Ugyzienie kleszcza!

l3ella

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
Witam ok. 20 godzin temu byłem na ognisku w lasku, wypiłem trochę piwa, lekko się upiłem. Czułem że coś mnie boli lecz nie zwróciłem na to uwagi( drapałem to myśląc że to ugryzienie komara), dziś żona zauważyła że ma kleszcza na karku, wyrwała go lecz głowa została po 5 minutach było po zabiegu, zalane spirytusem. Boję się poważnej choroby, czy nic mi nie będzie?
 

Steven92

Nowicjusz
Dołączył
24 Czerwiec 2010
Posty
285
Punkty reakcji
9
Wiek
15
Nie znam się, ale mimo wszystko poszedłbym do lekarza, nie warto ryzykować:)
 

Avior

Bywalec
Dołączył
16 Kwiecień 2009
Posty
1 009
Punkty reakcji
96
Wydłub głowę. Poguglaj i zapoznaj się z objawami boreliozy i kleszczowego zapalenia opon mózgowych. Nie każdy kleszcz jest zarażony a 20 godzin obecności to chyba niedużo (chyba gdzies czytałam, ze żeby złapać boreliozę trzeba nianczyc kleszcza przez dwa dni). Nie panikuj.
 

Laurearel

Nowicjusz
Dołączył
23 Marzec 2010
Posty
472
Punkty reakcji
22
ponoć z boreliozą to niezłe jaja są z diagnozowaniem, raczej bym się do lekarza przeszedł niż szukał objawów na własną rękę ; p
 

Avior

Bywalec
Dołączył
16 Kwiecień 2009
Posty
1 009
Punkty reakcji
96
... i lekarz zdiagnozuje boreliozę 20 godzin po ugryzieniu kleszcza? Diagnoza opiera się m.in na objawach. Nie idziesz do lekarza po miłosnym ukąszeniu przez kobietę chorą na anginę, tylko z konkretnymi objawami: podwyższona temperatura i ból gardła. Lekarz zapyta: zaobserwował pan u siebie rumień? Jakiej wielkości? Czy ten rumień sie przemieszczał? Czy miał pan objawy grypopodobne? A pacjent: yyyyyyy? Zapoznanie na własną rękę z objawami nie jest po to, żeby sobie postawić chałupniczą diagnozę tylko po to, żeby wiedzieć, na co zwracać uwagę.
 

Pati2002

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2010
Posty
120
Punkty reakcji
0
Dokładnie - pierwszy objaw boreliozy to rumień. Jeśli jest widoczny to radzę jak najszybciej odwiedzić lekarza, gdyż im wcześniej, tym lepiej.
 

Jakubo

Nowicjusz
Dołączył
30 Czerwiec 2010
Posty
11
Punkty reakcji
1
Kolega z roku miał ostatnio boreliozę trzeba uważać bo na antybiotykach nie można na słońcu za długo przebywać, a przy tej pogodzie to cały dzień w domu.
 

Laurearel

Nowicjusz
Dołączył
23 Marzec 2010
Posty
472
Punkty reakcji
22
Avior - nie o to mi chodziło, tylko o to że borelioza ma ponoć wiele dziwnych objawów, teoretycznie normalnych (nie czytałem o tym, bo mnie to nigdy nie interesowało, tylko słyszałem od kogoś kto nieco ma o tym pojęcia) i człowiek zaczyna wariować i bać się, myśląc "o jejku, to mnie boli, ugryzł mnie kleszcz, mam na pewno boreliozę!".
Mówię po prostu że jak coś niepokoi, to do lekarza iść, a nie szukać na samemu czegoś w ciemno na siłę.
 

Pati2002

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2010
Posty
120
Punkty reakcji
0
U mojego taty podejrzewali boreliozę i z tym wykryciem, naprawdę jest spory problem. Powoduję ją bakteria, która ma swój cykl (raz jest aktywna i "działa", by później otoczyć się osłonką i schować), dlatego należy je powtarzać. Mój tata robił je chyba w Poznaniu.
 

kikson

Nowicjusz
Dołączył
24 Październik 2008
Posty
265
Punkty reakcji
10
nie straszcie chłopaka, po pierwsze nie każdy kleszcz przenosi chorobę, jeśli z raną nic się nie dzieje i zrobi sie strupek to nie ma potrzeby panikowac, tylko koniecznie trzeba wyjąć całego kleszcza, można to zrobić igłą i odkazić lub kupić pompkę ssącą, jeśli samemu nie da rady to można iść do lekarza żeby wyjął, pozdr
 

Pati2002

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2010
Posty
120
Punkty reakcji
0
Ja nie straszę, tylko piszę jak było, no ale tata miał rumień, a nie wiem czy jest u niego. Oczywiście jeśli go nie ma to nie ma czym się martwić.
 

l3ella

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
Weźmiecie mnie za jakiegos naciągacza czy cos w tym stylu, ale budząc sie wczoraj z rana znalazlem kolejnego kleszcza, tym razem na jądrach... Bylem z tym u lekarza wyciągnął mi go mowil ze jest ok, lecz mam dziwne przeczucia.
Ps. Dzieki za pomoc :)
 

Avior

Bywalec
Dołączył
16 Kwiecień 2009
Posty
1 009
Punkty reakcji
96
Spryskuj więc jądra i inne ważne miejsca DEET (N,N - dietylo-meta-toluamid)
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Witam ok. 20 godzin temu byłem na ognisku w lasku, wypiłem trochę piwa, lekko się upiłem. Czułem że coś mnie boli lecz nie zwróciłem na to uwagi( drapałem to myśląc że to ugryzienie komara), dziś żona zauważyła że ma kleszcza na karku, wyrwała go lecz głowa została po 5 minutach było po zabiegu, zalane spirytusem. Boję się poważnej choroby, czy nic mi nie będzie?
Moim zdaniem powinieneś się zgłosić do lekarza od razu po zauważeniu kleszcza. W czasie nie dłuższym niż 96h dostałbyś zastrzyk który zmniejsza praktycznie do zera wystąpienie kleszczowego zapalenia mózgu. Jeśli się teraz udasz może dostaniesz antybiotyk...(ale nie jestem pewna). Obserwuj czy to miejsce nie jest zaczerwienione, objawy przypominające grypę: gorączka, bóle głowy i mięśni, ale borelioza może też się rozwijać w sposób utajniony czego przykładem jest moja znajoma doktor która rok po ukąszeniu zachorowała czy też całkiem nie dawno prezenter Wojciech Jagielski..
 

Avior

Bywalec
Dołączył
16 Kwiecień 2009
Posty
1 009
Punkty reakcji
96
Bardzo dziękuję za przyznanie minusa za podanie nazwy chyba najskuteczniejszej dostępnej na rynku substancji odstraszającej kleszcze.
 
B

Bad Boy

Guest
Avior, nie płacz, mama kupi ci kredki ;)
Substancją, którą podałeś, wcale jajec nie trzeba spryskiwać, wystarczy wierzchnie ubranie, czy odkryte ciało.
Kleszcz najpierw przeskakuje na ciało, a później wędruje do odpowiednio ciepłego miejsca.


Jeżeli ktoś się decyduje na wyrywanie samodzielne kleszcza to:
1. Nie wyrywamy za pomocą paznokci
2. Nie wyrywamy za pomocą pęsety
3. 1 i 2 stosujemy tylko i wyłącznie wtedy gdy mamy duże doświadczenie w wyrywaniu kleszczy i pewność, że nam się uda. Podczas stosowania tych technik istnieje duże ryzyko ściśnięcia kleszcza czy oderwania odwłoka. Gdy to się stanie dezynfekujemy miejsce i udajemy się do lekarza.
4. Nie przypalamy
5. Nie zalewamy tłuszczem.
6. Nie wysysamy za pomocą strzykawki czy pompki
7. Idziemy do sklepu zoologicznego i kupujemy sprzęt do wyrywania kleszczy, najlepiej taki mini łom (takie zielone z plastiku, spin cośtam się chyba zwie) lub taki niby długopis z pętelką. Montujemy sprzęt na kleszczu i obracamy, nie ściskamy i nie ciągniemy. Tylko obrót w dowolną stronę. Obowiązkowo odkażamy.
 

Asiulka136

Słowiańskie dziewczę :P
Dołączył
17 Sierpień 2008
Posty
1 580
Punkty reakcji
6
Wiek
15
Miasto
Nigdziebądź.
Najlepiej od razu jechać na pogotowie. Po co ryzykować? :mruga:
Nie chce straszyć, ale jeśli głowa została to jest źle.
 
Do góry