Uwodzenie- nie forumowy punkt widzenia

Bud Light

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2010
Posty
212
Punkty reakcji
5
Od jakiegoś czasu szukam najciekawszych porad dotyczących podrywu. Nie zlepku bardziej lub mniej istotnych informacji o podrywie.
Pochwalę się co znalazłem, co jest dla mnie motywujące, co zmieniło mój punkt widzenia


Poniżej dosyć cyniczny punkt widzenia 3 gości którzy zajmują/interesują się PUA.Punkt widzenia cyniczny ale moim zdaniem prawdziwy, zachowujący szacunek do kobiet
Feniks, Petros i Vekan Podcast nr 1 - Jak uwodzenie zmienia życie/ Sukcesy i porażki
Feniks Petros i Vekan Podcast nr 2 - Pewność siebie itp
Feniks, Petros i Vekan Podcast nr 3 - Pewność siebie 2
Feniks Petros i Vekan Podcast nr 4 - Blędy początkujących uwodzicieli cz 1
Feniks Petros i Vekan Podcast nr 5 - Błędy początkujących uwodzicieli cz 2
Feniks Petros i Vekan Podcast nr 3 - Co robić i nie robić, aby być pewnym siebie

Niżej Podcasty by Tomasz Marzec. Koleś zajmuje się NLP, mówi o uwodzeniu trochę inaczej niż tych trzech wyżej. Bardziej mówi jak cieszyć się życiem :)
Tomasz Marzec - Podcast #1 "DeAlfizacja część druga" - AlphaMale Polska
Tomasz Marzec - Podcast #2 "Strategie wpływające na skuteczność działania" - AlphaMale Polska
Tomasz Marzec - Podcast #3 "Manipulacja, zgrywanie się, udawanie niedostępnej, gierki" - AlphaMale Polska
Tomasz Marzec - Podcast #4 "Motywacja, stan, strach przed podejściem i jaźń odzwierciedlona" - AlphaMale
Tomasz Marzec - Podcast #5 "Strategie związków, chodzenie do klubów, zmiana zachowań" - AlphaMale

Poniżej jeszcze 2 audycje radiowe:
Akademia Uwodzenia w Radiostacji - Andrzej Bajko i Małgorzata Niczyporuk
Feniks - Rozmowy niekontrolowane - Radio LUZ


Jak dla mnie jest to nieporównywalnie lepsze niż suche teksty ze stronek o uwodzeniu.
Wszystkie podcasty trwają od 30 do 60 min

"Pie***l motywację, idź i poderwij"
 
C

Crockett

Guest
Znormalniejcie ludzie!

Jak już czytam te nagłówki to widzę co to za syf i co za ludzie się tym zajmują.

Manipulacja, gierki, zmiana zachowań, chodzenie do klubów - tak się podrywa i uwodzi u tych trochę "nie tego".
 

Bud Light

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2010
Posty
212
Punkty reakcji
5
Znormalniejcie ludzie!

Jak już czytam te nagłówki to widzę co to za syf i co za ludzie się tym zajmują.

Manipulacja, gierki, zmiana zachowań, chodzenie do klubów - tak się podrywa i uwodzi u tych trochę "nie tego".

Kolego który nie boisz się zagadać do każdej dziewczyny, obojętnie znosisz odmowy, podrywasz dziewczyny kilka razy dziennie, cieszysz się życiem - rozwiń swoją myśl
 
C

Crockett

Guest
Kolego który nie boisz się zagadać do każdej dziewczyny, obojętnie znosisz odmowy, podrywasz dziewczyny kilka razy dziennie, cieszysz się życiem - rozwiń swoją myśl

Już ją rozwijałem wiele razy. Potrafię i doszedłem do czegoś samemu, rozwijając wyobraźnię, wykorzystując swoje zalety i będąc sobą, zdając sobie sprawę, że wszelka nienaturalność a więc to co widzę w nagłówkach tych linków przestaje istnieć gdy tylko podejdę do podobającej mi się kobiety. Zapominam języka albo dzieje się całkiem coś innego a o całym powodzeniu decyduje czy kobieta jest wolna czy zajęta i czy się jej spodobałem. Zmiana zachowań, gierki, manipulacja to brzmi samo w sobie negatywnie i robi z kolesia nie tylko wykorzystywacza bez zasad ale też sztucznego manekina. I jak zwykle uczepię się klubów. Sam też lubię takie miejsca w pewnym stopniu ale obojętnie gdzie jestem - każdy klub to trochę ludzi, którzy chcą się rozruszać i posłuchać muzyki a reszta to tacy co spędzają tam pół życia - kobiety, które wyglądają jak barbie i faceci, którzy chodzą tam by szukać dajek i podrywać. Nawet tam gdzie nie ma dzieciarni, gdzie muzyka jest inna niż rąbanina, wszędzie są tacy i tacy. Także jak widzę klub = podryw to mam dość. Bo zwykły koleś, który chce kogoś poznać nie wplącze w swoje porady klubów jako szczególnych miejsc. Szczególnych miejsc do nie wiem czego...
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
jak widze ludzi co czytaja te głupoty to sie zastanawiam czy oni na prawde są tacy nieudolni czy tylko takich udają..

możesz kupić setki ksiazek, przeczytac kupe artykułów o podrywie, na koncu zapisac sie na kurs uwodzenia, a jak jesteś dvpą to i tak nią będziesz...
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
nie mam czasu, zeby tego słuchac, ale poswieciłem 4min. i przesłuchałem 2 min. z Feniks Petros i Vekan Podcast nr 2 - Pewność siebie itp oraz 2 min. Tomasz Marzec - Podcast #2 "Strategie wpływające na skuteczność działania" - AlphaMale Polska

i ogolnie rzecz umujac ci kolesie swoja błyskotliwościa mnie nie rozwalili. bazuja na nawinosci takich desparatow jak ty. olej

słusznie w twoim rownoległym temacie ujał to J.B , na imprezy chodzi sie zeby fajnie spedzic wolny czas, a nie by koniecznie kogos poznac. postawa twoich autorytetow, ktorych tu przedstawiłes zakrawa o smiesznosc. bez sztucznej skromnosci moge stwierdzic, ze zapewne mam wieksza skutecznosc niz te całe faniksy, marce bo dla mnie poznawanie kogos to zabawa, a nie zadanie domowe. mniej gadania, wiecej działania i funku

poczucie własnej wartosci, luzne podejscie do tematu, nie najgorszy wyglad i interesujace życie osobiste to cechy decydujace o jakosci kontaktow z kobietami

Edycja:
Crokett- jak zwykle generaluzujesz i wypisujesz głupoty :] klub- miejsce jak kazde inne, mozna w nim poznac ciekawa osobe
niesmiertelna- dokładnie :D
 

Bud Light

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2010
Posty
212
Punkty reakcji
5
Najważniejsze że kobiety nie mają gierek, nie bawią się facetami, nie udają, nie manipulują. Same przecież przyznają się że tak robią, popatrz na zwykły uśmiech kobiety który ma być podrywem, czy to nie jest manipulacja? Czy jeśli kobieta wymusza jakieś zachowanie to nie manipuluje? Czy jeśli stawia jakieś warunki dotyczące twojego zachowania to nie manipuluje?
Poza tym właśnie zdecydowanie generalizujesz. Jest tam zdecydowanie mało o manipulacji, gierkach.

Tak na marginesie, czy któraś z powyższych osób interesuje się NLP? Była może na szkoleniach o perswazji, komunikacji międzyludzkiej, mowie ciała? Czy psychologia, socjologia nie ma na celu manipulowania? Według Was ma. Czy w polityce nie ma manipulacji? Gdzie nie ma manipulacji? Idziesz do sklepu i nie kupujesz żubra z tego powodu że jesteś zmanipulowany przez reklamę? Czy w biznesie odniesiecie sukces bez manipulacji?

Manipulacja jest wszędzie, różne są tylko stopnie manipulowania.

Napiszcie jeszcze że NLP to zło, Socjologia i inne nauki i społeczeństwie też.

Podryw nie jest manipulacją? Czy więc jest? Po co poznajesz nową osobę? A no po to żeby z kim spędzić dzisiaj i być może jutro wolny czas, po to żeby może mieć kogo bzyknąć dzisiaj, jutro, po to żeby po prostu poznać nową osobę. Uważacie może, że człowiek nie powinien rozmawiać z innym człowiekiem?

a jak jesteś dvpą to i tak nią będziesz...

Ten temat też jest świetnie przedstawiony, uznam może że nie wiesz jak jest przedstawiony w audycjach.
jedno tylko pytanie, retoryczne chyba: Czy ludzie nie zmieniają się przez całe życie? Czy ucząc się nie zmieniasz swoich poglądów, opinii na pewne tematy? Co w świetle tego pytania znaczą twoje słowa?
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Touchdown - dobre przyłożenie :)

Ja dokładnie tak samo - przesłuchałem tego Feniksa, pewność siebie i jakąś tam jeszcze częśc po 3-4 minuty bo więcej szczerze mówiąc się nie dało. Pierwsze już sam ich głos, to w jaki sposób się wypowiadają, no jakoś mnie odrzuca. Zresztą, głos jednego z gości przypomina głos kogoś kto ledwo skończył liceum. Sorry, ale jak ktoś taki mam być ekspertem od podrywania kobiet to ja wysiadam. Z kobietą to on nie miał styczności, no chyba, że kobietą nazwać by te co dają dvpy na wyścigi więc wtedy faktycznie, 15-16 latka to kobieta ;) W sumie, nie mam nic do tych chłopaków, może ich intencje są dobre - choć przekazywanie tej "tajemnej" wiedzy mimo wszystko trochę mnie śmieszy :)

Co do imprez to mam podobne zdanie. Chodzę tam po to, aby fajnie spędzić czas i niekoniecznie musi się to wiązać z poznawaniem kogoś. Bardzo często się spotyka kogoś przypadkiem po latach i też jest bardzo fajnie. Zresztą, jak mam ochotę to poznaję, jak nie mam ochoty to nie poznaję i mogę wtedy rozmawiać, pić, śmiać się ze znajomymi, albo nawet choćby samemu. Jak ktoś chodzi na imprezy tylko i wyłącznie z nastawieniem, że musi wyrwać to współczuję :) Spore ciśnienie ;) To trochę jak iść na stadion z nastawieniem, że trzeba się napierdzielać, zamiast po prostu usiąść i sobie miło spędzić czas, poznać kogoś przypadkowego, albo znajomego, znajomego (to nawet nie musi być kobieta), obejrzeć mecz (czy posłuchać muzyki w przypadku klubu), zrelaksować się, oderwać od rzeczywistości jesli istnieje taka potrzeba.

No ale co ja będę pisał - można iśc do multikina na Rambo 10 (sam czasem chodzę) i wpierdzielać popcorn, a można np. pójść na zamek (w moim mieście przynajmniej w wakacje była taka fajna inicjatywa - na plus zaskoczyła mnie frekwencja no i tak szczerze mówiąc, tam to można było coś właśnie wyrwać :) ), na ładnych ławeczkach, pod gołym niebem też obejrzeć np. kino hiszpańskie czy jakieś tam. Z klubami, pubami jest podobnie. Można iść do meliny, mordowni, wiejskiej dyskoteki, a można iść gdzieś gdzie się po prostu miło spędza czas. Jak ktoś tego nie rozumie to naprawdę jest mi przykro :)
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
nie mam czasu, zeby tego słuchac, ale poswieciłem 4min. i przesłuchałem 2 min. z Feniks Petros i Vekan Podcast nr 2 - Pewność siebie itp oraz 2 min. Tomasz Marzec - Podcast #2 "Strategie wpływające na skuteczność działania" - AlphaMale Polska

i ogolnie rzecz umujac ci kolesie swoja błyskotliwościa mnie nie rozwalili. bazuja na nawinosci takich desparatow jak ty. olej

słusznie w twoim rownoległym temacie ujał to J.B , na imprezy chodzi sie zeby fajnie spedzic wolny czas, a nie by koniecznie kogos poznac. postawa twoich autorytetow, ktorych tu przedstawiłes zakrawa o smiesznosc. bez sztucznej skromnosci moge stwierdzic, ze zapewne mam wieksza skutecznosc niz te całe faniksy, marce bo dla mnie poznawanie kogos to zabawa, a nie zadanie domowe. mniej gadania, wiecej działania i funku

poczucie własnej wartosci, luzne podejscie do tematu, nie najgorszy wyglad i interesujace życie osobiste to cechy decydujace o jakosci kontaktow z kobietami

Edycja:
Crokett- jak zwykle generaluzujesz i wypisujesz głupoty :] klub- miejsce jak kazde inne, mozna w nim poznac ciekawa osobe
niesmiertelna- dokładnie :D


dobrze napisane. Najlepiej isc do klubu czy w inne miejsce po prostu towarzysko, by sie pobawic. Jezeli ktos zainteresuje, to owszem mozna porozmawiac z dziewczyna, ale bez spinania sie, ze musi to byc ta wybranka. Jak ktos idzie tylko na podryw, to dla mnie osobiscie jest to zalosne i swiadczy o tym, ze ten ktos jest desperatem, ktory musi tak udowadniac swoja atrakcyjnosc.. nie wiem czy sie zgodzicie ?
Spontant jest najlepszy, nie jakies wyuczone gadki.. bo co moze ktos wyuczy sie jakies formulki, a jak ja zapomni to "yyyy... eeeee" .. ja tam wole naturalnosc.. a takiego goscia mozna jmoim zdaniem wyczuc,, jest sztuczny..
A chyba malo ktora dziewczyna lubi taka sztucznopsc
chociaz moze jakas pusta panna nawinie sie na durna bajere
moim zdaniem juz lepiej poczytac jakies poradniki o podrywie, ale i tak traktowac to w miare na luzie, tylko czytac je, zeby wzbogacic swoja wiedze, czegos sie czegos dowiedziec, a nie jak wyrocznie
a na kursy podrywu to juz szkoda kasy moim zdsaniem/.

Co do klubow, to nigdy nie bylam i watpie, zebym byla, nie lubie zatloczonych miejsc, wrecz nie cierpie, ale oczywiscie, ze tam tez mozna poznac kogos ciekawego :)
choc zalez od sytuacji, moj chlopak kiedys byl i mial tam zadyme :D

bud Light.. usmiech kobiety i manipulacja ? chyba troche demonizujesz :] to chyba normalne, ze jak podoba jej sie facet i jest z nim np na randce to sie usmiecha.. chociaz oczywiscie mozna usmiechac sie tez do zwyklego kolegi, ale w rozmowie latwo wyczuc czy to zwykle kolezenstwo czy cos wiecej
no bo wiadomo ja np usmiecham sie do wielu osob, do koelgow tez, ale na pewno nie jest to zwiazen z podrywem
 

Bud Light

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2010
Posty
212
Punkty reakcji
5
monique19 też dobrze napisane. Uwierz mi że tam nie ma przedstawionego ani jednego uniwersalnego tekstu, jest bardziej wskazówka jakiego typu teksty używać. Nie istnieją 2 takie same dziewczyny i nie istnieje uniwersalny tekst.
To ja w takim razie idę do klubu szukać żony a nie podrywać dziewczyny... Może takie określenie monique19 bardziej Tobie pasuje?Znaczy przecież to samo co podryw. I apropo tego szukania żony i podrywu. Po co jest podryw? Aby poznawać nowe dziewczyny, jak poznać żonę nie poznając nowych dziewczyn?

Na kursy podrywu też szkoda kasy moim zdaniem ;p


Manipulacja jest wtedy gdy wymuszamy jakieś zachowanie. Biorąc pod uwagę pojęcie manipulacji, uśmiech jest manipulacją bo kobieta chce aby coś potoczyło się po jej myśli, czyt. facet ma podejść. Z manipulacją zapomnieliście o 2 rzeczach: Intensywność manipulacji- bardzo wiele zachowań można podciągnąć pod manipulację, ale czy jest sens?cel manipulacji- jeśli minimalnie manipuluję bo nie chcę jutro sam siedzieć w domu a przy okazji dziewczyna miło spędzi ze mną czas, jest to złe? Powinienem siedzieć sam w domu ale nie manipulować?
 
C

Crockett

Guest
Crokett- jak zwykle generaluzujesz i wypisujesz głupoty :]

Przecież już dla spokoju zaznaczyłem, że część ludzi w klubach ma inny cel niż "podrywacze z zawodu".

Też mieszkam w Polsce, być może w miejscach o wiele większych i bardziej cywilizowanych niż inni, też mam sporo klubów u siebie, mniej, bardziej renomowanych, dla dzieciarni i dorosłych i widzę że tendencja jest ta sama. Jak chcesz spotkać napinatorów, którzy rzekomo umieją wyrwać każdą i jest to ich życiowe zajęcie oraz jeśli chcesz zobaczyć barbie na żywo to udaj się do klubu - gdziekolwiek i obojętnie jakiego. Takich znajdziesz wszędzie i o każdej porze, w każdym klubie. Dlatego odrazu mam dość gdy widzę odniesienie do tego miejsca przez kogoś, kto uważa się za autorytet w dziedzinie znajomości kobiet. "Zawodowcy" w dziedzinie podrywu czyli tacy jak ci z linków to nie grupa ludzi, co chcą mile spędzić czas. Wystarczy oczy trochę otworzyć a zobaczy się normalnych ludzi i tych co chcą być widoczni... To nie są stereotypy tylko autentyczny świat w każdym klubie.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
monique19 też dobrze napisane. Uwierz mi że tam nie ma przedstawionego ani jednego uniwersalnego tekstu, jest bardziej wskazówka jakiego typu teksty używać. Nie istnieją 2 takie same dziewczyny i nie istnieje uniwersalny tekst.
To ja w takim razie idę do klubu szukać żony a nie podrywać dziewczyny... Może takie określenie monique19 bardziej Tobie pasuje?Znaczy przecież to samo co podryw. I apropo tego szukania żony i podrywu. Po co jest podryw? Aby poznawać nowe dziewczyny, jak poznać żonę nie poznając nowych dziewczyn?

Na kursy podrywu też szkoda kasy moim zdaniem ;p


Manipulacja jest wtedy gdy wymuszamy jakieś zachowanie. Biorąc pod uwagę pojęcie manipulacji, uśmiech jest manipulacją bo kobieta chce aby coś potoczyło się po jej myśli, czyt. facet ma podejść. Z manipulacją zapomnieliście o 2 rzeczach: Intensywność manipulacji i cel manipulacji

wow, nie sadzilam, ze ze mna sie zgodzisz :]

ok, ja tego nie sluchalam, moze rzeczywiscie nie ma tam utartych szablonow

Jasne, ze kazda dziewczyna jest inna , wiec nie ma uniwersalnego tekstu

Sluchaj, tu nie o to chodzi, oczywiscie, ze zeby w przyszlosci miec dziewczyne, zone musisz zagadac, poderwac lub ona zagadac , poderwac, chociazby zachecic (bo roznie , czasem zdarzy sie, ze kobieta zagada) . Ja to doskonale rozumiem. Chodzi tylko o to, zeby nie napalac sie, zeby poznac przyszla zone w klubie, bo to zalatuje desperackim poczuciem , ze :"ooo ja to musze pooznac dziewczyne... nawet moze byc byle jaka byle byla"... idz do klubu z nastawieniem, by po prostu sie pobawic, jak kogos poznasz to ok, jak nie to nie. rozumiesz ?

Zone czy dziewczyne mozna poznac w wielu miejscach.. ja poprzednich chlopakow poznalam na zywo, obecnego via net.. na poczatku troche bylo mi smutno, ze to ja zainicjowalam, bo to ja do neigo napisalam.,. ale pozniej zrozumialam, ze to nic zlego, jak kobieta zagada to nie grzech.. spotkanie itp to on juz dalej inicjowal, wiec zalezalo mu..a nie dziwie sie, ze nie napisal do mnie pierwszy .. na necie tylke kobiet.. poza tym przezyl zawod milosny
ale mowie nic na sile.. ja nie szukalam na sile chlopaka, napisalam do niego spontanicznie, a dalej sie "potoczylo".. i bardzo sie ciesze, ze zaproponowal on spotkanie, bo ja zawsze czekalam, by to facet pierwszy zaproponowal spotkanie (oczywiscie jak slabo znalam ) ,. po prostu chcialam poczuc, ze jemu tez zalezy :)
 
C

Crockett

Guest
Dawno temu mówiłem. Podryw zamiast miłego spędzenia czasu z płcią piękną czy poznania kogoś w wypadku kiedy ktoś mówi jak Bud Light - kilka razy dziennie to perfidna manipulacja ludźmi, sport i życiowe zajęcie. Zwykłe skrzywienie zawierania nowych znajomości.

Kto jak robi to tylko o nim samym świadczy. A mrugnięcia okiem kobiety, które zawsze coś oznaczają to faktycznie manipulacja w porównaniu z robieniem kogoś za głupka dla sportu...
 

Bud Light

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2010
Posty
212
Punkty reakcji
5
powinienem zatytułować temat: jak znaleźć żonę i każdy byłby zadowolony.

A teraz zastanówcie się nad taką sytuacją

W klubie jest dziewczyna która chętnie pozna chłopaka żeby juro spędzić razem czas. Jest facet który również chce spędzić czas z dziewczyną. Żeby poderwać musi manipulować (wg Was manipulacja = podryw). Cel faceta spędzenie jutro czasu z dziewczyną. Nie może do niej podejść i porozmawiać bo to by była manipulacja, rozmową wywiera na nią wpływ aby mieć z tego korzyść- spędzenie czasu. Jeśli więc podrywa i okaże się że oboje chcą tego samego- nie jest to manipulacja bo robią coś we wspólnym interesie, jeśli podrywa bo ma inne intencje jest to manipulacja. Nie powinien w takim razie zaczynać podrywu bo jest szansa że manipuluje- on nie zna intencji kobiety

to tyle w kwestii porównywania podrywu i manipulacji, mam nadzieję że jasno opisałem
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
powinienem zatytułować temat: jak znaleźć żonę i każdy byłby zadowolony

Mowie jeszcze raz, ze nie o to chodzi. Tylko przede wszystkim o to, zeby nie isc nigdzie w celu jakiegos podrywania dziewczyn. To zle wrozy. Rozumiesz juz ???

Co do tej sytuacji, jeju skoro ona mu sie podoba, to niech podejdzie ,zagada, spraw z glowy

Mowilam tylko, ze demonizujesz ten usmiech.. dla mnie manipulacja, to raczej zrobienie czegos, wywieranie wplywu, ale raczej w kontekscie negatywnym.. a jezeli oboje sie dogadaja, beda razem to raczej to pozytywne
 
C

Crockett

Guest
powinienem zatytułować temat: jak znaleźć żonę i każdy byłby zadowolony

Nie. Jest taki problem tylko - zabawa, granie na kimś i manipulacja, która nie prowadzi do niczego, dodając, że jakaś kobietę zrazi to na wstępie, która o czymś takim ma niechlubne zdanie, może się źle skończyć dla tego niezwykle pewnego siebie kolesia, który źle zinterpretował fragment socjologii a myślał, że wie więcej od Boga...

Zawsze powtarzam, że z podrywu robi się stertę czynności, jakiś dekalog, poradniki a wszystko zawiera się w paru słowach i tym co sobą pokażemy.

Manipulacja to manipulacja a nie podryw i poznawanie kogoś.
 

Bud Light

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2010
Posty
212
Punkty reakcji
5
Znormalniejcie ludzie!

Jak już czytam te nagłówki to widzę co to za syf i co za ludzie się tym zajmują.

Manipulacja, gierki, zmiana zachowań, chodzenie do klubów - tak się podrywa i uwodzi u tych trochę "nie tego".


w takim razie ten post jest nie na miejscu

Manipulacją wywierasz wpływ na czyjeś zachowanie, kto powiedział że źle komuś życzysz, może chcesz aby dziewczyna świetnie bawiła się z tobą a to już nie jest manipulacja bo nie myślisz egoistycznie
Gierki nie są dobre ani u kobiet ani u facetów i w żadnym z powyższych audycji nie popierają ich, wręcz przeciwnie- szczerość, a jeśli dziewczyna bawi się facetem- olać ją
zmiana zachowań- jeśli ubierasz się w szary sweterek, chodzisz przygarbiony, jakbyś bał się wszystkiego- powinieneś zmienić swoje zachowanie !!!
chodzenie do klubów- siedź w domu a znajdziesz swoją drugą połówkę, najlepiej na jakimś portalu społecznościowym, być może przez okno wejdzie do Twojego pokoju
 
C

Crockett

Guest
Manipulacją wywierasz wpływ na czyjeś zachowanie, kto powiedział że źle komuś życzysz, może chcesz aby dziewczyna świetnie bawiła się z tobą a to już nie jest manipulacja bo nie myślisz egoistycznie

Gierki nie są dobre ani u kobiet ani u facetów i w żadnym z powyższych audycji nie popierają ich, wręcz przeciwnie- szczerość, a jeśli dziewczyna bawi się facetem- olać ją

zmiana zachowań- jeśli ubierasz się w szary sweterek, chodzisz przygarbiony, jakbyś bał się wszystkiego- powinieneś zmienić swoje zachowanie !!!

chodzenie do klubów- siedź w domu a znajdziesz swoją drugą połówkę, najlepiej na jakimś portalu społecznościowym, być może przez okno wejdzie do Twojego pokoju

No właśnie. Dobrze określiłeś manipulację. Podryw ma wywrzeć pozytywne wrażenie, pozytywny skutek. Nic na siłę. Udany podryw jest kiedy zrobisz to naturalnie, obojętnie z jakim skutkiem, ale przy dobrej atmosferze. Bo chodzi o to by było fajnie a czy się z Tobą kobieta umówi to już jakoby mniej ważne. Mimo wszystko możesz wywrzeć dobre wrażenie bo będzie zajęta np. stąd mówię o mniej ważnym rezultacie. Nachalność, manipulacja to żadna satysfakcja. To bardzo proste. Jeśli się podobasz niemal każdą drogą dojdziesz do celu.

No to super, że oni nie popierają gierek. Nie wspomniałem, że to słuchałem a że moja ocena była wypowiedziana po nagłówkach. Mogłeś powiedzieć od razu.

Ubiór napewno. Ale to nie zachowanie. Znów sprzeczność i to niechcący.

No cały czas zaznaczam, że w klubie trzeba naprawdę mieć selekcje, by odróżnić normalnych, naturalnych i ciekawych od koksów po solce i lalek barbie. Potępiać nie potępiam tu nic więcej.
 

Cajun

Stały bywalec
Dołączył
5 Marzec 2010
Posty
453
Punkty reakcji
167
Bud Light, zamiast niezdrowo się podniecać tymi wypocinami looserów, lepiej powiedz nam co dzięki temu zyskałeś? Czy może nadal spotykasz się z Renią Rączkowską?

Jeśli dalej to drugie to mamy odpowiedź ile to jest warte :D

J.B

EDIT:

No i skąd to święte przeświadczenie, że laski wyrywa się rozmową? Co do manipulacji, nie wiem czy jest sens dorabiać tak pokrętną ideologię do podrywu jako takiego, który z zasady jest w sumie bardzo prosty, pod warunkiem że robisz to co chcesz, jak chcesz i kiedy chcesz, bez zastanawiania się co dalej. No ale to raczej jest cechą naturali, a nie uwo-teoretyków. Wam pozostaje dumanie i dzielenie włosa na czworo, co zwykle kończy się wizytą pod czerwoną latarnią, albo ubijaniem piany pod kołdrą.

J.B
 
C

Crockett

Guest
Bud Light, zamiast niezdrowo się podniecać tymi wypocinami looserów, lepiej powiedz nam co dzięki temu zyskałeś? Czy może nadal spotykasz się z Renią Rączkowską?

A co to ma do rzeczy? Podryw jak już wspomnieliśmy może służyć wyłącznie temu by spędzić miło wieczór w lokalu - zamiast samemu to u boku kogoś. No chyba, że jest się zboczonym wtedy widzimy powyższy komentarz - nie masz efektu bo ci dziwka nie dała.

No i skąd to święte przeświadczenie, że laski wyrywa się rozmową?

No i wizerunkiem. Tyle.

że robisz to co chcesz, jak chcesz i kiedy chcesz, bez zastanawiania się co dalej. No ale to raczej jest cechą naturali, a nie uwo-teoretyków.

Mógłbyś jaśniej bo pierwsze skojarzenie jest takie, że ten, jakiego opisujesz to do przesady pewny osiągnięcia swojego celu koleś, którego nic nie zatrzyma. Ale jak już pisałem wyżej dla takich może się to źle skończyć bo efektem nachalności będzie obity pysk.
 
Do góry