Nie wiem czy fanatyk by uciekł ale mniejsza o to. Powiedziałbym raczej, że ci żołnierze są lojalni wobec rządu jak na żołnierzy przystało. Trypolis miał upaść 3 dni temu wg. zdrajców. Nie upadł. Zatrzymali dwóch synów Kaddafiego a o trzecim już po raz chyba trzeci mówili, że nie żyje. Żyje i ma się dobrze, pozostała dwójka również. Jednego odbiła Armia Libijska i ochotnicy a drugi zwyczajnie zwiał a ponoć był pilnie strzeżony w bezpiecznym miejscu.
Nasze media "papugi NATO" kopiują to co CNN, BBC i AJE czyli media państw biorących udział w tej napaści podają zatem nie ma co im do końca wierzyć bo już nie raz ich kłamstwa zostały obalone. Zresztą siedzą tylko w hoteliku w swoich kamizeleczkach kuloodpornych i hełmikach jak ostatni tchórze i powtarzają co im zdrajcy powiedzą bo sami nie wystawiają nosa poza drzwi budynku a niezależni dziennikarze narażający życie w terenie i ludzie udzielający informacji poprzez internet podają sprzeczne informacje. W dodatku zdrajcy strzelają do owych niezależnych dziennikarzy. Ten konflikt skończy się dopiero wtedy kiedy ostatni Libijczyk popierający Kaddafiego umrze, podda się lub zmieni kolory, czyli nie prędko. Walki cały czas trwają. W mieście jest 65000 żołnierzy, teraz już pewnie trochę mniej dzięki intensywnym bombardowaniom Natowców i śmigłowcom Apache ,które mordują cywili starających się bronić i ustawiać punkty kontrolne na ulicach. Jacy żołnierze uciekną do tych ścierw skoro jest masa doniesień o tym, że torturują i ścinają jeńców wojennych. Ta cała Hali już pewnie nie żyje jak wielu czarnoskórych podejrzewanych o bycie najemnikami.
Tak Asian Times skwitowało media zachodnie:
"The mainstream media thinks otherwise. But what about those actually on the ground? Pepe Escobar, correspondent for Asia Times, tells RT that journalists from CNN and BBC “reporting” from Tripoli are “pathetic.” The story that they give to their audience is delivered from hotel rooms where they are held up, donned in bulletproof vests. The independent journalists actually on the scene, he says, are risking their lives to get the story straight, but few are willing to find an outlet for them to tell the truth."
"Perhaps the biggest example of misinformation made available to the public was a release from Al-Jazeera TV on Monday. According to a news bulletin, a NATO warplane shot down a scud missile fired from Muammar Gaddafi’s home city outside of Tripoli. The release is great for those wanting to hear that NATO and American allies are in control and on the side of the rebels, but for those wanting the truth, they are sadly in the dark yet again. Why?
Planes can’t shoot down scud missiles."
To nie jest wojna domowa tylko próba przewrotu. Nie ma żadnej wartości. Co to za wojna domowa gdzie jedna ze stron jest popierana przez obce państwa i to tak otwarcie? Rosjanie nie uznali TNC jako prawidłowego organu władzy i bardzo dobrze.
Sirte też niby wyzwolone a dzisiaj lojaliści odpalili 3 rakiety SCUD z tej miejscowości. Bardzo dziwne. Dwa dni temu AJE w swoim pokazie "Na żywo" pokazywała w kółko tę samą scenę. Przy pokazywaniu świętujących zdrajców w Benghazi bardzo zdawkowo pokazali Misratę, którą podobno odbiły siły Kaddafiego tydzień lub dwa tygodnie temu. Właściwie wcale nie pokazali, cały obraz był skupiony na dziennikarzu. Oczywiście mówił, że i tam świętują i są nawet sztuczne ognie. Ale nie było tego widać na ścianach budynków a odwrócić kamerę żeby pokazać owe świętowanie też nie łaska.
Tego samego dnia w którym zdrajcy szczycili się zdobyciem Zielonego Placu. Algierskie media wyemitowały Plac Zielony z poplecznikami Kaddafiego...
Filmów potwierdzających przejęcie Zliten też nie ma, a na początku rebelii robili je jak szaleni. Wczoraj lekarze Kaddafiego uratowali tam nogę Rosyjskiemu dziennikarzowi i mówili, że go popierają. Bregi nie zdobyli. A wszelkie mniejsze miasta zdobyli chwilowo dzięki bombardowaniom, żeby sp***rzać kiedy wracały siły rządowe.
Tej napaści daleko do końca. A po niej będzie chaos i napięcia tak jak teraz w Egipcie. Może nawet dojdzie do walk międzyplemiennych o supremację.
http://www.youtube.com/watch?v=pKR_psM-Y4E&feature=feedlik
Te ścierwa nie wygrają, jak tylko NATO zniknie zostaną zmasakrowani.
A co do Kaddafiego to jest on ukochanym przywódcą libijczyków, a rebelianci to zdrajcy narodu i bandyci, których popiera tylko NATO, Al-Kaida i CIA. Mam nadzieję, że Kaddaffi odeprze agresję NATO, chociaż sytuacja nie zapowiada się na razie ciekawie.
