Vardamir
Sinner
1. Mniej więcej jak długo u Was w sesjach trwa pojedyncza walka z podstawowymi przeciwnikami w ilości względem postaci 1:1?
2. Gdzieś w podręczniku do DnD było o prowadzeniu dwóch postaci. Że doświadczeni gracze mogą sobie na to pozwolić. Dalibyście z tym radę? W pbf na spokojnie, w realu nie wiem czy bym się porwał na to. A jako MG? Nie trafiłby Was szlag jakbyście mieli dwa razy więcej rzutów? Ja nerwicy miałem jak mój druid w dnd robił za npc (wygodnie w drużynie mieć npc łatwo ekipe naciągnąć), graczy 4, postaci 5, przy towarzyszach i summonach wyszło rzutów na 9, i jako MG byłem poirytowany (druid, zwierz, wezwany zwierz, głupi pomysł. Zmienie npc na coś co nic nie wzywa, a jeszcze lepiej na cos bez rąk.
2. Gdzieś w podręczniku do DnD było o prowadzeniu dwóch postaci. Że doświadczeni gracze mogą sobie na to pozwolić. Dalibyście z tym radę? W pbf na spokojnie, w realu nie wiem czy bym się porwał na to. A jako MG? Nie trafiłby Was szlag jakbyście mieli dwa razy więcej rzutów? Ja nerwicy miałem jak mój druid w dnd robił za npc (wygodnie w drużynie mieć npc łatwo ekipe naciągnąć), graczy 4, postaci 5, przy towarzyszach i summonach wyszło rzutów na 9, i jako MG byłem poirytowany (druid, zwierz, wezwany zwierz, głupi pomysł. Zmienie npc na coś co nic nie wzywa, a jeszcze lepiej na cos bez rąk.