Karmienie Piersią -wielkie Problemy !

ankita2

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2006
Posty
85
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Wrosław
Od 02.05.2006 jestem szzceśliwa mama ślicznego Dawidka ! PO porodzie w szpitalu miałam ogromy nawał pokarmu z ktorym ledwie poradziłam sobie we łzach !!!
A teraz mam z pokarmem ogromny problem !!
Mój syn potrafi spedzić przy cycu nawet 2 h zasypiając przy tym setki razy i nienajadając sie do syta !!
pozatym ... nie przybiera na wadze w wieku 2 tygodni przybył zaledwie 14 gram. Zdecydowałam że przejde na pokarm sztuczny.. ale i toniewiele pomogło.. mały dostał skazy białkowej z której go teraz lecze!!
Bardzo chciała bym karmić piersią .. ale kompletnie niewiem gdzie lezy przyczyna moich problemów z karmieniem piersia ???
Syn je z cyca zasypiając kilkanaście razy !.. i nic a nic nieprzybiera na wadze !!!
Pokarmu mam w piersiach n a moje oko wystarczająco..
z jednego ściągnięcia laktatorem wychodzi jakieś 80 ml.
Może wy wiecie ile taki juz prawie miesieczny maluszek musi wypijac by byc nasyconym i co zrobic by synek prawidłowo jadł niezasypiając tak czesto przy piersi.. Prosze o wasze rady .. sa dla mnie bardzo cenne
 

reni33

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2006
Posty
158
Punkty reakcji
0
Wiek
51
Swoje dzieci już odchowałam, poradzić trochę mogę. Taki maluszek mało je, i nie martw się tym że mało przybywa nawadze, po prostu, tak bywa.. czasami. Pierś jest najlepsza, ale niestety nie zawsze, Ja moją młodszą córkę karmiłam piersią tylko do miesiąca, ponieważ dostała skazy białkowej. Pediatra doradzała mi czego nie jeść i w sumie wyszło tak że miałabym pić tylko wodę, bo wysypka z dziecka nie znikała. Pomału bez konsultacji z lekarzem przestawiłam córkę na sztuczne mleko, i skaza zniknęła, piła mleko bardzo krutko, do ok 1 rok i 2-3 mce, ciągle po nabiale miała wysypkę, (od tamtego sztucznego nie) i do ok. 4 roku życia było tak samo. potem skaza ustąpiła. Dodam jeszcze że śmieję się z tego kiedy niektórzy ludzie mówią że dzieci muszą pić mleko. Sama też go nigdy nie lubiłam.
A moja córka ma teraz 12 lat nabiał czasami je pod postacią serka czy jogurtu, i nigdy nie chorowała, mówię szczeże nigdy nie byłam z nią u lekarza poza tą skazą kiedy miała miesiąc. Wyrosła tak że ludzie mi czasem mówią że na 15 lat wygląda.
Więc nie martw się najważniejsze żeby był zdrowy. Karm tak jak karmisz, czyli piersią.
Ważne jest żebyś ty się dobrze odżywiała. A no właśnie.... jak się odżywiasz? może przyczyny tutaj trzeba szukać.
 

ankita2

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2006
Posty
85
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Wrosław
Swoje dzieci już odchowałam, poradzić trochę mogę. Taki maluszek mało je, i nie martw się tym że mało przybywa nawadze, po prostu, tak bywa.. czasami. Pierś jest najlepsza, ale niestety nie zawsze, Ja moją młodszą córkę karmiłam piersią tylko do miesiąca, ponieważ dostała skazy białkowej. Pediatra doradzała mi czego nie jeść i w sumie wyszło tak że miałabym pić tylko wodę, bo wysypka z dziecka nie znikała. Pomału bez konsultacji z lekarzem przestawiłam córkę na sztuczne mleko, i skaza zniknęła, piła mleko bardzo krutko, do ok 1 rok i 2-3 mce, ciągle po nabiale miała wysypkę, (od tamtego sztucznego nie) i do ok. 4 roku życia było tak samo. potem skaza ustąpiła. Dodam jeszcze że śmieję się z tego kiedy niektórzy ludzie mówią że dzieci muszą pić mleko. Sama też go nigdy nie lubiłam.
A moja córka ma teraz 12 lat nabiał czasami je pod postacią serka czy jogurtu, i nigdy nie chorowała, mówię szczeże nigdy nie byłam z nią u lekarza poza tą skazą kiedy miała miesiąc. Wyrosła tak że ludzie mi czasem mówią że na 15 lat wygląda.
Więc nie martw się najważniejsze żeby był zdrowy. Karm tak jak karmisz, czyli piersią.
Ważne jest żebyś ty się dobrze odżywiała. A no właśnie.... jak się odżywiasz? może przyczyny tutaj trzeba szukać.
hh No cóż.. piersią juz nie karmie.. bo Moj Synek ma skaze białkową również, i moj apani doktor doradziła odstawienie dziecka od piersi..
a z odzywianiem sie no cóz... troche brak apetytu i jak to stwierdziła moja pani położna środowiskowa mam nie jesc pomidorów ogórków ni epić żadnych soków itp.. tyle tego sie nazberało na tej liscie rzeczy zakazanych ze zastanawiam sie czy cokolwiek moge jesc..
Pokarm w piersiach jeszce mam . ale nie napływa go dosyc co 3 h bo teraz mój synek budzi sie co 3 h dojedzenia.. no i ta skaza !!!
 
Do góry