Jak zorganizować idealny wieczór panieński lub kawalerski?

Madzia310588

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2010
Posty
512
Punkty reakcji
3
Wiek
35
Do niedawna utarło się, że to mężczyźni wyprawiają sobie wieczór kawalerski. Według powszechnych opinii, tuż przed wstąpieniem w związek małżeński, spotykają się z kolegami i szaleją na całego. O wieczorach kawalerskich krążą już legendy. Znane są opowieści o flirtach, orgiach (nie tylko smaku...), półnagich kobietach, hektolitrach alkoholu i ogólnym niekontrolowanym chaosie, jaki odbywa się w domu przyszłego pana młodego, w mieszkaniu jego przyjaciela, restauracji, klubie czy w jeszcze innym miejscu, do którego nie ma wstępu przyszła małżonka i gdzie absolutnie wszystkie chwyty są dozwolone. Sami mężczyźni (uwaga Drogie Papilotki!) sądzą, że wybryki na wieczorze kawalerskim się „nie liczą” i w ich pojęciu nie powinny być traktowane jak zdrada!

Na całe szczęście kobiety przestały nerwowo obgryzać paznokcie, podczas gdy przyszły pan młody w otoczeniu kolegów spijał wódkę z nagiego ramienia atrakcyjnej brunetki. Same postanowiły wyruszyć na podbój świata i zorganizować wieczór panieński z prawdziwego zdarzenia. Okazuje się, że w pomysłach i szaleństwie panie potrafią być o wiele odważniejsze niż panowie. Zapraszają seksownych speców od striptizu męskiego, czyli tzw. chippendalesów. I szaleją do upadłego, nie żałując sobie alkoholu, dobrego jedzenia i świetnej zabawy.

Jeśli masz ślub za pasem, koniecznie pomyśl o wyprawieniu sobie spotkania z koleżankami przed ceremonią. Wieczór panieński i kawalerski najlepiej zrobić w tym samym terminie – wtedy kobiety i mężczyźni świetnie się bawią w swoim gronie, nie martwiąc się tym, że ich drugie połowy harcują gdzieś daleko od nich. I mimo wszystko dobrze jest zdecydować się na oddalone od siebie miejsca, żeby nie wpaść jedno na drugiego, albo żeby nie kusiła nikogo wizja przypadkowego „odwiedzenia” partnera, który świetnie się bawi w gronie przyjaciół. Tego dnia każdy powinien być zajęty sobą i dobrą zabawą – niczym więcej.

Ustal dobry termin, który będzie pasował twoim najbliższym koleżankom. Powinna być to fajna, radosna i symboliczna impreza, na której nie może zabraknąć twoich najlepszych przyjaciółek. Czasem lepiej jest się wstrzymać się z jakąś datą i przesunąć panieński o dzień czy tydzień. Na ile osób wyprawić imprezę? To zależy, gdzie chcesz się bawić oraz... jaką gotówką dysponujesz. Koleżanki (lub w przypadku przyszłego pana młodego – koledzy) z pewnością chętnie kupią trunek, przyniosą sałatki (kobiety) lub słone przekąski (mężczyźni). Jednak nie ma co ukrywać, że to właśnie ty zapłacisz najwięcej. Dlatego sprawdź, jaką kwotę możesz spokojnie przeznaczyć na ostatni niezależny wieczór przed ślubem – i wypraw niezapomniane przyjęcie! Równocześnie pamiętaj, że największe ślubne wydatki dopiero przed tobą. Zastanawiasz się, ile zaoszczędziłabyś na skromnym weselu? Zajrzyj do osobnego tekstu.

Wieczór panieński lub kawalerski w domu to ciekawy pomysł, jeśli chcesz spędzić czas w sprawdzonym, babskim gronie, pośmiać się, powspominać szkolne czasy, pierwsze związki, miłosne wzloty i upadki. Dom jest idealny, gdy marzy ci się kameralna, przyjemna imprezka. Ustal z koleżankami, że każda przynosi coś do jedzenia, a sama przygotuj sałatki, kanapki, koreczki. Do tego paluszki, chipsy, soki i alkohol. Dobrze jest poradzić się koleżanek, co chcą pić na twoim wieczorze panieńskim. Najlepiej zdecydujcie się na jeden typ alkoholu – wino, piwo lub wódkę. Mieszanie trunków może być niebezpieczne. Przez taką zabawę z alkoholem przyjemna impreza będzie miała przykry finał. A może przygotujesz stare zdjęcia, filmy do obejrzenia? Kiedy zmęczone padniecie na miękkie kanapy i fotele, śmieszna komedia romantyczna w subtelny sposób utuli was do snu.

Imprezy w domu nie polecamy panom – ponieważ mężczyznom po kilku głębszych przychodzą do głowy szalone pomysły, byłoby lepiej, gdyby wieczór kawalerski spędzili jak najdalej od mieszkania. Stłuczone talerze, wazony, zgubione klucze, zepsuty telewizor, ogromny bałagan czy brudna łazienka nie jest tym, co chcieliby zobaczyć przyszli małżonkowie na chwilę przed ślubem. Panowie powinni bawić się w klubie lub barze – tam napiją się do woli bez ryzyka, że następnego dnia rano w stercie pustych butelek nie będą mogli trafić do własnej sypialni.

Zabawa w klubie to optymalne rozwiązanie. Pod dostatkiem jest alkoholu, jedzenia, wokół kręci się mnóstwo ludzi, a do tego przy fajnej muzyce można się wyszaleć. Zarezerwuj wcześniej stolik w ulubionym klubie. Niestety niektóre, zwłaszcza modne miejsca, żądają zapłaty za rezerwację. Jest to np. 30 zł od osoby, które potem wykorzystuje się na dowolne pozycje z karty, co oznacza, że pieniądze nie idą w próżnię, tylko się zwracają. Wiele dziewczyn, które wyprawiają sobie wieczór panieński, lubi się przebrać w jakiś zwariowany strój. Bardzo modne w ostatnim czasie są świecące diabelskie różki lub anielska aureola. Albo welon – dzięki temu cały klub będzie wiedział, że wychodzisz za mąż. Może nawet wszyscy odśpiewają ci „sto lat”, a ty doczekasz się osobistej dedykacji od DJ-a? Jeśli wciąż nie wiesz, na jaką imprezę się zdecydować, rozwiąż nasz psychotest, z którego dowiesz się, jakim typem imprezowiczki jesteś – i w zależności od odpowiedzi wypraw sobie istny bal!

Wieczór panieński i kawalerski ma się raz w życiu – wtedy na zawsze przestajesz już być panną, a twój ukochany kawalerem. Żeby zabawa była udana, nad jej zorganizowaniem pomyśl znacznie wcześniej. A w ten wyjątkowy wieczór baw się na całego – tak samo, jak będziesz bawić się na własnym ślubie.
 

lewynsky

Nowicjusz
Dołączył
29 Marzec 2010
Posty
8
Punkty reakcji
0
Wieczór Panieński, najlepiej w Klubie na Kółkach. W Polskich miastach coraz popularniejsze stają się właśnie takie jeżdżące imprezy, a w nich roześmiane dziewczyny świętujące ostatnią imprezę stanu panieńskiego. Fajna zabawa i przede wszystkim powiezie nas tam gdzie tylko zechcemy.
 

modliszka23

specjalista
Dołączył
22 Kwiecień 2010
Posty
1 167
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
tam gdzie moje miejsce
Ja mysle ,ze jesli juz chcemy zorganizowac taki wieczór to najlepiej zwrócic sie do profesjonalnej firmy.
Zwłaszcza,że taki wieczór powinien zostac zapamietany przez wszystkich na zawsze ;)
 
M

marzena80

Guest
Na wieczór kawalerski mojego brata kumple mu zamówili tzw. body sushi, czyli sushi jedzone z nagiej kobiety zamiast z talerzyka:) pani leżała prawie goła obłożona kawałkami sushi i bardzo ładnie przystrojona, wszyscy faceci byli oczywiscie wniebowzięci;) Cos takiego organizuje restauracja Violet Sushi w Poznaniu, stamtąd panią i sushi "wypożyczyli". Z opowieści brata impreza była świetna, tylko żona (wtedy jeszcze narzeczona) miała delikatnego focha;)
 

natalia1986

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2011
Posty
222
Punkty reakcji
1
U nas tradycja jest taka, że to świadkowie organizują młodym kawalerskie/ panieńskie, a nie że oni sobie sami. Zwykle są to imprezy niespodzianki (oczywiście każdy się domyśla co knują znajomi, natomiast sama forma wieczoru jest zwykle zaskoczeniem). Byłam już i na typowo "pijackiej imprezie" jak i na wieczorze w pełni wyreżyserowanym (kilka godzin z spa itd,) i muszę przyznać, że jednak dobry pomysł to podstawa. Na jednym z panieńskich świadkowa nie mając szczególnego pomysłu na imprezę wymyśliła test pannie młodej z wiedzy o przyszłym mężu (za każdą złą odpowiedź - kieliszek). Ponieważ pannie nie poszło najlepiej, w efekcie wyniesiono ją z knajpy o 23 i resztę wieczoru się bawiłyśmy same. Nie jestem też zwolenniczką strojów typu księżniczko - dziw..., za to np. fajnym pomysłem są takie same dla wszystkich koszulki z jakimś napisem. my takie zamówiłyśmy dla nas, gdy wychodziła koleżanka z roku (zdaje się na fiberya.com można zamówić co się chce a grafik to ładnie obrabia). Moim zdaniem, albo przygotować na 100% albo nic nie o5rganizować, bo zwykła pijacka impreza jest bez sensu.
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Szczerze nie przeczytałam tego długiego posta do końca ;)

Moim zdaniem receptą na udany wieczór panieński/kawalerski jest to żeby odbył się w taki sposób aby młodzi brali ślub z czystym sumieniem, nie żałując tej nocy.
 

carry

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
Opcja z klubem na kółkach brzmi niezle, chciałabym spróbować. Z moich doświadczeń najbardziej sprawdził się wieczór panieński z masażystą. Świetna impreza. Było luksusowo.
 
M

maniek04

Guest
Ja tam byłem u kolegi na wieczorze to jeździliśmy na gokartach, a później była imprezka. Było fajnie, a wszystko dzięki chłopakom z wieczorkawalera.pl, bo to oni nam to wszystko zorganizowali.
 
Z

zypek84

Guest
Czytałem o tym, że gdzieś na kawalerskim tłucze się umywalki. Tylko po co? No i jeszcze jeśli będą to takie umywalki:
//www.e-inclusive.pl/Umywalki-%C5%82azienkowe/Umywalki-nablatowe/Umywalka-Roca-Hall-55x485-cm.html
to ile będzie kosztowała ta impreza? ;-)
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
zypek84 napisał:
Czytałem o tym, że gdzieś na kawalerskim tłucze się umywalki. Tylko po co? No i jeszcze jeśli będą to takie umywalki:
//www.e-inclusive.pl/Umywalki-%C5%82azienkowe/Umywalki-nablatowe/Umywalka-Roca-Hall-55x485-cm.html
to ile będzie kosztowała ta impreza? ;-)
Hehe to na Śląsku jest taka tradycja jak "tłuczenie szkła" może to to ;) Tylko to się odbywa u panny młodej i ponoć ma przynieść szczęście
smile.gif
U mojej siostry ciotecznej coś takiego było i wszystko szło w ruch, umywalka też :p
 

karolrodziewicz

Nowicjusz
Dołączył
10 Wrzesień 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
to może ja podsune wam fajny poysł na kawalerski , który ostatnio przerobiłem z moimi ziomami
Ustawiliśmy się z ziomkami różnych stron Polski w sopocie, jedna osoba była orgaznizatorem i nie zdradziła nam zadnych szczegółów do momemtu naszego spotkania, mielismy się spakować na 2 dni wzias szczoteczke do zębów i troche kasy spotkanie o godz 18 w piątek w sopocie dworzec pkp pan młody przytaknął opcje wiec każdy dojerzdał na własną reke , jako ze tez lubie niespodzianki chętnie wybrałem się w tą przygodę zachęcony ostatnim seansem Kacvegas . Napoczątek nie miła niespodzianka dowiedzieliśmy się że mammy zarezerwowane 2 pokoje 8 osobowe w hostelu troszeczkę się tym przestraszyłem, ale okazało się ze hostel znajduje się na głównym deptaku w sopocie chyba każdy wie o jaka ulice mi chodzi 3 min od dworca wiec sprawnie piechotką się tam przetransportowalismty, i tu nasze miłe zaskoczenie hostelik pierwsza klasa pokoje z łazienkami czysto , miło sympatycznie co nie dokonca potwierdzało moja opinie na temat hosteli. Szybki prych i myślałem ze wybijamy na miacho, ale tu kolejne zaskoczenie w hostelu mielismy zarezerwowany salon lub jak kto woli livingroom fajne pomieszczenie kanapki stół do piłkarzyków żetony do poksa lodóweczka itp. itd. flaszeczki się już mroziły , żarełko przygotowane pełne zaskoczenie tam spedzilismy 3 godziny mocno trenując przed wyjscem na miasto …oczywiście grę w piłkarzyki i tu kolejna niespodzinaka bo odwiedziły nas 2 fajne panie tancerki i tu podziękowania dla Tomka naszego organizatora bo zaplanował wszytsko perfekcyjnie wszystko zgrane w czasie o 23 zeszliśmy jeszcze do naszych pokoi ,żel na włosy AXE pod pache i byliśmy gotowi ruszyc na łowy…no i tusie dopiero zaczęlo po prostu istny maraton zeszliśmy z 15 klubów tak że dopiero następnego dnia z rana czytając nazwy na opaskach których miałem 7 !? mogliśmy dojść gdzie tak naprawdę byliśmy Soho, spatif , czekoloada, dream club ,versalka więcej już nie pamiętam ale wszędzie było przednio masa ludzi tylko ceny niestety z kosmosu no cóż raz się zyje , raz twój najlepszy kolega zeni się (probably), wiec zydzic nie będę…no i oczywiście sceny z kacvegas już nie były dla mnie tak obce bo bałem się otworzyć łazienke w której czy to aby na pewno nie ma tygrysa? sniadanie o 17 potem gokarty , aquapark,hostel ,prysznic i wypad do gdańska tam yło nudnawo wiec powrót do sopotu i znowu maraton.w niedziele do 11 chekout pożegnanie z chłopakami i powrót do domu. Najlepsza impreza zycia. najlepsi kumple, ładne dziewczyny, ciekawe miejsca:p polecam chłopaki do zobaczniu na weselu bo będzie okazja do powspominania tego weekendu
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Ceratex czytając początek wypowiedzi oczekiwałam czegoś bardziej wyrafinowanego. Bieganie po klubach, nagie striptizerki/striptizerzy są już oklepane. Gokarty, aquapark to juz jest coś..
mielismy się spakować na 2 dni wzias szczoteczke do zębów
Tu pomyślałam o survivalu.

Ale co kto woli..
SzklanaDama
 
D

Dorka123

Guest
niezapomniana, szalona impreza do białego rana :) najlepiej w jakimś ciekawym miejscu, coś, czego nie robi się co dzień czy co weekend...
 

alekx

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
impreza do białego rana, popieram czasowo :D kiedyś moja żona była do swojej znajomej na wieczorek zaproszona i jechała pod poznań do miejscowości suchy las i była zachwycona jakimś wieczorkiem zorganizowanym w gościńcu sucholeskim. Stwierdziła, że swój też tak mogła zorganizować, ale najważniejsze, że powinno być rozrywkowo, nie jestem fanem organizowania takich jedynych dni w życiu w formie jakiejś nudnej nasiadówki, ma być fajnie, rozrywkowo, zabawnie :)
 

forAiur

Nowicjusz
Dołączył
20 Październik 2011
Posty
51
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Warszawa
Wieczor kawalerski czy panienski jak najbardzeij tak. O ile jest to wcaiz forma imprezy/zabawy, a nie okazji do ogladania czy juz nie bede wspominal czego jeszcze :) z nagimi kobietami czy mezczyznami. Bo kiepska wymowka jest, ze to ostatni dzien "wolnosci", nie po to sie wychodzi za maz/zeni. To taka dygresja :)
 

dotinn

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2010
Posty
59
Punkty reakcji
0
Mnie się za to marzy wieczór panieński w Głęboczku :) Planuję zabrać tam najbliższe znajome i rozpocząć wieczór od skorzystania z łaźni brodnickich i winoterapii :) potem jakaś smaczna kolacja i degustacja wina :)
 

sobolesky

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2012
Posty
4
Punkty reakcji
0
Nie mogę się zgodzi ze wszystkimi opiniami z tego wątku. Ja miałem wieczór kawalerski w klubie gogo. Dla mnie nie chodziło o jakieś tam macania, ślinienie się czy inne rzeczy, które stereotypowo łączą się z takimi miejscami. Dziewczyny były ubrane w skąpą i ładną bieliznę, ale nie było żadnego wyuzdanego negliżu. A tańczyły tak, że szczęka mi opadła jeśli patrze na ich umiejętności i kondycję. Nie kusiły czy narzucały się, bo to nie żaden dom publiczny tylko ekskluzywny i elegancki lokal. Koledzy zabrali mnie do Taboo na ulicy Szewskiej w Krakowie (kto z Krakowa temu polecam). I organizator ustalił wszystko z narzeczoną, pokazał jej zdjęcia powiedział gdzie będziemy, taką formę też polecam. Ona się zgodziła i bawiliśmy się świetnie. Za jakieś pół roku ja będę organizował wieczór kawalerski mojemu bratu i po konsultacji z panną młodą też będę chciał zabrac go do Taboo.
 
K

katatonia

Guest
oj różnie jest z tymi wieczorami kawalerskimi. Mam wrażenie, że fakt, że musi być jakaś striptizerka jest wpływem tego, że w każdym amerykańskim filmie tak właśnie wygląda wieczór kawalerski. Widzisz taka opcja, że idziesz do clubu gogo, gdzie nie tyle możesz zobaczyć jak dziewczyny tańczą jest ciekawa, poza tym ja jestem zdania, że taniec na rurze to jest sztuka, ale niestety za bardzo u nas rządzi jakiś stereotyp. Sposobów na wieczór kawalerski jest sporo, np. mój szwagier poszedł na gokarty, chłopaki się wyszaleli, a potem poszli do miasta do C.K. Browaru (dla tych co nie są z Krakowa mówię, że knajpa znajduje się na rogu podwala i Krupniczej) niewiele osób wie, że jest tam dyskoteka, a jak się zarezerwuje lożę, za pieniądze z tej rezerwacji dostaje się jakaś przystawki i przekąski. Jak dla mnie całkiem fajna opcja na wieczór kawalerski.
 

Eurograv_pl

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2012
Posty
19
Punkty reakcji
0
To stereotyp który przekazuje nam wspomniany film i to głównie z USA. W praktyce i polskiej rzeczywistości jest inaczej,nie zawsze impreza tematyczna musi odbyć się z udziałem striptizerki.
 
Do góry