Dlaczego jest tyle wpadek w gimnazjum?

Znam wiele osób z gim co mają już dzieci... Czy oni nie używali zabezpieczeń? Czy chłopaki mają takie chude fujarki, że im się zsuwa? Czy kondony są przedziurawione szpilką? W liceum nie spotkałem żadnej dziewczyny w ciąży. Więc skąd się to bierze?

Chyba do jakiegoś patologicznego gimnazjum chodzisz, drogie dziecko...

nie ma w liceum dziwczyn w ciązy... bo nie zdały z gimnazjum do liceum

Ja nie chodzę do gimnazjum. ja już skończyłem liceum...

Wiek dorastania, hormony, używki, ciekawość i nie wiem już co jeszcze Młodość musi się wyszaleć a jak ktoś ma pecha to płaci tym do końca życia Pozdrawiam

patologia? tak się dzieję w co drugim gimnazjum- takie czasy niestety :/

Oj tak patologia... i te glupie zabawy typu "sloneczko"
Dzieci w wieku gimnazjalnym nie mysla jeszcze o czyms takim jak zabezpieczenia. Zyja chwila. Chca byc tak bardzo dorosli. Tylko, ze doroslosc oznacza odpowiedzialnosc. A oni o tym nie mysla. Tylko o przyjemnosciach. Po za tym teraz w gimnazjach jest tak, ze dziewczyna, ktora jest dziewica albo chlopak, ktory jest prawiczkiem, sa posmiewiskiem dla innych. Niestety. Moze brak odpowiedniego wychowania przez rodzicow albo nauczycieli? Moze powinny wrocic do lask kary typu linijka albo kleczenie na grochu w szkolach..? W kazdym razie to co sie dzieje teraz jest wprost nie do wyobrazenia.
pozdr.
Madame

Takie czasy. Rodzice maja coraz mniej czasu dla swoich dzieci, coraz mniej rozmawiaja, rowniez i o tych sprawach.

Do tego przesyt seksu, kiedys to byl temat bardziej tabu teraz jest go pelno wszedzie (przegiecie w druga strone), w reklamach, filmach, mlode "idolki" gimnazjalistek (typu Doda) ubieraja sie jak zdziry i machaja cyckami a w pisemkach dla mlodziezy motywami przewodnimy sa ktora z kim puszcza.

Wiec mlode gowniary chca byc juz nazbyt szybko doroslymi kobietami.

W szkole brak edukacji seksualnej i jakiejkolwiek edukacji w zasadzie, system oswiaty nie ogarnia tego burdelu co sie zrobil po reformie, wladowac do gimnazjum mlodziez w najgorszym wieku, to byl piekny pomysl.

No i sie robia patologie, dzieciaki wychowuja sie same w oparciu o you tuba i inne dostepne srodki medialne ktore sa juz powszechnie dostepne. Wiec i co seksu siegaja bo kto im broni ? Kto ich ostrzeze i wychowa ?

A ze mlode to, glupie to, nieodpowidzialne to, niedojrzale to, wiec i takie tez jest ich "zycie" seksualne.

No wiec mlodych dzieci co rodza dzieci przybywa

Na dodatek podupada instytucja kobiety, mlode dziewczyny w dawnych czasach byly wychowywane na "grzeczne" i cnotliwe, mialy jakis poziom, feminizm XX wieku spowodowal jednak niszczenie kobiety i wpedzenie jej w role mezczyzny. No wiec wsrod mlodziezy ten proces tez musi byc zachowany a jakze. Widzialem gdzies badania ze agresja juz mlode dziewczeta przegonily chlopcow a i w sekszeniu sie chyba nastala moda aby przescignac chlopakow

Spytajcie sie rodzicow, dziadkow co by bylo za ich czasow jakby dziewczyna do szkoly przyszla w dekolcie i mini...

Teraz to chleb powszedni, moj kuzyn ktory ma 2 corki pamietam kiedys jak zobaczyl jedna z nich jak szla do szkoly stwierdzil potem ze "wyglada jak kvrewka" no ale nie mial jak by jej zabronic sie tak ubierac, no bo wszystkie kolezanki tak chodza i co to by bylo :}

Wg mnie to sie bierze z presji środowiska, dzieci chcą być dojrzałe i starają sie być jak ich 4-5 lat starsi koledzy i efekty są jakie są.
A pozatym to taki wiek, ciało dorosłego, umysł dziecka...

Nie wiem co to za gimnazja, w moim była jedna dziewczyna, która urodziła dziecko w trzeciej klasie. To było tak z 5 lat temu - czasem ją widuję jak z bachorkiem chodzi na spacery, kochająca matka. Niestety, to wyjątek.

Powiem tak. Mam młodszą siostrę jaka chodzi do 1 gimnazjum. Nie ubiera się jak kurevka, i jak przychodzą jej koleżanki też wyglądają normalnie. Natomiast jak słyszę te wypowiedzi 1 gimnazjalistów, to chce mi się zwrócić buzią cały obiad. Czasem jeżdżę po nią do gimnazjum bo mieszkamy stosunkowo daleko, a moja mama pracuje od rana do wieczora podobnie jak ojciec. No więc wiem co mówię... i nie chce tu mówić że dziewczyny nie są winne, ale patrzcie lepiej i na chłopaków! Prosty przykład, dlaczego kobieta gdy się puszcza nazywana jest zdzirą a nie boginią, w porównaniu do mężczyzny jaki zaliczył mnóstwo kobiet i nazywany jest bogiem seksu, a nie męską zdzirą? Podobnie jak tutaj... wszystko spada na małolaty, a chłopacy właściwie nie zostali wymienieni w poprzednich odpowiedziach. Denerwuje mnie gdy ktoś tak gada, rozumiem że dziewczyny mogą w pewnym sensie ,,polecać" się chłopakom, ale przecież nikt nie każe im ich krzywdzić. Gdy usłyszałam wypowiedź mojej siostry po obozie integracyjnym, myślałam że się załamie: ,,Mamy strasznie zboczonych chłopaków w klasie. Ja z Agą grałyśmy z nimi w butelkę, miały być normalne pytanie ale kto to słuchał... chłopacy pytali się np. o to czy się masturbujemy" Coś takiego jest żałosne! Moja siostra musiała wybierać chodząc do 1 GIMNAZJUM czy wolałaby zrobić loda jednemu chłopakowi czy drugiemu, a znała ich dopiero 2 dni. Oczywiście powiedziała że nikomu, ale oni i tak naciskali no to zażartowała i powiedziała że Agnieszce. To nie wszystko mówiła również: ,,Gdy skończyła się dyskoteka mieliśmy wraz z Agą i 2 chłopakami dokończyć taki wiersz. Poszliśmy do nas do pokoju, ale nie napisaliśmy ani zdania. Graliśmy w butelkę, chłopacy mieli się pobić, a potem gdy Aga miała zrobić zadanie, miała zrobić loda jednemu z nich" oczywiście nie zgodziła się, a oni się na nią rzucili. Ponoć mieli grać w słoneczko ale dziewczyny nie wiedziały co to, no to się nie zgodziły. A co ciekawsze, 2 dziewczyny były razem w pokoju na piętrze gdzie był jeszcze pokój z 8 chłopakami. Mieli wspólną łazienkę. Jednym słowem, zastanówcie się czasem co mówicie... Nie tylko gówniary są powodem ciąż, to mężczyźni często naciskają, a jak wiadomo dziewczyny chcą być w tych czasach lubiane przez społeczeństwo. Jeśli ktoś potrzebuje kolejnych powodów mówiących o tym że mężczyźni naciskają, proszę pisać. Moja siostra opowiadała mi sporo takich historii.

@up nie wiem czy Ty lub twoja siostra o tym słyszałyście ale od takich spraw na obozach są wychowawcy. Poza tym, jeżeli na obozie się nie podoba to można się z niego wypisać lub zadawać się z kimś innym ( nie wieżę, że byli to jedynie chłopcy na obozie)

Jeśli ktoś potrzebuje kolejnych powodów mówiących o tym że mężczyźni naciskają, proszę pisać.

Kliknij aby rozwinąć...

Moja śp. babcia powiedziała kiedyś coś takiego: "Jak suka nie da to pies nie weźmie" coś w tym chyba jest

To nie bierze się od tego, że oni po prostu chcą.

Wiecie że raczej 14 latek nie będzie kupował zabezpieczenia, bo raczej w żadnym sklepie mu nie sprzedają.
Może bierze się do z tego, że po prostu myślą że bez zabezpieczenia, jest to raczej wielka frajda.
Lub nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji.

Gressil napisał:

Moja śp. babcia powiedziała kiedyś coś takiego: "Jak suka nie da to pies nie weźmie" coś w tym chyba jest

Kliknij aby rozwinąć...

Często na stronie www.policyjni.pl przesiaduję. Nie wiedziałem co zrobić jak były wpisy o gwałtach grupowych na jakieś 14, 15 latkach. Nie chodzi mi o ten w poprawczaku jednym. Pomyśl co byś zrobił gdyby twoją córkę 16-letnią, zgwałciło 4 kolegów.

Los_Emilos napisał:

Często na stronie www.policyjni.pl przesiaduję. Nie wiedziałem co zrobić jak były wpisy o gwałtach grupowych na jakieś 14, 15 latkach. Nie chodzi mi o ten w poprawczaku jednym. Pomyśl co byś zrobił gdyby twoją córkę 16-letnią, zgwałciło 4 kolegów.

Kliknij aby rozwinąć...

Tylko, że my tutaj nie rozmawiamy o gwałcie a w poście do którego się odnosisz mowa o "nakłanianiu" do przechodzenia na tematy tabu itp oraz do seksu.

Powiem tak... jeszcze niedawno też miałam dziwnych kolegów, do których można było mówić po setke by ciebie nie dotykali, oni i tak to mieli gdzieś. Zaś jak go walnąłeś, to on ci oddawał (2x mocniej). Nie powiem że nie, byłam lubiana przez chłopaków, ale niczym się nie wyróżniałam... ubierałam się normalnie, nigdy nie prowokowałam jakimiś zachowaniami. Już nie raz przez ich głupie wygłupy, mogło było dojść do czegoś gorszego. Np. pamiętam jak na dod. lekcjach geografi było 2 chłopaków z mojej klasy. Zrobiła się luźna atmosfera, jeden mnie zaczął trzymać, a drugi począł rozbierać. Oczywiście wołałam panią, ale ta głucha nie słyszała. (Jakby co zajęcia byli na otwartym powietrzu, ale darłam się dość głośno) i jedyne co odciągnęło chłopaków to moja koleżanka jaka zaczęła ich bić.
Dziwne prawda? Więc nie wiem czy przysłowie ,,jak suka nie da to pies nie weźmie" jest takie oby prawdziwe. Właściwie to ze wszystkich sytuacji takich udawało mi się wyjść ze szczęściem.

Zabawy w słoneczka itp. Dzieci popiją i im odbija.. no cóż skoro chcą to niech niszczą sobie przyszłość i młodość

Hosanna napisał:

Znam wiele osób z gim co mają już dzieci... Czy oni nie używali zabezpieczeń? Czy chłopaki mają takie chude fujarki, że im się zsuwa? Czy kondony są przedziurawione szpilką? W liceum nie spotkałem żadnej dziewczyny w ciąży. Więc skąd się to bierze?

Kliknij aby rozwinąć...

Krótki komentarz: życie. A jego realia są często brutalne.

Wiesz, niektorzy pewnie nawet sie nie zabezpieczaja i ida na calosc, taka glupota.

mnie też ta kwestia zadziwia. jedyna odpowiedź moja: ludzie nie myślą. nie tylko w sferze seksualnej :lol:
to chyba nowa moda po prostu, retro jest na topie - im młodziej wpadniesz tym modniej żyjesz :lol: