bialymis45
Nowicjusz
- Dołączył
- 12 Styczeń 2011
- Posty
- 2
- Punkty reakcji
- 0
witam.
od kilku dni mam pewien problem.
mianowicie...
od kilku miesięcy współżyjemy z dziewczyna niemal codziennie. czasami zdarzało się, że i po dwa razy dziennie i wszystko było ok.
w ostatnią sobotę byłem na męskiej imprezie gdzie ostro dałem w palnik. w niedziele potworny kac... i podczas gry
wstępnej okazało się, że mój sprzęt odmówił posłuszenstwa. trochę się tym przejąłem, bo nigdy nie miałem z tym problemów. kolejnego dnia (w poniedziałek) znowu chcieliśmy współżyć... ale znowu [Mod: pip-pip]. nie mogłem się w 100% skupić na kobiecie, bo miałem w głowie cały czas ten nieudany stosunek. wczoraj... jeszcze gorzej. z początku w miare ok. ale tez ciezko bylo mi sie podniecic. kiedy juz sie udalo i kobieta bawiła się moim sprzetem wszystko ok. w momencie kiedy nadeszla jakby moja kolej caly czas w glowie mialem mysli czy wszystko bedzie okej i... napięcie opadło. totalnie, do zera. ze stosunku nic. boje się, że dzisiaj znowu bedzie tak samo. jakieś porady? co robic?
dluzsza przerwa od sexu? czy wrecz przeciwnie? probowac?
od kilku dni mam pewien problem.
mianowicie...
od kilku miesięcy współżyjemy z dziewczyna niemal codziennie. czasami zdarzało się, że i po dwa razy dziennie i wszystko było ok.
w ostatnią sobotę byłem na męskiej imprezie gdzie ostro dałem w palnik. w niedziele potworny kac... i podczas gry
wstępnej okazało się, że mój sprzęt odmówił posłuszenstwa. trochę się tym przejąłem, bo nigdy nie miałem z tym problemów. kolejnego dnia (w poniedziałek) znowu chcieliśmy współżyć... ale znowu [Mod: pip-pip]. nie mogłem się w 100% skupić na kobiecie, bo miałem w głowie cały czas ten nieudany stosunek. wczoraj... jeszcze gorzej. z początku w miare ok. ale tez ciezko bylo mi sie podniecic. kiedy juz sie udalo i kobieta bawiła się moim sprzetem wszystko ok. w momencie kiedy nadeszla jakby moja kolej caly czas w glowie mialem mysli czy wszystko bedzie okej i... napięcie opadło. totalnie, do zera. ze stosunku nic. boje się, że dzisiaj znowu bedzie tak samo. jakieś porady? co robic?
dluzsza przerwa od sexu? czy wrecz przeciwnie? probowac?