Jak zadbać o odporność dziecka?

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Jak zadbać o odporność dziecka?

Układ odpornościowy dziecka dopiero się kształtuje, tym samym jest on dużo wrażliwszy od systemu immunologicznego dorosłego człowieka. Badania potwierdziły, że dopiero w wieku 12 lat układ odpornościowy osiąga pełną dojrzałość w zakresie zdolności obronnych. Do tego czasu warto go wspomóc. Ponieważ system immunologiczny dziecka nie jest jeszcze w pełni wykształcony, większa jest także podatność młodego organizmu na choroby.

Jak zadbać o odporność dziecka?
1.Regularnie wietrz mieszkanie i dbaj o odpowiednią wilgotność powietrza.
2.Nie narażaj dziecka na bierne palenie.
3.Dbaj o odpowiedni ubiór dziecka – nie przegrzewaj, zwracaj uwagę, aby maluch nie marzł.
4.Zapewnij dziecku ruch na świeżym powietrzu.
5.Od czasu do czasu zmieniaj klimat.
6.Dbaj o odpowiednią dietę.
7.Nie bagatelizuj nawet drobnych infekcji.
8.Spytaj swojego lekarza o naturalne preparaty wspomagające układ odpornościowy.
9.Unikaj dużych skupisk ludzi.
10.Przekazuj swojemu dziecku podstawowe zasady dbania o zdrowie.
Źródło: //www.biomedical.pl/dziecko/jak-zadbac-o-odpornosc-dziecka-123.html

________________________________________________________________

Odporność dzieci - fakty i mity >> //www.biomedical.pl/dziecko/odpornosc-dzieci-fakty-i-mity-121.html
 
D

Dorka123

Guest
okres przeziębień się zaczął, więc podnoszę temat ;)
może macie jakieś jeszcze rady, o których nikt tutaj nie wspominał?
 

tajemnicza :)

Dominika ;)
Dołączył
4 Styczeń 2007
Posty
3 590
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
z daleka
Polecam Sanostol dla dzieci - wystarczy podać dziecku łyżeczkę tego słodkiego syropu codziennie rano
Mój synek nie choruje bez względu na pogodę :)
 

milowinka

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
4
Punkty reakcji
0
A u nas z tą odpornością jest różnie. Córka dostawała i Bronchovaxom, Groprinosin, Immunoglukan, Bioaron C, witaminki i inne dziadostwa, a przez prawie pół roku bujaliśmy się z zapaleniem oskrzeli. Raczej dbamy o to, żeby nasze dziecko się nie przegrzewało, mieszkanie wietrzymy, ubieramy raczej tak, żeby nie zmarzła, hartujemy a efekty jakie są, takie są.
 

weraax

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2011
Posty
11
Punkty reakcji
0
tak jak pisałyście nie przegrzewać dziecka, dbać o zróżnicowaną dietę, jemy dużo warzyw i ryb. Dużo się ruszamy. Jeśli chodzi o leki to stosowałam groprinosin, pediatra zapisał nam w tamtym roku przed sezonem jesienno-zimowym i mam wrażenie, że pomogło. Córka mniej chorowała, w tym roku chyba dla bezpieczeństwa też poproszę lekarza o ten lek.
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Kobietki, a mnie dziwi, że faszerujecie dzieci lekami aż tak bardzo. Ja po prostu daję małemu tran.Nie taki diabeł straszny :diabel:
Latem jemy więcej świeżych owoców i warzyw, dlatego wieczorem daję mu łyżeczkę Pikovitu dla uzupełnienia ewentualnych braków. Nie szczepimy się na grypy, ani na żadne inne świństwa. Jesteśmy dużo na powietrzu, mieszkanie wietrzone też na okrągło (zimą również). Aha, zimą mamy nawilżacz powietrza, żeby nosek funkcjonował jak należy i efekt jest taki,że mały mając prawie 4 lata chorował raz - na zapalenie ucha, ale to po basenie jak sądzę. Kiedyś nawet pani doktor zadzwoniła do nas i się pytała,czy żyjemy, bo inne dzieci non stop widuje, a nas w przychodni nie było od ostatniego bilansu
biggrin.gif
 

mirella77

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
weraax, a mogłabyś mi więcej napisać o tym leku? Tzn. po jakim czasie zobaczyłaś poprawę u dziecka, jak to trzeba dokładnie stosować, jak działa na żołądek itd.? Calliope, masz rację - uważam, że zdrowy tryb życia to podstawa!
 

modliszka23

specjalista
Dołączył
22 Kwiecień 2010
Posty
1 167
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
tam gdzie moje miejsce
Calliope napisał:
Kobietki, a mnie dziwi, że faszerujecie dzieci lekami aż tak bardzo. Ja po prostu daję małemu tran .Nie taki diabeł straszny :diabel:
Latem jemy więcej świeżych owoców i warzyw, dlatego wieczorem daję mu łyżeczkę Pikovitu dla uzupełnienia ewentualnych braków. Nie szczepimy się na grypy, ani na żadne inne świństwa. Jesteśmy dużo na powietrzu, mieszkanie wietrzone też na okrągło (zimą również). Aha, zimą mamy nawilżacz powietrza, żeby nosek funkcjonował jak należy i efekt jest taki,że mały mając prawie 4 lata chorował raz - na zapalenie ucha, ale to po basenie jak sądzę. Kiedyś nawet pani doktor zadzwoniła do nas i się pytała,czy żyjemy, bo inne dzieci non stop widuje, a nas w przychodni nie było od ostatniego bilansu
biggrin.gif
To naprawde zazdroszcze takiej odpornosci dziecka.Ale mam do Ciebie pytanie czy Twoje dziecko chodzi do przedszkola? Bo zwykle tak jest ze odpornosc jest duza kiedy dziecko w domu,a jak idzie do przedszkola to wszystko sie sypie.
 
N

nianiaSweet

Guest
Jeśli o mnie chodzi to mam zamiar zastosować u mojej dzidzi kurację Groprinosiną, to co najbardziej mnie przekonuje to to, że lek niewyczuwalny w połączeniu z napojami, przez co nie muszę faszerować mojego dziecka syropami których nie znosi.
Ale powiedzcie szczerze czy rzeczywiście smak jest niewyczuwalny i można go rozpuszczać w każdej cieczy?
 

weraax

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2011
Posty
11
Punkty reakcji
0
jasne, że zdrowie żywienie itd. to podstawa, ale czasami po prostu nie da się uniknąć leku i tyle. Jak tylko mogę organiczam stosowanie leków u dziecka. Ale skoro musze, to wolę coś sprawdzonego i na pewno nie w syropie, bo to sama chemia, barwniki i do tego uczula.
Mirella - poprawę zauważyłam w sumie po tym 3 miesięcznym stosowaniu, dziecko się nie przeziębiało, mimo że w przedszkolu wszystkie dzieci chorowały. Córka lubi też jeść miód więc takimi domowymi sposobami też ją wzmacniałam.
NianiaSweet - wg mnie jest niewyczuwalny szczególnie w soku, sama próbowałam po zmieszaniu z wodą i rzeczywiście nic nie czuć. Wiem, że można w herbacie, soku, wodzie.
 
N

nianiaSweet

Guest
Skoro stosowałaś groprinosinę to wiesz najlepiej, ale sama chyba też poddam się doświadczeniu i sprawdzę czy lek jest niwyczuwalny.
 

modliszka23

specjalista
Dołączył
22 Kwiecień 2010
Posty
1 167
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
tam gdzie moje miejsce
Chyba to juz bedziesz tez mogła sprawdzić jak zareaguje Twoje dziecko na to kiedy podasz mu lek.Nie bedzi etak zle.My rodzicie czesto przesadzamy a dzieci nawet nie zauwazaja ze coś przyjeli ;)
 
N

nianiaSweet

Guest
No skoro lek jest niewyczuwalny(sama przetestowałam i rzeczywiście w ogóle go nie czuć, a w połączeniu z herbatką czy sokiem dziecko nie jest w stanie wyczuć obecności leku.
 

modliszka23

specjalista
Dołączył
22 Kwiecień 2010
Posty
1 167
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
tam gdzie moje miejsce
Dokładnie,zreszta to jest lek przepisany przez lekarza,wiec nie trzeba sie martwić ze podajesz coś co jest tak naparwde suplementem diety i albo zadziała albo nie.Tu raczej takiej loterii nie ma.Wazne zeby stosowac sie do zaleceń lekarza.
 

weraax

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2011
Posty
11
Punkty reakcji
0
i co nianiusweet - dziecko przyjmuje bez problemu lek?
Modliszko - zgadza się, lek to lek i daje gwarancję jakiegoś efektu natomiast suplement żadnej gwarancji nie daje
 

modliszka23

specjalista
Dołączył
22 Kwiecień 2010
Posty
1 167
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
tam gdzie moje miejsce
Tak sobie mysle ze w sumie teraz ten czas kiedy po lecie zacznie sie robić chłodniej jest najlepszym czasem w którym warto juz zaczc przyjmowac tego typu leki.Organizm bedzie wzmocniony przed zima.
 

Ursus91

Animożerca
Dołączył
19 Grudzień 2008
Posty
1 094
Punkty reakcji
66
Miasto
Średniowiecze
Najgorsze co można dla dziecka zrobić to latać z nim co chwilę do lekarza. Strasznie niszczy to odporność dziecka, bo dzisiejsi lekarze wypisują tylko leki na wszystko. Daje się dziecku specjalne wspomagacze, a później samo nie może zwalczyć infekcji. Potem dzieci ciągle chorują i są słabe. Kiedyś odporność nabywało się naturalnie i nikt nie latał co chwila do lekarza. I dzieci żyły długo i szczęśliwie.
 

weraax

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2011
Posty
11
Punkty reakcji
0
Ursus - jasne, że nie ma co przesadzać, ale jeśli domowe sposoby zawodzą i dziecko wciąż chodzi chore to co wtedy? Ja wolę iść do zaufanego lekarza, który wiem, że nie przepisze jakiegoś badziewia i wyleczyć dziecko, żeby mi nie chorowało całą zimę
 
N

nianiaSweet

Guest
Moje dzieciątko nieświadomie pobiera lek rozpuszczony w soczku, dodatkowo płyn z zawiesiną może być trzymany całą dobę w zimnym miejscu np. w lodówce, przed podaniem lekko ocieplam sok z groprinosiną do temperatury pokojowej, jedynie co to nie polecam rozpuszczania leku w soku grejpfrutowym, ponieważ najwięcej interakcji leków występuje właśnie w takim połączeniu.
 
Do góry