Bezrobocie w Polsce - bilans

N

Nieprzenikniona

Guest
BEZROBOCIE W POLSCE- STATYSTYKI




Statystyki bezrobocie w 2009 r.
Opublikowano: 12 02 2009




Statystyki bezrobocia i rynku pracy w 2009 r.



> Statystyki. Bezrobocie i rynek pracy w listopadzie 2009 r.
Bezrobocie rejestrowane w listopadzie 2009 r. wzrosło do 11,4 proc. Liczba bezrobotnych zwiększyła się do 1 811,5 tys. osób i była większa o 67,2 tys. osób niż w październiku. Wzrost bezrobocia zdaniem ministerstwa pracy spowodowany jest kończeniem się popytu na prace sezonowe.

Bezrobocie w listopadzie >

> Sytuacja na rynku pracy w październiku 2009
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej szacuje, że stopa bezrobocia w październiku 2009 r. wyniosła 11 proc. i była o 0,1 punktu procentowego wyższa niż we wrześniu 2009 r. Bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy było 1 741,9 tys. osób. Ich liczba wzrosła od września 2009 r. o 26 tys. osób.

Bezrobocie w październiku >

> Sytuacja na rynku pracy we wrześniu 2009 r.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej szacuje, że stopa bezrobocia rejestrowanego we wrześniu 2009 roku wyniosła 11 proc. Oznacza to wzrost o 0,2 punktu procentowego w stosunku do sierpnia. Wzrost bezrobocia to w ocenie Urzędów Pracy wynik rejestrowania się absolwentów oraz osób, którym skończyła się umowa na czas określony.

Bezrobocie we wrześniu 2009 r. >

> Sytuacja na rynku pracy w sierpniu 2009 r.
Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w sierpniu 2009 r. 10,8 proc. Taki wynik utrzymuje się niemalże bez zmian już od maja b.r. Rok temu w sierpniu bezrobocie wynosiło 9,1 proc – szacunkowe dane z rynku pracy podaje na swoich stronach internetowych Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

Bezrobocie w sierpniu 2009 r. >

> Sytuacja na rynku pracy w lipcu 2009 roku
Nieznaczny wzrost bezrobocia w lipcu. W stosunku do czerwca stopa bezrobocia zwiększyła się o 0,1 punkt procentowy do 10,8 proc. Liczba osób pozostających bez zatrudnienia, zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 1 676,9 tys.. Przybyło więc 18,2 bezrobotnych.

Bezrobocie w lipcu 2009 r. >


> Statystyki. Bezrobocie i rynek pracy w czerwcu 2009 r.
Bezrobocie spadło w czerwcu porównaniu do maja o 0,1 punkty procentowego i wynosi obecnie 10,7 proc. – podało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Spadek jest prawdopodobnie wynikiem wzrostu ilości ofert pracy związanych z pracami sezonowymi w niektórych województwach.

Bezrobocie w czerwcu 2009 r. >

> Sytuacja na rynku pracy w maju 2009 r.
Bezrobocie w maju – 10,8 proc. To już drugi miesiąc, w którym bezrobocie nieznacznie zmniejszyło się. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 1 687,0 tys. osób i była mniejsza niż w kwietniu o 32,8 tys.

Bezrobocie w maju 2009 r. >

> Sytuacja na rynku pracy w kwietniu 2009 r.
Nieznaczna poprawa sytuacji na rynku pracy – taki obraz wyłania się z najnowszych danych podanych przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Według szacunków resortu pracy stopa bezrobocia spadła w kwietniu o 0,2 punktu procentowego do 11 proc.

Bezrobocie w kwietniu 2009 r. >

> Sytuacja na rynku pracy w marcu 2009 r.
Według wstępnych, szacunkowych danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, liczba bezrobotnych wzrosła w marcu o 39,5 tys. osób tj. o 2,3 proc. Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 11,2 proc.

Bezrobocie w marcu 2009 r. >

> Sytuacja na rynku pracy w lutym 2009 r.
Bezrobocie rejestrowane nadal wzrasta. W lutym bez pracy pozostawało 1719,1 tys. bezrobotnych – o 84,6 tys. więcej niż w styczniu 2009 r.

Bezrobocie w lutym 2009 r. >

> Sytuacja na rynku pracy w s styczniu 2009 r.
Duży wzrost bezrobocia w styczniu. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wzrosła w styczniu do 1 634 tys. osób., a stopa bezrobocia podskoczyła o 1 proc., do poziomu 10,5 proc. w skali kraju.

Bezrobocie w styczniu 2009 r. >

> Sytuacja na rynku pracy w grudniu 2008 r. wraz z prognozą na 2009 r.
W optymistycznym wariancie bezrobocie w 2009 roku ustabilizuje się na poziomie ok. 10 proc. – powiedziała podczas konferencji prasowej Minister Pracy i Polityki Społecznej Jolanta Fedak. Gdyby jednak Polska silniej odczuła wpływ kryzysu gospodarczego na świecie bezrobocie może wzrosnąć o 2 proc. Tymczasem w grudniu 2008 roku stopa bezrobocia wzrosła do 9,5 proc.

[ŹRÓDŁO: http://www.bezrobocie.org.pl/x/433882]

 
N

nianiaSweet

Guest
I chyba sie nie zapowiada że w tym roku sytuacja sie poprawi
 

pietroni80

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2010
Posty
20
Punkty reakcji
0
Wiek
43
Miasto
Warszawa - Ochota
a Ja zaczynam się pakować z powrotem do UK...
Dajcie żyć...
W Warszawie kierowca autobusu zarabia 7zł h...
Śmiechu warte...
Od 3 miesięcy jestem bez .. pracy...
Mam 29lat, wiele lat praktyk zawodowych, konkretne papiery, 2 języki obce, informatyka w małym palcu,
i co mam? 1700zł??
Trzeba stąd wiać...
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
kolega robił projekty "na czysto" warte około 6 tyś zł miesięcznie za SAME PROJEKTY, a od szefa dostawał 800zł "do ręki".
Sam mam 1300zł do ręki, robię projekty na poziomie 10 razy wyższym niż koledzy z pracy... mam tyle samo co oni na miesiąc. Dlatego już niedługo popierdzielę taką pracę i pójdę do firmy która mnie doceni. Tata jest w Francji i mówił że z ciekawości pytał ile grafik na początek dostaje to mi szczęka opadła.

To tylko w Polsce musisz rypać po 12 godzin i łaskawie dostajesz 1300zł, a prezes wozi się BMW x6. Ale co przychodzi do pracy to zawsze "kryzys, strasznie mało kasy w tym miesiącu" ale auto nowe ma.

Tak... kolega siedzi w UK już 4 lata ma się ZNAKOMICIE a skończył zawodówkę. Jak odpowiedział szefowi na pytanie ile miał na godzinę w Polsce to szef prawie się ze śmiechu popłakał. A powiedział 9 zł na godzinę.

Ale hurrrrraaaa mamy drugą Irlandię.
 

backspace

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2010
Posty
683
Punkty reakcji
1
Niekoniecznie trzeba mieć skończone studia i dwa języki obce żeby dostać dobrą pracę (no przynajmniej dobrze płatną) bardziej od wykształcenia liczy się doświadczenie, cechy charakteru, łeb na karku i zmysł kombinowania ;-) To że ktoś powiedział "ile zarabia grafik we Francji" to nie znaczy że w całej Francji tylko pewnie akurat w tej firmie. Nie oszukujmy się zarobki i styl życia na zachodzie są na wyższym poziomie niż u nas, ale u nas też zdolny grafik w dobrej firmie może zarabiać kilka tysi. To nie jest tak, że wszędzie jest beznadziejnie. Jak ktoś jest nastawiony na sukces jest zdeterminowany (młodszym łatwiej, bo chociaż nie mają doświadczenia, to determinacji mają znacznie więcej i często mogą się na początku poświęcić żeby w przyszłości sobie to odbić ;-)) Nie zapominajmy też że to tylko statystyki bezrobocia (ile jest osób pracujących na czarno?)
Sam szukałem pracy przez kilka miesięcy, ale tylko dlatego, że interesowała mnie konkretna praca, a nie jakakolwiek...
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
Niekoniecznie trzeba mieć skończone studia i dwa języki obce żeby dostać dobrą pracę (no przynajmniej dobrze płatną) bardziej od wykształcenia liczy się doświadczenie, cechy charakteru, łeb na karku i zmysł kombinowania ;-) To że ktoś powiedział "ile zarabia grafik we Francji" to nie znaczy że w całej Francji tylko pewnie akurat w tej firmie. Nie oszukujmy się zarobki i styl życia na zachodzie są na wyższym poziomie niż u nas, ale u nas też zdolny grafik w dobrej firmie może zarabiać kilka tysi. To nie jest tak, że wszędzie jest beznadziejnie. Jak ktoś jest nastawiony na sukces jest zdeterminowany (młodszym łatwiej, bo chociaż nie mają doświadczenia, to determinacji mają znacznie więcej i często mogą się na początku poświęcić żeby w przyszłości sobie to odbić ;-)) Nie zapominajmy też że to tylko statystyki bezrobocia (ile jest osób pracujących na czarno?)
Sam szukałem pracy przez kilka miesięcy, ale tylko dlatego, że interesowała mnie konkretna praca, a nie jakakolwiek...


no tak... ale wiesz, sam byłem w kilku agencjach w mieście (nie w wszystkich) i jak usłyszałem jaką dostanę wypłatę to śmiech na sali. Na początek do ręki 1000zł, niby nie mało ale człowiek ma wydatki i 1000zł to jest wielkie g. Owszem można podyskutować ale nie w tym wypadku, znam ceny za projekty i wykonanie, wiem mniej więcej ile biorą firmy za wykonania danych projektów. Są to kwoty które przewyższają taką wypłatę czasem i 2-3 razy, a gdzie tu reszta kasy?? ja licze ile za projekt a nie całość wykonania. Kolega jak już wspomniałem miał 800zł do ręki a robił PROJEKTY po kilka tysięcy miesięcznie. Ale to akurat przykład z kilu agencji NIE WSZYSTKICH :) może akurat nam tak źle siadło i tyle:)
Jak szukałem stażu byłem w kilku agencjach, w jednej się pokłóciłem z kolesiem co mnie przyjął w biurze, nie dość ze był chamski to z łaską się odzywał. Zapytałem o staż a ten że "nie ma!!" nawet nie popatrzył na mnie tylko odburknął. Zapytałem o pracę a on "a co niby Pan ma do zaoferowania w tym wieku??" a ja do niego "że potrafię dużo i robie prace na dobrym poziomie, może nie mega super ale na dobrym" powiedział że jego graficy są na bardzo dobrym poziomie i nie potrzebuje nikogo. Wkurzył mnie tym tekstem o wieku to mu powiedziałem "te prace co są na internecie??" on że tak a ja "robiłem takie jak zaczynałem z photoshopem" i podziękowałem. Naprawdę mają prace na poziomie miernym.

To były dwa przykłady, nie wiem jak jest w innych agencjach, ja raczej szedłem z myślą że najpierw idę do małych agencji i średnich, moze w tym był błąd?? a moze poprostu trafiłem na chamskich ludzi. Nie wiem, jest jeszcze kilka agencji u nas w miescie pewnie jest tam lepiej.
Jedna agencja była super i szef miły, zajmuje się np 3d maxem głównie ale akurat nie mieli miejsca :( dopiero w wrześniu, a był lipiec.

Chciałbym mieć takie podejście jak Ty;) ale narazie mam stany depresji;/ i muszę iśc po poradę bo tragedia. A kiedyś miałem tak jak Ty....

Prawda, dziś wykształcenie to taki... dodatek. Jak masz łeb na karku i coś potrafisz to będziesz zarabiał. Wystarczy mieć plan na życie i tą werwę i chęci :) których brakuje ludziom... tak jak mi teraz:( od roku.... sam wiem że prezesi wolą wybrać cv człowieka które jest naprawdę barwne i dobrfe niż kogoś co ma "14" szkół skończonych wyższych itp

Przykład?? nie trzeba szukać daleko. Moja sąsiadka skończyła liceum, i jakieś studium manicure czy coś takiego. Oceny w szkole takie sobie 2-3 rzadko 4. Ma około 37 lat, ktoś by powiedział "nie ma szans na pracę w tym wieku" bez doświadczenia.
Mylicie się, ona zmienia robotę co około 4 miesiące, ale nie dlatego że ją zwalniają itp ona sama odchodzi bo się nudzi i woli spróbować coś innego. A była na stanowiskach co nie jeden po studiach ma problemy tam się dostać. Co najważniejsze szybko się aklimatyzuje w pracy i szybko pojmuje co ma robić i robi to naprawdę dobrze. Jej dewiza?? liczy się doświadczenie i podejście, wszystkiego można się nauczyć już pracując. Żaden pracodawca na nią nie narzekał. Była już, kelnerką, barmanką, w hotelu na recepcji, w biurze (nie jednym i to nie sprzątaczka a dobre stanowisko), jako przedstawiciel handlowy, menager, itp naprawdę ma barwną historię pracy:) zrezygnowała z pracy przedstawiciela bo za mało dostawała, a miała około 1700zł do ręki, auto i telefon.

Ale co ma czego wielu nawet po studiach nie ma?? i czego ja też nie mam... charyzma, "jaja" :), gadane, szybko sie uczy, potrafi rozmawiać z ludźmi. Poszła raz na rozmowę o pracę, normalny człowiek przeważnie się boi i truchleje jak wypadnie. A ona?? szef zapytał jak chciała by i gdzie się widzi za kilka lat, a ona jak na reklamie :) odpowiedziała mu z uśmiechem "nie wiem, moze na Pana stanowisku" i zaczęła się śmiać, szef też się uśmiechnął. Pracę dostała:) ja bym się bał odezwać a ona fakt ze dla żartu i rozluźnienia ale powiedziała coś na co ja bym się nie odważył.

Naprawdę ją podziwiam i chciałbym tak mieć... ale sama mówi ze to się da nauczyć, ona też była kiedyś skryta i małomówna. Ale jak mówi trzeba się wziąć w garść bo siedząc cicho nic nie osiagniemy.

Ktoś powie "aa nie ma dzieci to jej obojętne czy pracuje czy nie" właśnie że ma dzieci, dwoje. Mąż pracuje ale nie ma milionów miesięcznie. Odkąd ją znam taka była:) i pracę łapała raz dwa:) jaką chciała, owszem ze nie będzie prokuratorem :) itp ale miała prace które nawet studenci czasem mają problem dostać.

Pracodawca raczej poszukuje kogoś z "jajami", z charyzmą i chęcią do życia, z fajnym hobby a nie (czytanie książek, sport itp) bo to oklepane.
Powiem szczerze że byłem juz w kilku firmach z cv i nikt nie patrzył mi na wykształcenie itp raczej zwracali uwagę jaką muzykę słucham, wykonawców, moje hobby, doświadczenie. Głównie koncentrowało się to na rozmowie o mnie, wychwytywali czy się boję czy nie. Jak się bałem to było "zadzwonimy" a jak byłem chłopa z charyzmą to mnie chcieli:) coś w tym jest. Tyle ze ja mierzyłem tak średnio, nie w niskie firmy nie w wysokie.

Wiecie co nam głównie przeszkadza w znalezieniu dobrej pracy?? stereotypy że ważne jest wykształcenie tylko, bojaźń przed rozmową kwalifikacyjną i to wiecznie znane "eee na bank mnie nie przyjmą", a co nam szkodzi spróbować???
Jak już napisałem są ludzie którym się udaje, zmieniają prace co pół roku i są szczęśliwi. Mają wykształcenie normalne jak większość z nas. Mają tyle samo godzin dziennie, tyle samo czasu co my. Tylko ze oni go wykorzystują inaczej, lepiej.
 

Ibi

Nowicjusz
Dołączył
1 Czerwiec 2010
Posty
9
Punkty reakcji
0
Macie racje. Z praca w Polsce ciezko... Az tak ciezko ze zastanawiam sie nad zostawieniem szkoly i wyjazdem za granice. Dla studentki w woj lubelskim... masakra.
 

joanna104

Nowicjusz
Dołączył
8 Czerwiec 2010
Posty
36
Punkty reakcji
0
Macie racje. Z praca w Polsce ciezko... Az tak ciezko ze zastanawiam sie nad zostawieniem szkoly i wyjazdem za granice. Dla studentki w woj lubelskim... masakra.

To prawda,że sytuacja w Polsce nie jest "różowa", oczywiście wszystko idzie do przodu i na pewno są duże perspektywy niż kiedyś, ale jeszcze bardzo dużo czasu minie, aż dogonimy zachód.

Chciałam Ci tylko poradzić, że nie warto rzucać szkoły i wyjeżdżać za granicę w ciemno. Tam też liczy się wykształcenie i fach, więc jechać bez niczego nie ma sensu. Zwłaszcza, że teraz jest kryzys i o jakąkolwiek pracę od ręki tez jest ciężko. Wiem to , bo znam ludzi, którzy właśnie wracają z emigracji zarobkowej.
 

Madah

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2010
Posty
109
Punkty reakcji
8
Na około 469 miast i powiatów monitorowanych przez GUS w sierpniu tego roku bezrobocie powyżej 20 % miały powiaty:
- szydłowiecki 32,3
- piski 30,3
- bartoszycki 29,5
- radomski 27,8
co oznacza,ze co trzeci mieszkaniec aktywny zawodowo był bezrobotny.
Natomiast najlepiej pod tym względem było w Poznaniu - 3,3 % i w Warszawie - 3,4 %
Statystyka jest bezduszna ale bardzo wiele mówi o biedzie,frustracji i beznadziejności w tych rejonach...koniecznym w takim przypadku byłby program rządowy prac społecznie użytecznych - dający pracę,a zatem i środki materialne ludziom bez pracy....bez pomocy państwa region taki nie jest w stanie sam sobie poradzić.
 

Jerzy Ciesielski

Nowicjusz
Dołączył
3 Listopad 2010
Posty
45
Punkty reakcji
2
To był bilans roku 2009. Skupmy się na ubiegłym roku - muszą być już jakieś wstępne analizy dotyczące roku 2010.
 
A

Aulelia

Guest
Tak. Już umieszczam.


Kod:
 http://www.egospodarka.pl/60554,Jaki-byl-rynek-pracy-w-2010,1,39,1.html
- pod tym adresem znajdziecie inf. dot. rynku pracy w ubiegłym roku. Nie znalazłam jeszcze bilansu bezrobocia.
 

27StudioPL

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2011
Posty
416
Punkty reakcji
11
Wiek
32
Miasto
Wlkp
Wg Mnie to jest troszkę dziwne, bo non stop w radiu czy gazetach jest mnóstwo ogłoszeń pracy, a panuje takie bezrobocie. Nie wiem, czy chodzi o stawki, warunki, bądź wymagania, ale chyba nie. Wielu jest takich bez pracy, którym się nie chce ruszyć tyłka, żeby zarobić.
 

maharet1092

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2007
Posty
1 814
Punkty reakcji
2
Wiek
38
Miasto
Głogów
Ja skończyłam niedawno staż i to by było na tyle w kwestii pracy.Myślałam o franszyzie jakiejś, ale wszędzie wymagają sporego wkładu własnego.

Wg Mnie to jest troszkę dziwne, bo non stop w radiu czy gazetach jest mnóstwo ogłoszeń pracy, a panuje takie bezrobocie. Nie wiem, czy chodzi o stawki, warunki, bądź wymagania, ale chyba nie. Wielu jest takich bez pracy, którym się nie chce ruszyć tyłka, żeby zarobić.
Chodzi o to, ze wymagania są tak wysokie, że ciężko je spełnić.Często wymagają kilku lat doświadczenia, nawet na sprzedawcę w splepie.Ciężko jest zdobyć do doświadczenie skoro nikt nie daje szansy.
Druga sprawa.Jak już spełniam wymagania to znajduje się 30-50 osób, które też je spełnia.Także konkurencja ogromna.
 

Norad

Nowicjusz
Dołączył
12 Styczeń 2010
Posty
1 243
Punkty reakcji
29
No dla zainteresowanych

Bezrobocie to brak możliwości zatrudnienia się czyli jak zwiększyć liczbę miejsc pracy i jak na ich ilości wpływają podatki lub ustawowe limity np płaca minimalna?
 

Norad

Nowicjusz
Dołączył
12 Styczeń 2010
Posty
1 243
Punkty reakcji
29
na bezrobocie najważniejszy wpływ mają podatki czyli rząd to one pozbawiają pracownika niema połowy dochodu i to one zmniejszają limit zatrudnienia pracodawcy, na niski poziom zatrudnienia wpływ przede wszystkim ma ilości pracodawców na rynku, w gospodarce gdzie przedsiębiorcy są ograniczeni lub nie pozwala się im wejści na rynek zmniejszając tym ogólną pule miejsc pracy wniosek wystarczy zmniejszyć podatki i uwolnić ekonomie od regulacji czyli ustanowić wolny rynek żeby zmniejszyć lub wyeliminowawszy bezrobocie
 
Do góry