziecku owoców do szkoły nie dawała. plecaki latają po korytarzu, a taki owoc to tylko się rozkwasi gdzieś w środku i tyle z niego pożytku. Wg mnie najlepsze są tradycyjne kanapki i coś do picia.
 

rabela

Nowicjusz
Dołączył
20 Październik 2009
Posty
281
Punkty reakcji
2
Nie no bez przesady, ja wkładam do pojemniczków (śniadaniówek) a co dajesz do picia?
 

cykacz

Nowicjusz
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
71
Punkty reakcji
0
Nie no bez przesady, ja wkładam do pojemniczków (śniadaniówek) a co dajesz do picia?
Ja osobiście nie daje, bo nie mam jeszcze dzieci ;) no chyba że pojadę do siostry i mam okazję jej małą wyprawić do szkoły. Ona uwielbia wszelkiego rodzaju napoje dla dzieci, więc z tym nie ma problemu - pije wszystko, co ma fajną butelkę :) A co do owoców w pojemnikach, to dzieci zwykle mają w plecakach mnóstwo książek i zeszytów, plecaki wypchane, mojej siostrzenicy na przykład żaden pojemnik plastikowy już by się nie zmieścił...
 

plumka

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2011
Posty
21
Punkty reakcji
0
no właśnie, dzieciakom często wystarczy fajne opakowanie;)
generalnie kolorowe soczki nie sa dobre, czesto sztuczne i do tego mozna sie nimi bardzo ubrudzic. lepiej zrobiona w domu herbata lub jakis mniej sztuczny napoj.
 

monaBETHA

Nowicjusz
Dołączył
1 Kwiecień 2010
Posty
379
Punkty reakcji
1
Wiek
38
Miasto
Wrocław
mi podobają się te buteleczki bidonki, z których nie cieknie. Są plastikowe więc się nie zbiją i nie narobią bałaganu :)
 

rabela

Nowicjusz
Dołączył
20 Październik 2009
Posty
281
Punkty reakcji
2
No właśnie zadziwiają mnie np. intensywnie zielone soki przecierowe, nie wiem co tam jest z naturalnych owoców a co z chemicznych dodatków. ja ostatnio jestem na wodach smmakowych które poleciła mi przyjaciółka, mają właśnie taki końcówki jak w bidonie więc nie ma z nimi problemu
 

cykacz

Nowicjusz
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
71
Punkty reakcji
0
no właśnie, dzieciakom często wystarczy fajne opakowanie;)
generalnie kolorowe soczki nie sa dobre, czesto sztuczne i do tego mozna sie nimi bardzo ubrudzic. lepiej zrobiona w domu herbata lub jakis mniej sztuczny napoj.
Oj tak, gdzieś już pisałam w innym wątku... moja siostrzenica szaleje za przeróżnymi soczkami, te kolorowe butelki działają na nią jak magnes, a jak pod etykietą znajduje się rebus czy zagadka, to już kompletny szał :p więc zwykle prosi żeby jej kupić coś do picia, jak gdzieś jesteśmy, a że mam do niej sporą słabość, to nie potrafię jej odmówić tego w zamian za herbatę zrobioną w domu. tak sie tylko zastanawiam wlaśnie, czy te soki i napije dla dzieci sa rzeczywiście takie zdrowe jak podają w reklamach... myślicie, że są? :question:
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
I wody smakowe niby takie dobre? Też chemia. Chemia jest wszędzie. Kobietki, najlepiej byłoby chyba (i najzdrowiej dla dzieci) przerzucić się na gotowanie kompocików :)
 

cykacz

Nowicjusz
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
71
Punkty reakcji
0
a ktore wody kupujesz? bo jest ich sporo w sklepach.
Przeróżne. a co, jedne są zdrowsze a inne mniej?

I wody smakowe niby takie dobre? Też chemia. Chemia jest wszędzie. Kobietki, najlepiej byłoby chyba (i najzdrowiej dla dzieci) przerzucić się na gotowanie kompocików :)

Ja nie umiem kompotów gotować :( jak juz ugotuje to smakuje tak, że musze wsypać tony cukru, żeby dało sie go wypic, to chyba wychodzi na to samo, co kupione napoje... :smutas:
 

liuza85

Nowicjusz
Dołączył
25 Grudzień 2007
Posty
163
Punkty reakcji
0
ja np. ku[uje Kubuś Watterrr. Moje dziecko bardzo lubi tą jabłkową.


znam sie na wodach troche, ale na tych zrodlanych czy mineralnych,
jeszcze sie nie rozgladalam za wodami do picia specjalnie dla dzieci
myslisz ze ta Twoja jest dobra? czy to tylko dobry smak?
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Ja nie umiem kompotów gotować :( jak juz ugotuje to smakuje tak, że musze wsypać tony cukru, żeby dało sie go wypic, to chyba wychodzi na to samo, co kupione napoje... :smutas:
Ja staram się gotować ze słodkich owoców - truskawki czy jabłka najczęściej. Obywa się bez cukru. A jeśli już jest taka potrzeba, żeby sobie dosłodzić, to jakoś jestem spokojniejsza sypiąc małemu do kubka łyzeczkę cukru, bo lepsza chyba już ta łyżeczka cukru niż nie wiadomo ile chemii, słodzików i barwników z wszelkich soków i wód niby dla dzieci. Nie przesadzam oczywiscie, sama również kupuję i wody, i soki, ale jak jesteśmy razem w domu, to wolę kupić na bazarku od sprawdzonych ogrodników czy sadowników jakieś owocki i sama coś przyrządzić :)
 

plumka

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2011
Posty
21
Punkty reakcji
0
hm, no samemu zawsze najlepiej, ale niektorzy naprawde nie maja na to czasu i musza kupowac cos gotowego.
 

monaBETHA

Nowicjusz
Dołączył
1 Kwiecień 2010
Posty
379
Punkty reakcji
1
Wiek
38
Miasto
Wrocław
liuza85 przeczytałam etykietę nie ma konserwantów, wiec założyłam, że nadaje się dla dzieci
 
Do góry