Beowulf, Greenwich itd. -najczęstsze błędy w wymowie Polaków

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Tak się składa, że studiowałem kiedyś trochę anglistykę i szlag mnie ostatnio trafił podczas oglądania filmu "Beowulf". Otóż lektor uporczywie wymawiał imię głównego bohatera jako coś w stylu "biołulf". Laikowi może się to wydawać normalne. Wydaje nam się, że ten angielski jest taki oczywisty i poukładany, a wymowa standardowa. Otóż niekoniecznie. Imię tego herosa, bohatera staroangielskiego poematu wymawiamy "bejłulf". I wyraźnie słychać na filmie taką właśnie angielską wymową. Tym bardziej śmiesznie brzmią próby przekrzykiwania tego przez lektora z jego "biołulfem" (to prawie stawia Beowulfa w jednym szeregu z biokominkiem czy biojogurtem :D ).

Podobną pułapką językową jest nazwa londyńskiej dzielnicy Greenwich. Jeśli w Londynie spytamy o "grinicz" (a tak przecież wymawiają to nawet nasi meteorologowie!), możemy spotkać się ze zdziwionym spojrzeniem, gdyż prawidłowa wymowa brzmi "grenicz".

Proponuję pisać tu o podobnych przypadkach, gdzie wpadamy w pułapkę pozornie oczywistej wymowy.
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
Bo lektorzy są do bani i się w oryginale czy tam z napisami ogląda. Już mnie moje jakże długie i pełne doświadczeń życie nauczyło, żeby sobie oszczędzać takich katuszy ;)

Nie przychodzą mi na razie żadne przykłady do głowy. Ale czasem jak usłyszę siebie mówiącego coś, to aua... Ogólnie większość ludzi dość niedbale traktuje ten język. Trzeba się pilnować, bo później dziwne sytuacje wynikają :D
 

abricot

Hate hippies.
Dołączył
5 Lipiec 2009
Posty
789
Punkty reakcji
23
Wiek
35
Miasto
m3
Jeśli chodzi o błędy w wymowie Polaków to po pierwsze trzeba zwrócić uwagę na beznadziejną "typowo polską" intonację i umieszczanie akcentów, tak jak jesteśmy przyzwyczajeni, na drugiej sylabie od końca. Dlatego, w 99% przypadków, nawet jak ktoś ma świetnie opanowaną gramatykę, nie robi błędów i zna wszystkie słówka z Longmana to i tak od razu można poznać, że to Polak.
A co do wymowy konkretnych słów to mnie zawsze irytuje jak ktoś z uporem maniaka, używając słówka "doubt", za każdym razem wyraziście podkreśla to "b", podczas gdy oczywiście jest ono nieme i wymawia się "daut". Ciekawe jest też słówko "finite", które powinno się wymawiać "fajnajt" podczas gdy większość mówi po prostu "finit". I zawsze mnie śmieszy jak ktoś wymawia "again" jak "egejn", chociaż to też jest poprawna i używana forma. Ja preferuję "egen".

A jeśli chodzi o tego Beowulfa to dotychczas spotykałam się z wymową "bełulf", a mówiły to osoby, które znają się na temacie. A z ciekawostek to nasz jeden profesor wiecznie wymawia to tak jak się pisze, czyli "beowulf". To dopiero dziwnie brzmi.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Ja bym się bardzo akcentem polskim nie przejmował, podobnie spolszczaniem polegającym na czytaniu "tak jak się pisze". No i cóż, że poznają, że Polak? Kiedyś (nie wiem jak teraz)w szkołach była mania uczenia oryginalnej wymowy języka obcego. Mija się to z celem, jakim jest taka nauka języka, aby móc się dogadać, zrozumieć tekst i.t.p. Nigdy Polak, nie posiądzie tak angielszczyzny, aby być wziętym, za rodowitego Angola. Dodatkowo angielski, to nie tylko język Anglików ale również Szkotów, Amerykanów, Kanadyjczyków, Irlandczyków i każdy ma swój sposób wymowy. Tak samo słowiański akcent z tym dźwięczącym "r" i wymawianiem "th" jako "s", nie powinien być powodem do wstydu.
Nie mniej bardzo lubię słuchać angielszczyzny z typowym londyńskim akcentem.
A ten cały biołólf, to właśnie takie pretensjonalne staranie się być bardziej angielskim od Angoli. Już beołólf jest dużo lepszy i bliższy oryginalnej wymowie.
 

MethTical

Nowicjusz
Dołączył
5 Sierpień 2008
Posty
178
Punkty reakcji
1
Wiek
41
Podobną pułapką językową jest nazwa londyńskiej dzielnicy Greenwich. Jeśli w Londynie spytamy o "grinicz" (a tak przecież wymawiają to nawet nasi meteorologowie!), możemy spotkać się ze zdziwionym spojrzeniem, gdyż prawidłowa wymowa brzmi "grenicz".

Nie zgadzam się, ponieważ wymowa przez krótkie i funkcjonuje i to własnie w Wielkiej Brytanii.
 

MethTical

Nowicjusz
Dołączył
5 Sierpień 2008
Posty
178
Punkty reakcji
1
Wiek
41
Jeżeli już mamy posługiwac się źródłami internetowymi, to wolałbym opierać się na autorytetach (megasłownik chyba do takich nie należy). Funkcjonują obydwie wymowy (przez 'e' i 'i').
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
W każdym razie mnie na anglistyce uczyli wymowy przez "e" i psorka zdaje się przytaczała historie o zdziwionych minach Angoli, kiedy ktoś przez "i" powiedział.
Ale drążąc temat, sam już nie wiem:

Howjsay podaje wymowę przez "e": http://www.howjsay.com/index.php?word=greenwich&submit=Submit

Ale inogolo wydaje się potwierdzać wersję MethTicala: http://inogolo.com/pronunciation/Greenwich

Name: Greenwich

Phonetic Pronunciation #1: GREH-nich
Audio Pronunciation: (link)
Tags: commonly mispronounced
See also:

* Greenwich - 1) town in southwestern Connecticut; 2) former village on Manhatttan Island, now part of Manhattan


Phonetic Pronunciation #2: GRIH-nij
Audio Pronunciation: (link)
Tags: commonly mispronounced
See also:

* Greenwich - a borough in London in southeastern England
 

makfil

Bywalec
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
579
Punkty reakcji
39
Miasto
Ziemia, planeta ludzi
Przejrzałem z czystej ciekawości kilka słowników z odsłuchem i wskazywały one z uporem wymowę Greenwich przez "e" - zarówno w wersji brytyjskiej jak US. Taką też podaje słownik Kościuszkowski (papierowy).  Jak jednak widać, można też przez "i" tylko być może dla Angoli będzie to możliwość czysto teoretyczna.

Chciałbym też zwrócić uwagę na kuriozalną wręcz wymowę słów "world" oraz "word" w naszych środkach przekazu. Nie jestem nastawiony na odbiór perfekcyjnej wymowy naszych prezenterów przeróżnych wiadomości, ale myślę, że te akurat słowa powinny być wymawiane w sposób pozwalający przynajmniej na odróżnienie jednego od drugiego.  

 
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Chciałbym też zwrócić uwagę na kuriozalną wręcz wymowę słów "world" oraz "word" w naszych środkach przekazu. Nie jestem nastawiony na odbiór perfekcyjnej wymowy naszych prezenterów przeróżnych wiadomości, ale myślę, że te akurat słowa powinny być wymawiane w sposób pozwalający przynajmniej na odróżnienie jednego od drugiego.  
Tu masz rację, w zasadzie oba wymawiane są jak "ward". Co przypomina mi z kolei nagminne wymawianie "work" jak "walk" ;)

A wracając do nieszczęsnego Greenwich, to ja przejrzałem jeszcze duże słowniki papierowe. I tak wielki słownik angielsko-polski Philipa Wilsona z 1998 roku podaje wymowę "grinidż", ale już taki angielski słownik Chambersa z 1996 - na pierwszym miejscu "grenicz", a potem kolejno "grinicz" i "grinidż". Więc chyba najprościej przyjąć obie wymowy za prawidłowe...
 

maxis26

Nowicjusz
Dołączył
1 Kwiecień 2009
Posty
263
Punkty reakcji
27
Miasto
WLN
Najbardziej irytującym błędem jest słowo direct w reklamach agencji ubezpieczeniowych. Tak samo jak
commercial union, które powinno brzmieć 'komeszyl juniyn'. Często kładziony jest też nacisk na 'r'
we wspomnianym 'commercial'. W istocie tego r prawie w ogóle nie wymawiamy lub wcale.

Beowulf : 'be:łulf, a nie bejłulf jak podaje qon.
Greenwich : 'gri:nłicz zamiast grenicz

Fonetyka się kłania
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Beowulf : 'be:łulf, a nie bejłulf jak podaje qon.
Podaj źródło, kolego, w ostateczności mogę się zgodzić na kilka wersji, ale: http://inogolo.com/pronunciation/d1341/Beowulf

Beowulf
an Old English poem

Name: Beowulf
Phonetic Pronunciation: BAY-uh-"wolf"

W każdym razie żadna z tych wersji to nie nieszczęsny "biołulf"


Mnie dzisiaj rozwaliła w reklamie tv wymowa słowa "urban" jako "jurban". Powinno być oczywiście ɜːbən (coś w stylu "erben")
 

miss.sunshine

pusta dziewczynka
Dołączył
2 Luty 2009
Posty
1 250
Punkty reakcji
24
Wiek
33
Ciekawy temat.

Też zauważyłam że Polacy czasem trochę na siłę próbują "błysnąć" angielszczyzną.
Kiedyś będąc w sklepie słyszałam jak dziewczyna prosi o "djjureksy", co też wydawało mi się śmieszne i bez sensu bo nawet w reklamie tv mówią po prostu "dureks"
Moim skromnym zdaniem lepiej pokaleczyć obcy język i powiedzieć coś z polską wymową niż udawać wielkiego znawcę języków obcych.
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Greenwich : 'gri:nłicz zamiast grenicz

Fonetyka się kłania
Jak znajdziesz gdzieś źródło na potwierdzenie powyższej wymowy to będę pod wrażeniem. Tak mówisz jakby angielska fonetyka nie miała żadnych wyjątków, a tę właśnie tezę staram się w tym temacie obalić.

Jeśli fonetyka jest taka oczywista, to dlaczego moon czytamy "mun", door - "dor", a blood - "blad"?
 

Jerzy Ciesielski

Nowicjusz
Dołączył
3 Listopad 2010
Posty
45
Punkty reakcji
2
Tutaj zgadzam się z Quonem.

Wymowa gri:nwItch jest spotykana - natomiast nie jest przyjętym głównym typem wymowy.

Główna forma to grenItch, choć można też użyć wymowy z pierwszą sylabą grIn- jak i z ostatnią -Idż.

Ta informacja pochodzi ze słownika wymowy Longmana - pronunciation dictionary - mam nadzieję że nikt nie będzie podwarzał informacji z wyroczni wymowy angielskiej (co najwyżej uzupełaniał:).





Użytkownik maxis26 dnia 21 kwiecień 2010 - 18:39 napisał

Greenwich : 'gri:nłicz zamiast grenicz

Fonetyka się kłania

Jak znajdziesz gdzieś źródło na potwierdzenie powyższej wymowy to będę pod wrażeniem. Tak mówisz jakby angielska fonetyka nie miała żadnych wyjątków, a tę właśnie tezę staram się w tym temacie obalić.

Jeśli fonetyka jest taka oczywista, to dlaczego moon czytamy "mun", door - "dor", a blood - "blad"?

Użytkownik Qon edytował ten post 27 kwiecień 2010 - 00:07

podam swoje przyklady:

nazwę Cheltenham wymawiamy jako czeltnem (sorry za brak znakow foneetycznych), a nie czeltenham.

Gloucester wymawiamy jak glo:ster a nie jak gloczester :)
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Ostatnio przypomniała mi się nagminna praktyka tłumaczenia w filmach "do you like it?" itp. jako "czy to lubisz?". Tymczasem prawidłowe tłumaczenie to oczywiście "czy ci się to podoba?". Moim zdaniem różnica jest znacząca i nie usprawiedliwia takiej niechlujnej kalki językowej.
 
Do góry